To jedna z fajniejszych gierek z lamusa na dzisiejsze czasy. Prościutka i wciągająca. Nadal można się nią nieźle pobawić. Mnie znów wciągnęła na kilka ładnych godzin! ;-) W Jump! ma się rozumieć chodzi o to, żeby skakać. Skaczemy piłeczką po półkach zawieszonych nad przepaścią. Ruchami joy'a wydłużamy albo skracamy skoki, żeby dobrze je wymierzyć lub też uniknąć strzałki, która może nadlecieć z lewa lub z prawa. Jeśli nie cheatujemy zapisem stanu gry, to przejście trasy może nam zająć całe popołudnie. A może i dwa ;-)
Polecam!
|
|