Od odejścia mojego Wujaszka minął rok - 15/16.05.2012. Niestety nadal jest mi bardzo trudno i smutno bez Wujka.
Zaczęłam jednak od jakiegoś czasu chodzić na spacery i... robię to dla mojego Wujka. Stwierdziłam, że zamiast mmska, ktorego nie mogę Wujkowi wysłać będę tu na swojej stronie zamieszczać ciekawe okazy dla innych, którzy wiem, że tu czasem zaglądają.
Cieszę się, też że poznałam Izę - ktora pomaga mi w rozpoznawaniu ciekawych drzew.