Kurier IdN1 Redaguje:
Krystyna Karwicka-Rychlewicz
  gazetka internetowa      ISSN 1643-8752
   (http://www.idn.org.pl/kurier/)       kurier-idn1@idn.org.pl, kryska@idn.org.pl
Kurier Nr 4 (072)    29 luty 2004 r.  

Sejm zaczyna debatę nad planem Hausnera

W tym tygodniu zaczyna się w Sejmie debata na temat Planu Racjonalizacji Wydatków Społecznych, potocznie zwanego planem Hausnera. Kurier nie będzie jej relacjonować dopóki się nie zakończy. Nie chcemy bowiem przedwcześnie budzić lęków i nadziei.

 

Ulgi w podatku za 2003 rok

W zeznaniu podatkowym za 2003 r. niepełnosprawni mogą odliczać od dochodu swoje zeszłoroczne wydatki na: opłacenie przewodników osób niewidomych I i II grupy inwalidztwa oraz osób z niepełnosprawnością narządu ruchu zaliczonych do I grupy inwalidztwa - od dochodu uzyskanego w zeszłym roku można odliczyć do 2280 zł; utrzymanie przez osoby niewidome psa przewodnika - odliczenie również do 2280 zł; używanie samochodu osobowego (stanowiącego własność osoby niepełnosprawnej) na potrzeby związane z przejazdem na zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne (uwaga! dotyczy osób zaliczonych do I lub II grupy inwalidztwa lub podatnika mającego na utrzymaniu osobę niepełnosprawną zaliczoną do I lub II grupy inwalidztwa albo dzieci niepełnosprawne do lat 16) - do 2280 zł. Osoba niepełnosprawna może także odliczyć swoje zeszłoroczne wydatki na zakup leków, które zgodnie z zaleceniem lekarza stosowała stale lub czasowo. W rozliczeniu za 2003 r. odliczenie to dotyczy tylko nadwyżki wydatków ponad kwotę 152 zł miesięcznie. Oznacza to, że niepełnosprawny, który na leki wydawał np. 200 zł miesięcznie, do odliczenia będzie miał 48 zł (za każdy miesiąc) - to różnica między kwotą wydatkowaną na lekarstwa a limitem ulgi (w 2004 r. limit odliczenia wydatków na leki zmienił się na korzyść podatników).

Większość kategorii odliczeń adresowanych do osób niepełnosprawnych nie ma jednak limitów. Oznacza to, że ulga obejmuje cały wydatek, który poszedł na: Adaptację i wyposażenie mieszkań i budynków mieszkalnych stosownie do potrzeb wynikających z niepełnosprawności. Chodzi tu m.in. o wydatki związane z usuwaniem barier architektonicznych, budowę podjazdów dla osób na wózkach, poszerzanie drzwi, likwidację progów, wyburzanie ścian działowych, założenie okien zamykanych z niskiego poziomu, położenie terakoty antypoślizgowej, likwidację wanny i założenie brodzika ze specjalnym siedziskiem dla osób niepełnosprawnych ruchowo, założenie "wiszącego sedesu" oraz umywalki "bez nogi" umożliwiające swobodne podjechanie wózkiem, montaż wszelkiego rodzaju uchwytów, specjalnych baterii dla osób z niesprawnymi dłońmi, montaż opuszczanych szafek oraz przesuwanych drzwi itd. Tu uwaga - mogą być problemy z odliczeniem wydatków na zakup urządzeń powszechnie stosowanych i nie mających związku z konkretnym schorzeniem niepełnosprawnego np. lodówki czy telewizora.

Nie można odliczyć wydatków na zakup nowego samochodu, fabrycznie przystosowanego do potrzeb niepełnosprawnych - czyli samochodu w wersji inwalidzkiej. Można natomiast odliczyć koszty montażu tzw. oprzyrządowania inwalidzkiego do samochodu oraz zabezpieczenia progów samochodu przed zniszczeniem przez wózek.

Zakup i naprawę sprzętu, urządzeń i narzędzi technicznych niezbędnych w rehabilitacji oraz ułatwiających wykonywanie czynności życiowych. Chodzi m.in. o wszelkiego rodzaju przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze i sprzęt rehabilitacyjny, a więc wózki i części do nich, kule, protezy, obuwie ortopedyczne, aparaty słuchowe, okulary, laski, chodziki, materace i poduszki przeciwodleżynowe, chwytaki, a także urządzenia ułatwiające komunikowanie się, np. telefony dla osób mających kłopoty z przemieszczaniem się. Zakup wydawnictw i materiałów szkoleniowych (książki, broszury, kasety audio i wideo dotyczące np. metod usprawniania).

Odpłatność za pobyt na turnusie rehabilitacyjno-usprawniającym. Odpłatność za pobyt na leczeniu sanatoryjnym, za pobyt w placówkach leczniczo-sanatoryjnych, rehabilitacyjno-szkoleniowych, leczniczo-opiekuńczych i szkolno-wychowawczych oraz pieniądze wydane na zabiegi rehabilitacyjno-usprawniające. Opiekę pielęgniarską w domu nad osobą niepełnosprawną w okresie przewlekłej choroby uniemożliwiającej poruszanie się oraz usługi opiekuńcze świadczone dla osób niepełnosprawnych zaliczonych do I grupy inwalidztwa. Opłacanie tłumacza języka migowego. Kolonie i obozy dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej oraz dzieci osób niepełnosprawnych. Odpłatny, konieczny przewóz na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne (w przypadku "zwykłych" osób niepełnosprawnych dotyczy to przejazdu karetką transportu sanitarnego, natomiast w przypadku osoby niepełnosprawnej zaliczonej do I lub II grupy inwalidztwa oraz dzieci niepełnosprawnych do lat 16 także innymi środkami transportu). Odpłatne przejazdy środkami transportu publicznego (np. pociągiem czy autobusem) związane z pobytem na: turnusie rehabilitacyjno-usprawniającym, leczeniu sanatoryjnym (w placówkach leczniczo-sanatoryjnych, rehabilitacyjno-szkoleniowych oraz szkolno-wychowawczych), a także koloniach i obozach dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej oraz dzieci osób niepełnosprawnych.

Trzeba jednak pamiętać, że wykorzystanie ulgi rehabilitacyjnej obwarowane jest kilkoma warunkami. Po pierwsze więc, aby skorzystać z odliczeń wydatków na rehabilitację trzeba posiadać jeden poniższych z dokumentów: orzeczenie o zakwalifikowaniu do jednego z trzech stopni niepełnosprawności; decyzję przyznającą rentę z tytułu całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy albo rentę szkoleniową; orzeczenie o rodzaju stopnia niepełnosprawności osoby, która nie ukończyła 16 lat. Ponadto, wydatki na cele rehabilitacyjne, jeśli mają być odliczone, muszą być udokumentowane. Chodzi o różnego rodzaju dowody poniesienia tych wydatków, a więc rachunki, faktury czy bilety (w przypadku przejazdu tzw. środkami transportu publicznego, np. na turnus rehabilitacyjno-usprawniający). Nie trzeba jednak dokumentować wydatków na: opłacenie przewodników osób niewidomych I i II grupy inwalidztwa oraz osób z niepełnosprawnością narządu ruchu zaliczonych do I grupy inwalidztwa; utrzymanie przez osoby niewidome psa przewodnika; używanie samochodu osobowego, stanowiącego własność osoby niepełnosprawnej (zaliczonej do I lub II grupy inwalidztwa lub podatnika mającego na utrzymaniu osobę niepełnosprawną zaliczoną do I lub II grupy inwalidztwa albo dzieci niepełnosprawne do lat 16), na potrzeby związane z koniecznym przejazdem na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne.

Wydatki na rehabilitację podlegają odliczeniu, jeśli nie były finansowane z pieniędzy zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych lub PFRON albo nie zostały zwrócone podatnikowi w jakiejkolwiek innej formie. Jeśli były częściowo finansowane z tych funduszy, to w ramach ulgi odlicza się różnicę pomiędzy poniesionymi wydatkami a kwotą dofinansowania.

 

Zasiłki po nowemu

Już nie o dziewięć zasiłków, a o trzy: stały, okresowy i celowy, można będzie ubiegać się z pomocy społecznej. Postanowił o tym Sejm przyjmując nową ustawę o pomocy społecznej.

Prawo do zasiłku stałego będą mieć członkowie gospodarstw wieloosobowych, których dochód na osobę nie przekracza 316 zł, a także osoby samotne, o ile ich dochód nie jest wyższy od 461 zł. Wysokość tego świadczenia ma być weryfikowana co trzy lata. Zasiłek okresowy przysługiwałby ze względu na długotrwałą chorobę, niepełnosprawność czy bezrobocie. Z kolei zasiłek celowy wypłacany byłby jednorazowo. Posłowie opowiedzieli się ponadto za wprowadzeniem trójskładowej odpłatności za pobyt w domu pomocy społecznej. Odpłatność ta ma obciążać pensjonariusza, jego rodzinę oraz na końcu gminę - gdy środki pensjonariusza nie będą wystarczające. Ustawa określa również zasady funkcjonowania placówek opiekuńczo-wychowawczych, które w przyszłości mają być finansowane z dochodów własnych powiatu. Przez rok utrzymana będzie dotacja z budżetu, potem każdy powiat sam zapłaci za dziecko zamieszkałe na jego terenie. Przewidziano także możliwość ustanowienia rodziny zastępczej dla dziecka niedostosowanego społecznie. (Gazeta Prawna 20-22.02 2004r.)

 

ZUS: Nowe emerytury i renty będą niższe

Od 1 marca tego roku emerytury i renty będą niższe. Obniżona będzie bowiem tzw. kwota bazowa, czyli jeden z elementów potrzebnych do wyliczenia świadczeń - poinformowała PAP we wtorek rzeczniczka ZUS Anna Warchoł. Od 1 marca tego roku kwota bazowa (czyli inaczej przeciętne miesięczne wynagrodzenie z 2003 roku pomniejszone o składki na ubezpieczenia społeczne) będzie wynosiła 1 tys. 829,24 zł i w porównaniu z poprzednim rokiem będzie mniejsza o 33,38 zł. Oznacza to, że emerytury i renty przyznane po 1 marca tego roku będą niższe niż obecnie. Jeżeli ktoś złoży wniosek do końca lutego, to będzie miał emeryturę lub rentę naliczaną według starej kwoty bazowej. Jeżeli zaś złoży wniosek o świadczenie po 1 marca br., to jego emerytura będzie naliczana według niższej kwoty bazowej. Dlatego w oddziałach ZUS zaobserwowano wzmożony ruch. Emerytura składa się z sumy trzech elementów: 24 proc. kwoty bazowej, 1,3 proc. podstawy wymiaru za każdy rok składkowy i 0,7 proc. podstawy wymiaru za rok nieskładkowy.

 

Miały być tańsze leki...

Od początku marca wchodzi w życie nowa lista leków refundowanych. Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że pacjenci zaoszczędzą na niektórych lekach nawet 16 zł. Obniżono ceny urzędowe leków stosowanych, m.in. w leczeniu chorób układu krążenia, zakaźnych, zespołu Parkinsona, cukrzycy i astmy. Do starego wykazu dodano 18 nowych leków, a wycofano 17. Farmaceuci wyliczają jednak, że pacjenci zapłacą drożej. To, że cena urzędowa wielu leków została obniżona, nie oznacza, że pacjenci zapłacą mniej. Odpłatność pacjenta wynika z limitu do jakiego refundowana jest cena leku. Te limity zostały również obniżone. Np. dla przeciwastmatycznego Foradilu limit refundacji zmniejszono o 5,36 zł i o tyle drożej będą płacić pacjenci. Podrożeje również przeciwastmatyczny Oxis - o 10,73 zł. Podobna sytuacja jest z lekami dla cukrzyków. Szczegółowa analiza 157 pozycji pokazuje, że zmniejszą się tylko 3 ceny, o 0,36 zł, 0,56 i 1,68 zł. Znacznie drożeją m.in. leki obniżające cholesterol czy stosowane w leczeniu wrzodów przewodu pokarmowego. Na całej operacji ministerstwo zaoszczędzi ok. 30 mln. zł. Prezes naczelnej izby aptekarskiej, Andrzej Wróbel uważa, że oszczędnościowa zmiana cen leków jest szukaniem pieniędzy na pokrycie kosztów porozumienia zawartego z lekarzami rodzinnymi.

 

Bez punktów nie ma leku na SM

Roczna kuracja interferonem beta jednego chorego na stwardnienie rozsiane kosztuje około 100 tys. zł. Prawie nikogo nie stać na samodzielne kupowanie tak drogiego lekarstwa. Jedyną szansą, żeby się nim leczyć jest zakwalifikowanie się do programu finansowanego przez Narodowy Funduszu Zdrowia. Ale NFZ też nie stać na kupienie leku każdemu choremu. Dlatego od tego roku Fundusz przyjął surowe kryteria doboru pacjentów. Leczeni mogą być tylko ci chorzy, u których rozpoznanie choroby zostało potwierdzone dokładnymi badaniami. To pierwszy warunek, ale nie jedyny. Przyjęto system punktowy premiujący młodych i mniej schorowanych. Żeby zakwalifikować się do programu trzeba w "punktowym systemie kwalifikacji" uzyskać 23 na 28 możliwych do zdobycia punktów. Oto przykłady: 30 latek - dostaje 6 pkt, 40-latek - 3, 50-latek - tylko 1; osoba chorująca krócej niż rok ma szansę na 6 punktów, a dłużej niż 10 lat - tylko 1 punkt; jeśli jest tylko jeden, lub dwa rzuty choroby w roku - 5 punktów, ale gdy liczba rzutów dochodzi do 7 rocznie - tylko 2 punkty. NFZ podaje, że finansując interferon chciałby "zmniejszyć odsetek niepełnosprawnych dotkniętych chorobą pozwalając im na powrót do czynnego życia i zdrowia, poprawić ich sprawność ruchową i powstrzymać rozwój choroby". Wejście do programu gwarantuje lek na dwa lata. Na SM choruje 60 osób na 100 tys. mieszkańców.

 

Przeżyć za 500 zł!

Paweł Graś, członek Platformy Obywatelskiej jest jednym z posłów, którzy w lutym postanowili sprawdzić, jak się żyje mając 500 zł na miesiąc. - Musiałem zmienić swoje podejście do wydatków, zacząć je planować. W ciągu 11 dni wydałem 117 zł. Na dzień mam do wydania 17 zł. Uświadomiłem sobie, że ludzie robią zakupy na cały dzień za cenę jednej lub dwóch kaw w restauracji. Trudno się dziwić, że nie chodzą na wybory, skoro muszą walczyć o byt i każdą złotówkę... Podoba się nam ten pomysł, ciekawi jesteśmy, jak się żyło posłowi za 500 zł! A może teraz któryś z posłów, zwłaszcza spośród tych, którzy popierają plan Hausnera w części dotyczącej rent, spróbowałby przeżyć miesiąc za równowartość renty socjalnej?

 

Przygotowania do rejestracji Sejmiku Mazowieckiego

W dniu 23 lutego br. odbyło się kolejne zebranie grupy inicjatywnej Mazowieckiego Sejmiku Organizacji Pozarządowych Działających na Rzecz Osób Niepełnosprawnych oraz Osób Wymagających Wsparcia i Pomocy. Grupę tę tworzą przedstawiciele dwunastu organizacji. Dotychczasowe prace poświęcone były przede wszystkim opracowaniu statutu, który spełniałby zarówno wymagania ustawy o stowarzyszeniach, jak i o pożytku publicznym i wolontariacie. Zaawansowanie prac nad statutem wskazuje, że po zaplanowanym w pierwszej dekadzie marca br. spotkaniu - dokumenty rejestracyjne Sejmiku będą mogły być złożone w Sądzie Rejestrowym. Ustalono, że na Mazowszu jest ponad 400 organizacji pozarządowych mieszczących się w formule Sejmiku. O inicjatywie powołania Sejmiku zostały one powiadomione pisemnie. Do 23 lutego akces zgłosiło 70 organizacji. Tymczasową siedzibą Sejmiku jest siedziba Mazowieckiego Oddziału PFRON, Warszawa, ul. Grójecka 19/25, tel. (22) 8223275. Listy, faxy i telefony należy sygnować hasłem "Sejmik". Fundacja Pomocy Matematykom i Informatykom Niesprawnym Ruchowo jest członkiem grupy inicjatywnej.

 

Kongres PFON i co sądzą eksperci

W dniach 18 i 19 stycznia 2004 roku w Konstancinie-Jeziornej odbyło się seminarium nt. "Przepisy prawne dotyczące niepełnosprawnych a polityka Unii Europejskiej" poprowadzone przez przedstawicieli Europejskiego Forum Osób Niepełnosprawnych (European Disability Forum, EDF), oraz I Kongres Polskiego Forum Osób Niepełnosprawnych. Na Kongresie wybrano władze Forum, tzn. Zarząd i Komisję Rewizyjną oraz przyjęto uchwałę programową. Delegaci na I Kongres PFON powołali też komisję statutową, która przygotuje propozycje zmian w statucie do rozpatrzenia na II Kongresie PFON; ma się odbyć w okresie najbliższych sześciu miesięcy. Polskie Forum Osób Niepełnosprawnych (PFON) zostało zarejestrowane w KRS w maju 2003 r. w Warszawie. Jego członkami założycielami są cztery organizacje: Polski Związek Niewidomych, Polski Związek Głuchych i Ogólnopolska Federacja Organizacji Osób Niesprawnych Ruchowo oraz Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym.

Przypominamy, iż sposób powołania PFON od początku budził sprzeciw zarówno licznych organizacji działających na rzecz i w środowisku osób niepełnosprawnych, jak i samych niepełnosprawnych. Zachęcamy też do zajrzenia na stronę: http://www.idn.org.pl , gdzie sukcesywnie zamieszczane są wypowiedzi na temat PFON osób uczestniczących w sondażu eksperckim.

 

W cieniu wielkich afer...

Mamy kolejną informację dotyczącą sprawy likwidacji Spółdzielni Inwalidów "Limanowianka" - Zakładu Pracy Chronionej w Limanowej, w której pracę straciło ponad dwustu pracowników. Otóż 16 lutego 2004 r. poseł Tadeusz Parchański (PO) z Limanowej złożył interpelację do ministra sprawiedliwości Grzegorza Kurczuka w sprawie rażącej niesprawiedliwości i braku skuteczności wymiaru sprawiedliwości. Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że w styczniu 2002 roku poseł sygnalizował Zarządowi PFRON podejrzenia o nieprawidłowościach związanych z udzieleniem właścicielowi firmy "Igell", który kupił spółdzielnię, dotacji z programu "Szansa". W odpowiedzi PFRON zapewnił go, że przeprowadzona kontrola nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości. Jak się potem okazało, prokuratura miała inne zdanie na ten temat. Sprzedana "Limanowianka" otrzymała dotację z PFRON z programu celowego "Szansa" zobowiązując się do kontynuowania produkcji i dalszego zatrudnienia wszystkich dotychczasowych pracowników. Wkrótce właściciel firmy "Igell" doprowadził zakład do całkowitego bankructwa, a Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu postawiła mu zarzuty związane z nadużyciami finansowymi, w tym między innymi o wyłudzenie dotacji z PFRON z naruszeniem prawa. Około 200 niepełnosprawnych pracowników byłej Spółdzielni "Limanowianka" od trzech lat nie może wyegzekwować swoich niewypłaconych wynagrodzeń za pracę, mimo wielu wyroków wydanych przez Sąd Rejonowy w Limanowej. Pokrzywdzeni pracownicy nie otrzymali zaległych wynagrodzeń nie z braku pieniędzy, tylko z powodu rażącej nieskuteczności organów wymiaru sprawiedliwości - uważa poseł . Jak inaczej określić to zjawisko, skoro kilkanaście tysięcy złotych wynagrodzenia otrzymali komornicy, którzy prowadzili bezskuteczne postępowania, a Sąd Okręgowy w Nowym Sączu w dniu 14 stycznia 2004 roku przyjął od głównego oskarżonego - właściciela firmy "Igell" B.J. kaucję w wysokości 180 tys. zł i wypuścił go na wolność. Kilka dni po wypuszczeniu oskarżonego i dłużnika w jednej osobie, Komornik Sądowy Rewiru II przy Sądzie Rejonowym w Nowym Sączu umorzył postępowanie egzekucyjne podając w uzasadnieniu m.in., że dłużnik przebywa w Zakładzie Karnym w Nowym Sączu, nie posiada wartościowego depozytu ani żadnego majątku. Zaraz po przejęciu Spółdzielni przez B.J. właściciela firmy "Igell", Sąd Gospodarczy odmówił przeprowadzenia postępowania upadłościowego uzasadniając wniosek tym, że dłużnik nie posiada wystarczającego zabezpieczenia na przeprowadzenie upadłości, a dużo później PFRON podpisał z nim umowę i odpowiedział, że wszelkie zabezpieczenia posiada. PFRON odzyskał swoje pieniądze, choć jest instytucją, która w znacznym stopniu przyczyniła się do upadku "Limanowianki" i do obecnej sytuacji jej byłych pracowników. Jak to możliwe, aby przedsiębiorca, lekceważąc wyroki Sądu Pracy nie płacił zaległych wynagrodzeń, a równocześnie stać go było na wpłacenie kaucji 180 tys. zł., wyszedł na wolność i drwi sobie z wyroków i z pokrzywdzonych ludzi? Czy Sąd, który przyjął kaucję i wypuścił oskarżonego na wolność nie wiedział o toczących się postępowaniach egzekucyjnych dotyczących zaległych wynagrodzeń? Czy Komornik Sądu Rejonowego w Nowym Sączu w dniu 22.01.2004 r. nie wiedział, że dłużnik B.J. wyszedł na wolność w dniu 14.01.2004 r. po wpłaceniu kaucji? Czekamy jaka będzie odpowiedź na te pytania.

 

Rusza XIX WAZ

W dniu 27lutego br. w siedzibie Fundacji Pomocy Matematykom i Informatykom Niesprawnym Ruchowo odbyły się rozmowy kwalifikacyjne do XIX już Warsztatu Aktywizacji Zawodowej typu "Pierwszy krok w informatyce". Zgłosiło się ponad 100 kandydatów z Warszawy i okolic. Na każdy WAZ - ze względu na możliwości lokalowe i sprzętowe Komputerowego Laboratorium Inwalidów Ruchu - można przyjąć 26 osób. Pierwszeństwo mają kandydaci ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, wykształceniem co najmniej średnim i aktualnie niepracujące. W marcu odbędą się rozmowy kwalifikacyjne do WAZ "Wejść stopień wyżej" czyli dla osób już posługujących się komputerem i Internetem. W programie są kursy obsługi i projektowania baz danych oraz zaawansowanych technologii internetowych i sztuki komunikacji. Warunki przyjęcia jak przy WAZ XIX, ale podczas rozmów kwalifikacyjnych będą też oceniane umiejętności informatyczne kandydata, co pozwoli sprawdzić czy są one wystarczające do podjęcia szkolenia na zaplanowanym poziomie.

 

Poszukiwani wolontariusze

Fundacja Pomocy Matematykom i Informatykom Niesprawnym Ruchowo poszukuje:

Zgłoszenia telefoniczne w środy godz. 18-20 tel. 697 87 84, p. Krystyna Wojakowska lub p. Agnieszka Żychalak oraz adres e-mail: fpmiinr@idn.org.pl

 

W Krakowie powstała "farmaceutyczna stołówka"

Pierwszą w Polsce pracownię, w której będą przygotowywane leki dla pacjentów onkologicznych i mieszanki podawane w żywieniu dożylnym, otwarto w piątek w aptece Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. W ten sposób są żywieni chorzy, którzy mają na przykład usuniętą część jelita grubego, chorzy przygotowywani do zabiegów (z reguły ci bardzo niedożywieni), pacjenci z niskim poziomem białka. Zgodnie z nowym prawem farmaceutycznym i zaleceniami Unii Europejskiej, szpitalne apteki mają obowiązek poszerzyć swoją działalność o przygotowywanie tych właśnie preparatów. Krakowska pracownia jest pierwszą w Polsce, ale w ciągu trzech lat takie laboratoria powinny powstać w każdym szpitalu. Te leki wymagają najwyższej sterylności, a trudno ją zapewnić na oddziałach. Precyzja laborantów pozwoli znacznie zmniejszyć możliwość pomyłek. Pracownia będzie zaopatrywała szpitalne oddziały. Pod opieką szpitala pozostają też pacjenci, którzy leki te przyjmują w domu. Dla nich również będą sporządzane preparaty. (Gazeta.pl.Kraków, 13.02.2004 r.)

 

Książki z sieci

Książnica Kopernikańska w Toruniu będzie zarządzała Polską Biblioteka Internetową . Porozumienie w tej sprawie podpisali Wojciech Szewko, podsekretarz stanu Ministerstwa Nauki i Informatyzacji i marszałek kujawsko-pomorski Waldemar Achramowicz. Książnica planuje zmianą wizerunku strony internetowej PBI, poszerzenie katalogu o kolejne pozycje, załatwienie formalności związanych z prawami autorskimi oraz udostępnienie posiadanych pozycji w formacie pdf. PBI (http://www.pbi.edu.pl) działa od października ub.r. Dotychczas odwiedziło ją 8 mln osób. (Gazeta Wyborcza, 7-8.02.2004)

 

E-learning dla warszawskich bezrobotnych

Po raz pierwszy bezrobotni z Warszawy będą się mogli uczyć języka metodą e-lerningową. Każdy z uczestników dostaje swój login i program szkolenia. Można się uczyć w domu lub w trzech wskazanych przez organizatora miejscach (w śródmieściu, na Mokotowie i Żoliborzu). Kurs trwa trzy miesiące. Przeznaczony jest dla osób znających podstawy języka angielskiego, zarejestrowanych jako bezrobotne w warszawskim Urzędzie Pracy. Nauka będzie się odbywała na trzech poziomach - standardowym, srebrnym, złotym. Chętni, którzy chcieliby wziąć udział w szkoleniu, powinni zgłosić się do doradców zawodowych w pośredniakach w Warszawie na ul. Ciołka 10a lub Grochowskiej 171b. (Gazeta Wyborcza, 2.02.2004 r.)

 

Informacje z różnych stron

Osoby niepełnosprawne w stopniu znacznym ze względu na niepełnosprawność wzroku, słuchu lub mowy oraz osoby niepełnosprawne w stopniu umiarkowanym ze względu na niepełnosprawność słuchu lub mowy mają prawo do 50% ulgi na abonament telefoniczny oraz na podłączenie do sieci w usługach TP SA. (...)
[więcej: http://www.niepelnosprawni.info/labeo/app/cms/x/7621]

*     *     *

Przypominamy, że w Centrum Informacyjnym dla Osób Niepełnosprawnych można skorzystać z bezpłatnych porad pracowników socjalnych, prawnika oraz psychologa. Należy umówić się na wizytę telefonicznie. Centrum czynne jest od pon.-pt. w godz. 10.00 - 16.00, tel.: 0*22 831 85 82, 831 01 39, adres: ul. Dzielna 1, 00-162 Warszawa. Można także zadać pytanie poprzez e-mail: centrum@niepelnosprawni.info

*     *     *

29% osób powyżej 15. roku życia, ankietowanych przez TNS OBOP w grudniu 2003 r. deklarowało, że posiada dostęp do Internetu. Odsetek internatów, korzystających z sieci przynajmniej raz w miesiącu, wyniósł 23%, co stanowi około 7,2 mln Polaków po 15. roku życia. Najbardziej znanym portalem wśród internautów jest Onet. (PAP)

*     *     *

10 tys. Polaków choruje każdego roku na gruźlicę. To 3 razy więcej niż w krajach UE. Najwięcej przypadków gruźlicy notuje się we wschodnich rejonach kraju - na Lubelszczyźnie w pierwszej połowie 2003 r. wystąpił 13-procentowy wzrost zachorowań.

*     *     *

Osoby niepełnosprawne mieszkające w Warszawie na Woli i Ochocie mogą liczyć na załatwienie sprawy w urzędzie miasta bez wychodzenia z domu. Sprawy zgłaszane telefonicznie przekazywane są do odpowiedniego wydziału, urzędnicy oddzwaniają i umawiają się z petentem na spotkanie. Wystarczy zadzwonić pod nr tel. 822 28 58.

*     *     *

Microsoft przyznaje, że nowsze wersje systemu operacyjnego Windows (Windows NT, 2000, XP i Server 2003) nie chronią wystarczająco użytkowników przed hakerami. Firma sugeruje użytkownikom, by załadowali sobie tzw. darmową łatę z jej internetowych stron.

*     *     *

Akademia Górniczo-Hutnicza, Politechnika Wrocławska, Warszawska, Łódzka i Gdańska podpisały porozumienie dotyczące dokształcania przez Internet młodzieży szkół średnich z fizyki i matematyki. Ma to doprowadzić do wzrostu poziomu wiedzy przyszłych studentów. Uczelnie utworzą interaktywną witrynę, na której uczniowie będą mogli m.in. zadawać pytania. (PAP)

*     *     *

Stowarzyszenie Wspierania Rozwoju Osób Niepełnosprawnych we Wrocławiu zaprasza do udziału w terapii psychologicznej metodą Simontona. Program "Jak żyć z chorobą przewlekłą?", rozpocznie się 19 marca 2004 o godzinie 10.00 w Bibliotece Ikara przy bulwarze Ikara 29. Celem terapii jest pomoc osobom dotkniętym chorobą przewlekłą (nowotwory, astma i alergia, choroby reumatyczne i neurologiczne) oraz członkom ich rodzin. Informacje i zapisy: Teresa Marek, tel. 071 78-87-370, e-mail: temarek@poczta.onet.pl, Anna Jelenik, tel. 071 78-05-679, e-mail: ania_jelenik@poczta.onet.pl , stowron@free.ngo.pl , więcej:: http://free.ngo.pl/stowron/

*     *     *

Michał Czyżewski - wiceprezes Fundacji ITAKA informuje, że aktualne adresy
Fundacji ITAKA zawierające informacje dotyczące depresji, są następujące:
http://www.leczdepresje.pl , i http://www.leczdepresje.org.pl

 

Wystarczy chcieć

Nie narzeka na kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia - ani na brak pieniędzy. Stale się rozbudowuje, kupuje nowy sprzęt medyczny i wyposażenie. Tarnobrzeskie Hospicjum im. Ojca Pio codziennie boryka się z wieloma problemami, ale jej założyciel i kierownik - ksiądz Michał Józefczyk - potrafi sobie z nimi poradzić. Co więcej swoją pasją pomagania chorym zaraził też innych. Pogodni, choć w większości ciężko chorzy i niedołężni pacjenci. Uśmiechnięte i oddane pracy pielęgniarki oraz wolontariusze, którzy o każdej porze mają czas na rozmowę z chorymi. Właśnie to jest największym sukcesem hospicjum - uważa jego twórca. Taka postawa procentuje, bo to głównie dzięki niej hospicjum stale wspierają przedsiębiorcy z Tarnobrzega i okolic. A to przekłada się na konkrety. Między innymi na dobrą sytuację finansową placówki. Ciągle też rośnie liczba wolontariuszy, którzy codziennie pomagają pielęgniarkom i lekarzom. Jest ich już ponad 50-ciu. (TVP Rzeszów, 21.02.2004)

 

Bezpłatne badania w Ciechanowie

Z okazji światowego Dnia Chorego można było skorzystać w ciechanowskim Specjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim z bezpłatnych badań profilaktycznych. Badano m.in. poziom cholesterolu, dwutlenku węgla, wzrost, wagę, pojemność wydechową płuc. Działaczki stowarzyszenia "Amazonka" uczyły, jak badać piersi, by w porę wykryć raka. Także pracownicy SSE w Ciechanowie udzielali porad m.in. porad żywieniowych. Organizatorami badań byli: Dział promocji zdrowia szpitala, Stowarzyszenie "Amazonka" , SSE w Ciechanowie, Klub Kwadransowych Grubasów, Mazowieckie Centrum Zdrowia Publicznego i Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa.

 

Lekcja tolerancji

Szkoła podstawowa nr 9 na Harendzie w Zakopanem w dniu 19 lutego br. zorganizowała bal karnawałowy. Do sal szkolnych zaproszono dzieci z ośrodka rehabilitacyjnego na Kamieńcu oraz młodych ludzi ze stowarzyszenia rodziców i dzieci niepełnosprawnych umysłowo i ruchowo "Nadzieja". Była to część akcji "Pamiętaj są wśród nas", którą prowadzą nauczyciele i dzieci ze szkoły na Harendzie. To najlepsza lekcja tolerancji i akceptacji osób niepełnosprawnych jaką można w szkole zorganizować. Bal Integracyjny, poza tańcem i konkursami, uświetniony był występem dzieci z Nowego Sącza oraz kuligiem. Współpraca nie byłaby możliwa bez zaangażowania nauczycielek z harendziańskiej szkoły - Aleksandry Juszczak i Małgorzaty Behounek.

 

Zimowe ferie niepełnosprawnych dzieci

Szermierka, pływanie, tenis stołowy, gry i zabawy dydaktyczne, zajęcia rekreacyjne, spacery oraz zajęcia rehabilitacyjne a także bal karnawałowy - to zajęcia, w jakich uczestniczyły podczas ferii zimowych niepełnosprawne dzieci pozostające w Warszawie. Miasta zadbało o bogatą ofertę zajęć na terenie szkół, obiektów sportowych i domów kultury. Dodatkową atrakcją ferii była akcja "Wspólny czas", zorganizowana przez Fundację Integracji środowisk na rzecz Rozwoju Dzieci i Młodzieży. W jej ramach zorganizowano spotkania ze znanymi aktorami, plastykami i sportowcami.

 

Wzornictwo bez barier

"Metody nauczania dzieci i młodzieży z różnymi rodzajami niepełnosprawności przy pomocy komputerów" to jeden z tematów wykładów, które odbyły się 19 i 20 lutego w ramach seminariów towarzyszących wystawie "Wzornictwo bez barier". Wystawa jest częścią projektu "Szwedzkie wzornictwo bez barier" realizowanego przez Ambasadę Szwecji, Szwedzkie Biuro Radcy Handlowego oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji. Sprzęty eksponowane na wystawie pochodzą ze Szwedzkiego Instytutu Badawczego Urządzeń Wspomagających dla Osób Niepełnosprawnych. Podzielono je na dwie grupy tematyczne "Wzornictwo dla każdego" i "Zabawy dla nadzwyczajnych dzieci". Obejrzeć można było m.in. "mówiące" kompasy i kalkulatory, przystosowane dla niepełnosprawnych rowery i inne urządzenia, o jakich polscy niepełnosprawni - ze względu na ceny - mogą tylko pomarzyć. 18 lutego w dniu otwarcia wystawy odbyła się konferencja na temat wykorzystania rozwiązań prawnych w procesach tworzenia planów zabudowy miasta oraz funkcjonalnego wzornictwa i wsparcia przy projektowaniu ze strony producentów. Wystawę można było oglądać do 24 lutego w gmachu Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego.

 

Jesteśmy II

W dniu 19 lutego w Warszawie w Centrum Stara Prochownia została otwarta wystawa twórczości osób dotkniętych padaczką. Została ona zorganizowana przez Stowarzyszenie Osób Dotkniętych Padaczką i Przyjaciół "Spokojna głowa" przy współpracy z Fundacją Epileptologii oraz Związku Polskich Artystów Plastyków. Zorganizowano ją po raz drugi, tym razem pod hasłem "Jesteśmy II". O tym, jak ważna jest integracja osób chorych na padaczkę ze społeczeństwem, mówił w krótkim wystąpieniu prof. Jerzy Majkowski. Padaczka jest jedną z najbardziej ukrywanych chorób, dlatego kontakt chorego z otoczeniem jest często utrudniony. Uprawianie sztuki stwarza szansę przełamania barier, odnalezienia się w społeczeństwie i docenienia przez społeczeństwo. Mimo, że dzieła wystawiane przez artystów niepełnosprawnych stanowiły najczęściej formą terapii, profesjonalizmem nie ustępują tzw. zawodowcom - potwierdził wiceprezes Związku Polskich Artystów Plastyków. Podkreślił również, że zainteresowanie pokazywaniem swojej twórczości znacznie wzrosło od czasów wystawy "Jesteśmy I". Na wystawie, oprócz obrazów, fotografii, grafik, tkanin i poezji zgromadzono także np. ozdobne butelki malowane farbami. Stowarzyszenie "Spokojna głowa" przygotowało również archiwalne numery czasopisma EPI - poświęconego zarówno medycznym i psychologicznym aspektom padaczki, jak i pokazujące życie i pasje ludzi nią dotkniętych. Goście otrzymali pięknie wydany katalog z wystawy, zawierający drobny wycinek tego, co zmieściło się we wnętrzu Galerii Stara Prochownia. Wystawa została zorganizowana dzięki pomocy finansowej firm farmaceutycznych. Można ją oglądać do 4 marca 2004 r.

 

Bieg ze świętym Ogniem

Ksiądz Andrzej Leśny, proboszcz parafii w Choczni, i Jacek Hachulski, europejski koordynator organizacji Bieg z Pochodnią Strzegących Prawa na rzecz Olimpiad Specjalnych, zapalili 12 lutego br. olimpijską pochodnię przy chrzcielnicy w bazylice Najświętszej Marii Panny w Wadowicach. Następnie 17 osobowa ekipa biegaczy, reprezentujących niemal każde województwo, wyruszyła z ogniem w kierunku Ustronia. święty Ogień z Wadowic na otwarcie VI Ogólnopolskich Zimowych Igrzysk Olimpiad Specjalnych w Ustroniu i Wiśle zanieśli policjanci zrzeszeni w światowej organizacji Bieg z Pochodnią Strzegących Prawa na rzecz Olimpiad Specjalnych. Organizatorem Igrzysk jest Beskidzki Oddział Regionalny Olimpiad Specjalnych z siedzibą w Kaczynie. Zwyczaj policyjnej sztafety z pochodnią dotarł do Polski w 1993 roku ze Stanów Zjednoczonych, w których policjanci wspierają igrzyska niepełnosprawnych od 1981 roku.. Małopolskę w sztafecie reprezentowali dwaj policjanci. Do organizacji biegu z pochodnią włączyli się także policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach. W uroczystości wzięła udział cała reprezentacja olimpijska powiatu wadowickiego, zawodnicy z sekcji sportowych przy specjalnych ośrodkach szkolno-wychowawczych w Kalwarii Zebrzydowskiej, w Wadowicach i Kaczynie oraz wolontariusze działający w ruchu i pomagający w organizacji licznych regionalnych zawodów sportowych. (Gazeta Krakowska, 13.02.04r.)

 

Ostatki folkowe

W dniu 14 grudnia 2003 r. w warszawskim Centrum Edukacyjno- Kulturalnym przy ul. Łowickiej odbył się koncert pt. "Ostatki folkowe". Gościem koncertu była "Kapela Drewutnia" - znany zespół folkowy, którego skład w połowie stanowią osoby niewidome i słabowidzące. Koncert trwał ponad godzinę. Publiczność gorąco oklaskiwała łemkowskie i bojkowskie piosenki, utwory spod Przemyśla i Siedlec i Katowic. W rolę konferansjera wcielił się Piotr Ziółek - niewidomy artysta, który świetnie wyczuwał nastrój publiczności i dowcipnie zapowiadał kolejne utwory. Koncert był wart obejrzenia także ze względu na bogate instrumentarium, jakim dysponuje zespół - suka biłgorajska, tuszpór czy bęben huculski - to ciekawe instrumenty, których brzmienia nie słyszy się często. Mimo, iż trzon zespołu stanowią osoby niepełnosprawne, "Kapela Drewutnia" ma znaczącą pozycję na folkowej scenie muzycznej i wciąż się rozwija Jest przykład godny naśladowania i dowodzi, że nie wizualny przekaz jest najważniejszy. Podczas koncertu publiczność była też świadkiem nieoczekiwanego występu kilkuletniego synka jednego z artystów; nagrodziła go gromkimi brawami. Koncerty wyjazdowe zespołu to istna wyprawa; uczestniczą w nim dzieci i żony artystów.

 

Prace nad przyszłoroczną szczepionką przeciwko grypie

17 lutego br. amerykańscy eksperci rozpoczęli prace nad przyszłoroczną szczepionką przeciwko grypie. Decyzję o produkcji szczepionki, której skład zaproponowała na początku lutego światowa Organizacja Zdrowia, podejmuje FDA (agencja do spraw żywności i leków). Prace nad szczepionką przeciwko grypie utrudnia fakt, że brakuje jednoznacznej oceny szczepionek stosowanych w poprzednich latach. Wyniki różnych badań przeprowadzonych w USA wahają się w ocenie skuteczności szczepionki zastosowanej w mijającym sezonie - od 0 do 60%. Eksperci podkreślają, że brak jest wiarygodnego systemu oceny skuteczności szczepionki. W wielu analizach nie przeprowadza się badań wirusologicznych, a tylko one pozwalają stwierdzić na pewno, czy objawy wskazujące na grypę są w rzeczywistości wywołane przez wirusa grypy. Skład szczepionki zmieniany jest co roku. Szczepionka zastosowana w ubiegłym roku w USA nie zawierała szczepu A Fujian, który, jak się okazało, wywołał najwięcej zachorowań. Najpierw ta odmiana grypy spowodowała liczne zachorowania w Australii, potem - wyjątkowo wcześnie, bo już w październiku - wystąpiła w Stanach Zjednoczonych, powodując śmierć kilkorga dzieci w stanie Kolorado. Mimo tak wczesnych i alarmujących sygnałów, ostatecznie w wyniku grypy zmarło 111 dzieci w 33 stanach. W Stanach Zjednoczonych co roku w wyniku zachorowania na grypę umiera 36 tys. osób, na całym świecie liczbę zgonów z powodu grypy szacuje się na 250 tys. (MP, 19.02.2004)

 

Strefy dla niepalących nic nie dają

Wydzielanie w restauracjach czy barach miejsc dla osób niepalących wcale nie chroni ich przed skutkami biernego palenia - uważają naukowcy z Australii. Na łamach czasopisma "Tobacco Control" opisali oni badania, jakie przeprowadzili w 17 klubach w Sydney. We wszystkich znajdowały się specjalnie wydzielone miejsca dla niepalących. Dokładne testy pokazały, że choć stężenie dymu i zawartych w nim szkodliwych substancji było w takich strefach mniejsze w niż w pozostałych częściach lokalu, to i tak stanowczo przekraczało bezpieczny dla zdrowia poziom. Trochę lepiej było w zamkniętych salach całkowicie oddzielonych od innych pomieszczeń, ale tu klienci też byli narażeni na skutki biernego palenia. Jak się szacuje w samej tylko Wielkiej Brytanii, bierne palenie jest odpowiedzialne za tysiąc zgonów rocznie. Zdaniem Australijczyków jedynie całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych sprawi, że osoby niepalące nie będą narażone na skutki dymu z wypalanych przez kogoś innego papierosów. Do tego samego wniosku doszły władze Irlandii, które jako pierwszy kraj europejski wprowadzą w marcu całkowity zakaz palenia papierosów w miejscach publicznych. (Gazeta Wyborcza bbc, wom 26.02.2004)

 

Widzenie słuchem

Prof. Ewa Krzywicka-Blum i dr Janusz Kuchmister z Katedry Geodezji i Fotogrametrii Akademii Rolniczej we Wrocławiu stworzyli urządzenie ułatwiające niewidomym postrzeganie rzeczywistości. W działaniu urządzenia wykorzystano metodę pod nazwą "Sposób sonorycznej lokalizacji zbioru punktów", opatentowaną w 1995 roku). Pierwsza prezentacja metody miała miejsce na VII Międzynarodowej Konferencji Kartograficznej w Barcelonie w roku wydania patentu. Osoba niewidoma, może skojarzyć punkt z wrażeniami odbieranymi przez zmysł słuchu. Poprzez przyporządkowanie każdemu punktowi odpowiedniego do położenia dźwięku można stworzyć mapę dźwiękową, która odwzorowuje rysunek. Odpowiednikiem białego tła, na którym umieszczone są czarne punkty, jest strefa ciszy. Idea urządzenia polega na skojarzeniu ruchów ręki z sekwencją dźwięków. Osoba niewidoma porusza myszką po polu operacyjnym, w którym zakodowany jest jakiś kształt (punkt, linia, figura geometryczna, uproszczone wyobrażenia zwierząt, roślin, krajów, kontynentów). Autorzy projektu przyjęli, że pole ograniczają dwie osie: pionowa, odpowiadająca wysokości dźwięku, oraz pozioma, przedstawiająca głośność dźwięku.

Przesuwając myszkę w górę (czyli "od siebie") uzyskuje się coraz wyższy dźwięk, zaś ruchy myszki wzdłuż osi poziomej wywołują zmiany głośności. W ten sposób podąża się za ścieżką dźwiękową, która odpowiada wzrokowemu śledzeniu kształtu. Wykorzystanie dwóch parametrów dźwięku: wysokości i głośności daje niewidomemu możliwość wyobrażenia sobie przedstawionych obiektów za pomocą słuchu, czyli kształtuje ich wyobraźnię przestrzenną, która jest istotnym elementem odbioru rzeczywistości. W urządzeniu wysokość dźwięku zmienia się co pół tonu, głośność - co pół decybela. Badania pokazują, że ucho ludzkie jest bardziej wrażliwe na zmianę wysokości niż głośności, w rezultacie zmiana wysokości jest lepiej rozpoznawana i przyswajana niż zmiana głośności. Ze względu na zróżnicowane zakresy percepcji wymienionych cech dźwięku w przyjętym rozwiązaniu wysokość  pola operacyjnego jest większa od szerokości. (Biuletyn Komitetu Badań Naukowych 09.02.2004 r.)

 

30 klonów człowieka

Koreańscy naukowcy wyhodowali 30 ludzkich klonów i uzyskali z nich komórki, które maja naprawiać chore serce, mózg, trzustkę. Jak donosi "Science" przełomowy eksperyment wykonano w Korei Południowej. To nie przypadek. Amerykanie i Europejczycy dyskutują, czego nie wolno robić z ludzkimi zarodkami, specjaliści z Azji takich oporów nie mają. 16 ochotniczek po kuracji hormonalnej przekazało do badań aż 242 komórki jajowe. Usunięto z nich jądra i połączono z tzw. komórkami pęcherzykowymi pobranymi od tych samych kobiet. Uzyskane w ten sposób zarodki-klony hodowano w laboratorium, a po tygodniu aż 30 z nich osiągnęło stadium tzw. blastocysty (pęcherzyka wypełnionego 100-200 komórkami). Najważniejsze, że z jednej z blastocyst naukowcy wyhodowali linię tzw. zarodkowych komórek macierzystych i sprawdzili, co one potrafią. Okazało się, ze niemal wszystko: równie łatwo przeistaczają się w komórki mięśniowe, siatkówki oka, kości, chrząstki, tkanki łącznej, gruczołów wydzielniczych. Entuzjaści klonowania terapeutycznego cieszą się, ż jesteśmy o lata świetlne bliżej wprowadzenia tej techniki. Przypominają o jej zaletach - lecznicze linie komórek w 100 proc. pasują do chorego. (Gazeta Wyborcza, 13.02.2004 r.)

 

Telepraca w procentach

Pomimo szumnych zapowiedzi w ciągu ostatnich lat, telepraca wciąż jest mało popularna. Wyjątkiem są poszczególne sektory rynku. Telepraca jest najbardziej rozpowszechniona wśród kadry kierowniczej (3% stale i 18% co najmniej 1 czasu), wśród pracowników naukowych (11% co najmniej 1 czasu). Najbardziej dotyczy ona pośrednictwa finansowego (5% stale, 32% co najmniej 1 czasu) oraz działalności związanej z rynkiem nieruchomości (6% stale, 21% co najmniej 1 czasu). Według różnych źródeł telepraca powoduje wzrost wydajności pracowników o 15-30%, a dodatkowo oszczędności wynikające np. m.in. z niższych kosztów wynajęcia biura. Telepracę częściej wykonują mężczyźni (6% pracuje w ten sposób co najmniej przez 1 czasu) niż kobiety (4%). Dla 5% respondentów w państwach kandydujących do Unii dom stanowi miejsce stałej pracy (UE - 3%), 11% pracuje w domu sporadycznie (UE - 8,5%). (Metropol,.12.02.2004 r.)

 

TP S.A. nie może obciążać za dialery

TP S.A. nie ma prawa - zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - pobierać opłat za usługi uzyskiwane za pośrednictwem numeru 0-700, realizowane w Internecie przez firmy trzecie. Chodzi o tzw. dialery - programy, które instalują się w komputerze podczas wizyt na niektórych stronach internetowych. Zmieniają one, często bez wiedzy użytkownika, numer telefoniczny, przez który modem łączy się, z normalnego (rozpoczynającego się od 0-20) na droższy 0-700. W rezultacie klienci otrzymują od TP S.A. wysokie rachunki za usługę, której nie zamawiali. (PAP)

 

Coraz bliżej e-papieru

Holenderski Philips jest już o krok od stworzenia elektronicznego papieru. Prototyp prezentuje najnowszy "Nature Materials". E-papier winien mieć wszelkie zalety ekranu komputera lub telewizora, by można było na nim wyświetlać obrazy i tekst, a jednoczenie powinien być równie wygodny jak zwykły papier, tj. być cienki, giętki i tani. Philips wykorzystał jeden z najbardziej obiecujących pomysłów autorstwa korporacji E Ink z Cambridge (USA). Każdy punkt ekranu to mikrokapsułka wypełniona cieczą, w której zawieszone są przeciwnie naelektryzowane cząsteczki barwnika. Wystarczy tak dobrać kierunek napięcia, by przyciągnąć na wierzch czarne cząsteczki (i zaczernić punkt) lub białe cząsteczki (wymazać obraz). W każdym punkcie napięciem sterują układy scalone, zwykle robione na bazie kruchego krzemu. Obróbka krzemu wymaga jednak drogiej technologii (wysoka temperatura i sterylne pomieszczenia). Połączenie krzemowej elektroniki z elastycznym, plastikowym ekranem było dotąd piętą achillesową e-papieru. Philips w miejsce krzemu zastosował więc pentacen, organiczny materiał półprzewodnikowy. Można nim bardzo łatwo pokryć spód plastikowego ekranu, wykonać w nim układy scalone i taśmowo produkować e-papier. Na razie ta plastikowa elektronika jest zbyt energochłonna, zaś sam ekran ma bardzo słabą rozdzielczość (64 na 64 piksele). Ale jeszcze w tym roku Polimer Vision (spółka Philipsa) ma uruchomić prototypową linię produkującą 5 tys. elektronicznych kartek rocznie. (Gazeta Wyborcza, 30.01.2004 r.)

 

LISTY

Warszawskich niepełnosprawnych bardzo niepokoi przyszłość Transportowych Usług Specjalistycznych. W sobotę 21 lutego br. członkowie i sympatycy Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół "Trwać w Nadziei" w Warszawie spotkali się, by wystosować list interwencyjny do Prezydenta Warszawy p. Lecha Kaczyńskiego w sprawie nie rozwiązywania umowy między Urzędem Miasta Warszawy a Fundacją na rzecz Transportowych Usług Specjalistycznych (TUS) dla Niepełnosprawnych. Wszyscy zebrani zapoznali się z treścią listu, w którym stwierdzono, że nie w pełni sprawni mieszkańcy Warszawy:

...mają podstawy do wnioskowania, że obecne władze naszego Miasta pozbawiają nas taniego, bezpiecznego środka (tj. TUS), dzięki któremu wielu z nas ma możliwość przemieszczania się. Bywa, że jest to możliwość jedyna!". Fundacja TUS służy nam od przeszło dziesięciu lat, tj. od października 1993 roku - piszą dalej w tym liście członkowie Stowarzyszenia. TUS są dla na tanie i bezpiecznie. Tanie dlatego, że jedna osoba płaci za kurs po Warszawie - niezależnie od odległości - 15 zł., dwie po 13 zł., a trzy po 11. (...) Bezpieczna z tego względu, że usługa w TUS jest tak zwaną usługą <<od drzwi do drzwi>>, to znaczy, że kierowca i pomocnik, którzy stanowią tak zwaną załogę w każdym samochodzie TUS, przychodzą po klienta do mieszkania (nawet gdy klient mieszka na trzecim lub czwartym piętrze w budynku bez windy), zaś po skończonym kursie odprowadzają go pod wskazany wcześniej adres. Dla osób mających silne fizyczne schorzenie (np. osteoporozę) taka forma przejazdu, jaką oferują TUS, jest formą najlepszą. Nie chcemy robić z siebie nieszczęśników i pisać, że TUS jest dla wielu z nas jedynym oknem na świat, lecz nie możemy temu stwierdzeniu w całości zaprzeczyć. (...) Z naszego punktu widzenia Transportowe Usługi Specjalistyczne spełniają w stu procentach rolę, jaką im nałożono. Wielu z nas umożliwiają dojazdy do szkół i miejsc pracy. Ośmielamy się dodać, że mają nieocenione znaczenie w procesie wzajemnej integracji osób nie w pełni sprawnych z tak zwanymi pełno sprawnymi, nie mówiąc o kontaktach wewnątrzśrodowiskowych i o podejmowaniu przez nas samych różnorodnych inicjatyw społecznych. Nadto TUS umożliwiają nam uczestnictwo w życiu kulturalnym naszego miasta. Szanujemy istniejące w Polsce prawo, cenimy zasady wolnej konkurencji, równego traktowania organizacji pozarządowych, niemniej uważamy, że przypadek Transportowych Usług Specjalistycznych jest przypadkiem wyjątkowym. Trudno nam uwierzyć, że dotowanie TUS przez Urząd Miasta pochłania aż tak wielkie koszty. Jeśli jednak one istnieją, są nie współmierne do pracy, jaką TUS wykonują.

 

 

Redakcja Kuriera IdN1 przypomina Czytelnikom, iż oczekuje na informacje o problemach środowiska osób niepełnosprawnych. Interesują nas też krótkie streszczenia artykułów z prasy lokalnej, audycji tv, informacje z Internetu dotyczące problemów osób niepełnosprawnych (należy podawać tytuł czasopisma, datę, nazwę strony internetowej, tytuł audycji itp.). Materiały należy przesyłać na adres (wyłącznie jako załącznik w formacie Worda lub rtf): kurier-idn1@idn.org.pl, kryska@idn.org.pl . Od Was Drodzy Czytelnicy zależy zarówno jakość jak i częstotliwość ukazywania się Kuriera IdN1!
Zapraszamy serdecznie do współpracy!

 

W tym numerze Kuriera IdN1 wykorzystano materiały przekazane przez: Teresę Balcerzak, Michała Czyżewskiego, Leszka Konopę, Agnieszkę Kwolek, Teresę Marek, Bogusławę Pielkę, Małgorzatę Rupar, Remigiusza Sawickiego, Romana Szuszkiewicza, Marka śpiewankiewicza, Tomasza Twardowskiego, Iwonę Witas, Krystynę Wojakowską.
Dziękujemy!

Kurier IdN1 w 2003 roku jest subsydiowany przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w ramach programu "Papirus"

 

  Poprzedni numerSpis numerówwww.idn.org.plPowrót do poczštkuNastępny numer  Mail