Redaguje:
Krystyna Karwicka-Rychlewicz |
gazetka internetowa ISSN 1643-8752 (http://www.idn.org.pl/kurier/) |
Kurier Nr 15 (068) 27 grudnia 2003 r. |
W dniach 15-19 grudnia po raz ostatni spotkały się zespoły pracujące w ramach
debaty eksperckiej nad "Programem uporządkowania i ograniczenia wydatków publicznych".
Wszystkie zespoły były zgodne co do tego, że należy stworzyć całościowy model
polityki społecznej państwa, tak aby propozycje zgłaszane w poszczególnych obszarach
debaty były tylko jednym z elementów pomocy dla osób, które utraciły zdolność
do uzyskiwania dochodów z pracy. Koncepcja, wypracowana w trakcie cotygodniowych
dyskusji odbywających się od 4 listopada, zostanie zawarta w raporcie końcowym,
który będzie przedstawiony wicepremierowi Jerzemu Hausnerowi. Z całym raportem,
podsumowującym ustalenia wszystkich zespołów, w połowie stycznia przyszłego
roku zapozna się Rada Ministrów. Na ostatnim spotkaniu zespół ekspercki
ds. rent inwalidzkich dyskutował nad założeniami nowego wymiaru świadczeń
rentowych. Stwierdzono, że wypracowanie nowej formuły obliczania rent jest koniecznym
uzupełnieniem reformy z 1999 roku, która zmieniając zasady ustalania emerytur,
nie zmieniła zasad naliczania świadczeń rentowych. Nowe rozwiązania dotyczące
zasad obliczania renty powinny doprowadzić do zbilansowania przychodów i wydatków
funduszu rentowego. Ewentualne nadwyżki mogłyby być przeznaczane na finansowanie
świadczeń rehabilitacyjnych, aktywizację osób niezdolnych do pracy i inne działania
przywracające sprawność osoby niepełnosprawnej, a także zmniejszenie składki
rentowej, w konsekwencji obniżenie kosztów pracy. Proces ten jednak będzie stopniowy,
tym szybszy im szybciej będzie malała liczba rencistów. Ostatnie spotkanie
zespołu ds. aktywizacji osób niepełnosprawnych, poświęcono dyskusji
na temat chronionego rynku pracy. Zebrani sformułowali także priorytety, jakie
powinny być brane pod uwagę przy budowaniu nowego systemu aktywizacji. Zgodzono
się, że istnienie chronionego rynku pracy jest uzasadnione, choć warto zastanowić
się, czy wszyscy pracujący powinni tam pozostać. Wyrażono obawy, że nie ma pewności,
czy otwarty rynek wchłonie wszystkich niepełnosprawnych, gotowych podjąć pracę.
Broniąc ZPCh przywołano fakt koncentracji stanowisk pracy dla osób niepełnosprawnych,
która obniża koszty przystosowania przedsiębiorstwa i czyni pracodawcę bardziej
otwartym na zatrudnianie kolejnych niepełnosprawnych pracowników. Jednak zdaniem
środowiska rehabilitantów, ZPCh - choć niewątpliwie umożliwiają znalezienie
pracy - zamykają osoby niepełnosprawne w enklawach, sprzyjając ich społecznemu
wykluczeniu. W drugiej części spotkania sformułowano priorytety, które są najważniejsze
dla zbudowania skutecznego systemu aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych.
Należą do nich: edukacja i oświata osób niepełnosprawnych, społeczeństwa i środowiska
medycznego; aktywizacja społeczna osób niepełnosprawnych, tak, aby mogły, chciały
i potrafiły być aktywne zawodowo; określenie oczekiwanego poziomu zatrudnienia
w 2010 na poziomie 40 proc.; zobowiązanie administracji publicznej do zatrudniania
osób niepełnosprawnych; stabilność tworzonego systemu; włączenie do dyskusji
środowisk medycznych, pracodawców, organizacji pozarządowych i organizacji osób
niepełnosprawnych; zróżnicowanie wsparcia według rodzaju i stopnia niepełnosprawności;
zmiana orzecznictwa; przesunięcie środków, kierowanych do ZPCh, na inne cele;
wyliczenie zwiększonych kosztów zatrudnienia osób niepełnosprawnych, w odniesieniu
do różnych stopni i rodzajów niepełnosprawności; opracowanie koncepcji systemu
aktywizacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych; rozpoczęcie prac
edukacyjnych i informacyjnych z pracodawcami z otwartego rynku; uznanie zatrudnienia
za podstawową formę polityki społecznej; wprowadzenie zasady wzajemnych zobowiązań;
rozszerzenie pojęcia niepełnosprawności i jego odmedykalizowanie; wspieranie
i rozwój nowych instrumentów, służących zatrudnianiu niepełnosprawnych; rozwój
systemu prawnego; pozostawienie PFRON jako funduszu celowego; pozostawienie
ZPCh dla niezdolnych do działania na otwartym rynku pracy; korzystanie z Wydziałów
Aktywizacji Zawodowej i Zakładów Aktywizacji Zawodowej; włączenie mediów do
akcji edukacyjnej; wypracowanie propozycji modelu docelowego dla systemu zatrudnienia
i rehabilitacji zawodowej, z uwzględnieniem orzecznictwa dla celów aktywizacji;
wypracowanie propozycji na okres przejściowy; ewolucyjny charakter zmian; uwzględnienie
specyfiki spółdzielni inwalidów, jako własności zbiorowej; określenie procentowe
wysokości środków przekazywanych na rehabilitację społeczna i rehabilitację
zawodową; utrzymanie zadań specjalnych w ZPCh i ZAZ, realizowanych z tworzonych
tam funduszy rehabilitacyjnych; opracowanie pakietu oszczędnościowego; upodmiotowienie
osób niepełnosprawnych w nowym systemie; przyjęcie rozwiązań, stymulujących
zatrudnianie osób niepełnosprawnych na otwartym rynku; ustalenie, kto i w jaki
sposób będzie określał kwoty rekompensaty za zatrudnienie osoby niepełnosprawnej
na otwartym rynku pracy. Dodajmy, ustalenia ekspertów nie oznaczają, ze takie
rozwiązania będą przyjęte przez parlament i rząd.
Prawie 3 tys. telefonów, 700 e-maili, 2 650 komentarzy w Internecie to efekt
pierwszego miesiąca debaty obywatelskiej wokół Programu Uporządkowania i Ograniczenia
Wydatków Publicznych. Toczy się ona głównie za pośrednictwem poprzez stronę
internetową http://www.debatapubliczna.gov.pl
oraz telefony informacyjne, uruchomione w ministerstwie gospodarki i pracy i
innych instytucjach. Podczas pierwszego miesiąca debaty publicznej stronę internetową
Programu, na której wyjaśnione są propozycje zawarte w "Zielonej Księdze", odwiedziło
77 460 internautów. Najczęściej odwiedzane były podstrony dotyczące wieku emerytalnego,
rent oraz aktywizacji zawodowej osób starszych. Codziennie Zespół ds. Debaty
Publicznej w MGPiPS odbiera prawie 40 maili z pytaniami i opiniami na temat
Programu. W instytucjach, które uruchomiły telefony informacyjne, odebrano ponad
2 200 rozmów, najwięcej w ZUS - około 1500. W sprawach dotyczących systemu emerytalnego
i rentowego można zadzwonić do każdego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
(wykaz telefonów informacyjnych znajduje się na stronie http://www.debatapubliczna.gov.pl.
Przeprowadzono też, jak dotąd, trzy razy badania opinii publicznej. W badaniach
z 2-5 października większość respondentów opowiedziała się za weryfikacją rent
(73 proc.), 53 proc. badanych uznało, że państwo powinno wspierać aktywizację
osób bezrobotnych, a nie wypłacać świadczenia przedemerytalne. Ponad połowa
(51 proc.) uznała, że z budżetu powinny być finansowane jedynie emerytury najuboższych
rolników. Listopadowy sondaż CBOS pokazał, że 58 proc. ankietowanych jest zdania,
iż ograniczenie wydatków państwa jest konieczne. Najwięcej zwolenników zdobyły
propozycje ograniczenia wydatków na administrację (89 proc.), odebranie rent
osobom, którym zostały one przyznane niesłusznie (78 proc.) oraz zmiana systemu
ubezpieczeń rolników (61 proc.). Debata jeszcze się nie skończyła: każdy kto
chce wypowiedzieć się na ten temat powinien zajrzeć na stronę http://www.debatapubliczna.gov.pl,
znajdzie tam wszystkie potrzebne informacje i kontakty.
Fundacja Pomocy Matematykom i Informatykom Niesprawnym Ruchowo ogłasza nabór
chętnych na szkolenie w ramach projektu "Własna firma - szansa na godne
życie". Projekt współfinansowany przez Narodowy Bank Polski skierowany
jest do niepełnosprawnych studentów, uczniów szkół policealnych z całej Polski
oraz absolwentów Warsztatów Aktywizacji Zawodowej organizowanych przez Fundację.
Jego celem jest edukacja ekonomiczna niepełnosprawnych oraz promowanie wśród
nich postaw aktywności i przedsiębiorczości. Cel ten będzie realizowany poprzez
bezpłatne interaktywne, multimedialne szkolenie z zakresu przedsiębiorczości
dla pilotażowej, wybranej grupy.
Szkolenie będzie obejmowało takie zagadnienia, jak: przekazanie praktycznej
wiedzy dotyczącej formalności koniecznych przy zakładaniu i prowadzenie firmy;
wyposażenie w umiejętności i narzędzia służące realnej ocenie szans powodzenia
własnego biznesu.
W ramach szkolenia organizatorzy będą chcieli przekazać również praktyczną wiedzę
z zakresu przedsiębiorczości w kontekście przepisów i standardów obowiązujących
w krajach Unii Europejskiej, które będą obowiązywały w Polsce po akcesji. Szkolenie
będzie miało charakter zdalny, a więc będzie dostępne dla wszystkich zainteresowanych
z całej Polski, bez względu na stopień niesprawności. Nośnik elektroniczny pozwoli
na przeprowadzenie interaktywnego kursu, dzięki któremu użytkownik nie tylko
zdobędzie wiedzę, ale jednocześnie będzie weryfikował swoje umiejętności. Taki
sposób nauczania pozwoli na szerokie wykorzystanie multimediów (pliki audio,
video). Z pośród wszystkich zgłoszeń wybranych zostanie 200 osób, które otrzymają
bezpłatny multimedialny program szkoleniowy na płytach CD. Będą oni mieli możliwość
przeprowadzenia indywidualnych konsultacji (telefonicznie lub przez Internetu)
ze specjalistami z dziedziny przedsiębiorczości, prawa i księgowości, którzy
ustalą indywidualne harmonogramy nauki dla każdego uczestnika. Program szkoleniowy
będzie również dostępny w postaci pliku do pobrania na stronach internetowych
Fundacji (http://www.wlasnafirma.idn.org.pl)
od dnia 14.01.2004. Organizatorzy mają nadzieję, że w przyszłości absolwenci
kursu będą mogli pełnić funkcję doradców w dziedzinie przedsiębiorczości dla
innych osób niepełnosprawnych bądź jako wolontariusze, bądź jako wykonawcy w
kolejnych projektach tworzonych przez Fundację. Wszyscy zainteresowani proszeni
są o wypełnienie ankiety znajdującej się na stronie wlasnafirma@idn.org.pl
i odesłanie jej na ten sam adres do dnia 08.01.2004. Dodatkowych
informacji udziela Jarosław Pałka tel. 0501 009 764.
Na Kongresie Osób Niepełnosprawnych, który odbył się 10 grudnia 2003, przedstawiciele
Zakładów Pracy Chronionej wyrazili obawę, że konsekwencją zmniejszenia przez
rząd ulg na wspieranie zatrudnienia będzie zwalnianie z ZPCh osób mało wydajnych.
Na konferencji prasowej poprzedzającej spotkanie pracodawców Włodzimierz Sobczak,
prezes Krajowej Rady Zatrudnienia Osób Niepełnosprawnych powiedział, że rząd
oszukał środowisko osób niepełnosprawnych. W 2002 roku, w czasie rządowych i
parlamentarnych prac nad nowelizacją ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej
oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, została zawarta społeczna umowa między
władzami państwa a organizacjami osób niepełnosprawnych i ich pracodawcami.
Obejmowała ona m.in.: wspieranie zatrudnienia osób niepełnosprawnych poprzez
dofinansowanie wynagrodzenia; miała to być kwota 1,25 mld zł. Zdaniem pracodawców
rząd wycofał się z tej umowy, obiecaną kwotę zredukowano do 750 mln zł. Od 2000
roku ubyło ok. 300 ZPCh i ok. 20 tys. osób straciło w związku z tym pracę. Natomiast
w pierwszym półroczu 2003 zniknęło100 zakładów pracy chronionej, a pracę straciło
kolejne 2300 osób niepełnosprawnych. Zdaniem pracodawców od momentu wejścia
w życie znowelizowanej ustawy, do potrzeb osób niepełnosprawnych dostosowano
jedynie 8 stanowisk, ustawa bowiem zniosła zapis o możliwości utworzenia stanowiska
pracy dla osoby niepełnosprawnej. Zatrudnianie osób niepełnosprawnych staje
się dla zakładów nieopłacalne - twierdzą przedstawiciele ZPCh - odprowadzają
więcej podatków - średnio 1907 zł na osobę, niż otrzymują dotacji - 1211 zł
na osobę. W związku z wymaganiami Unii Europejskiej powinniśmy w Polsce stworzyć
ponad 200 tys. nowych miejsc pracy. Powstaje pytanie - jak wobec aktualnej polityki
rządu, do tego dojdzie? Prezes Sobczak przekonywał: - Protestujemy, żeby
zakładów pracy chronionej nie spychać w kąt zatrudnienia socjalnego. Jeśli pracodawcy
za zatrudnienie osoby niepełnosprawnej dostaną 200 zł, to takie zatrudnienie
w ogóle im się nie opłaca. Jako pracodawcy musimy podjąć radykalne działania.
Nie będziemy strajkować, ani nie będziemy namawiali do strajku, tylko zwolnimy
osoby mało wydajne. One zaś pójdą po pomoc do opieki społecznej. (www.niepełnosprawni.info)
Jak podało Radio Olsztyn (17.12.2003) kolejne 43 osoby niepełnosprawne z Warmii
i Mazur znajdą w przyszłym roku pracę w policji na podstawie umowy podpisanej
z PFRON. Zatrudnione zostaną na stanowiskach informatyków, archiwistów, sekretarek
i laborantów. W olsztyńskiej policji pracuje już 55 osób niepełnosprawnych
W dniu 9 grudnia 2003 r. w Sądzie Rejonowym w Limanowej rozpoczął się proces
sądeckiego przedsiębiorcy B. J., któremu prokurator przedstawił jedenaście zarzutów,
w tym oszustwa, wyłudzenie mienia znacznej wartości i naruszenie praw pracowniczych.
Wraz z nim na ławie zasiadła trójka jego współpracowników. Głównemu oskarżonemu
grozi kara od 1 do 10 lat pozbawienia wolności. Jak już wielokrotnie pisaliśmy
sprawa ma ścisły związek z likwidacją i upadkiem Spółdzielni Inwalidów "Limanowianka.
Zdaniem prokuratury B. J. wyłudził z PFRON dotację w wysokości 3 mln zł. Prokuratura
skierowała też do Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko trzem byłym likwidatorkom
"Limanowianki", którym postawiono po kilku zarzutów, m. in. niegospodarność.
Ta sprawa na razie się nie rozpoczęła. Od wielu miesięcy wielu dawnych pracowników
spółdzielni i zakładu "Igell" na drodze sądowej i komorniczej egzekucji próbuje
odzyskać swoje należności, m. in. zaległe wynagrodzenia, świadczenia urlopowe,
wkłady z kasy zapomogowo-pożyczkowej. Lista wszystkich wierzycieli obu tych
firm jest długa. Nadzorowaniem procesu upadłościowego "Limanowianki" zajmuje
się syndyk. (Dziennik nowosądecki,
10-12-2003 r.)
W dniach 10 - 11 grudnia odbyło się V Seminarium "Internet dla Niepełnosprawnych
IdN'2003", którego organizatorem była - tak jak i poprzednich - Fundacja Pomocy
Matematykom i Informatykom Niesprawnym Ruchowo. Seminarium sponsorowały: Fundacja
Batorego oraz edukacyjno-kulturalny program UE - Leonardo da Vinci. Uczestnikami
seminarium byli działacze organizacji osób niepełnosprawnych, pracownicy ośrodków
pomocy społecznej oraz instytucji państwowych i samorządowych pracujących na
rzecz osób niepełnosprawnych. Pierwszy dzień obrad poświęcony był ocenie i informacji
o stanie przygotowań Polski do wejścia do Unii Europejskiej w zakresie dotyczącym
środowiska osób niepełnosprawnych. Uczestnicy dyskusji panelowej wypowiadali
się m.in. na temat tego, czy organizacje pozarządowe działające w środowisku
ON powinny działać razem czy osobno. Dużo słów krytycznych padło pod adresem
Polskiej Federacji Osób Niepełnosprawnych, której przedstawiciele, mimo zaproszenia,
nie wzięli udziału w seminarium. Tematem drugiego dnia Seminarium była teleedukacja
i telepraca jako szansa dla osób niepełnosprawnych. Przedstawiono m.in. Elektroniczne
Symulatory Stanowisk Pracy - multimedialne programy edukacyjne, nowoczesne narzędzia
do tworzenia i monitorowania szkoleń elektronicznych, omówiono możliwości zdobywania
wyższego wykształcenia przez osoby niepełnosprawne w systemie e-learningu. Wiele
uwagi poświęcono sytuacji w zakresie telepracy w Polsce w praktyce, w tym uregulowaniom
prawnym. Więcej informacji na temat seminarium na stronie: http://idn2003.idn.org.pl.
Według badań Uniwersytetu Johna Hopkinsa, wartość sektora non-profit (tzw.
III sektor) w 22 krajach rozwiniętych sięga już 1,3 biliona dolarów. Jest to
równowartość 4,6% PKB badanych państw. Organizacje działające nie dla zysku
stworzyły w owych krajach około19 mln miejsc pracy. Gdyby stworzyły oddzielne
państwo, byłoby ono ósmą co do wielkości gospodarką świata - przed Brazylią,
Rosją, Kanadą i Hiszpanią. Jaka jest siła polskiego III sektora? Około 5,3 mln
Polaków nieodpłatnie pracowało w tym roku na rzecz organizacji pozarządowych
- czytamy w dodatku do "Gazety Wyborczej" (22 grudnia 2003) poświęconemu w znacznej
części wolontariatowi. Znajdujemy w nim dużo ciekawych i ważnych informacji
na ten istotny społecznie temat. Z badań wynika, że najczęściej Polacy udzielają
się społecznie w oświacie, przede wszystkim w komitetach rodzicielskich. Na
następnych miejscach jest działalność na rzecz biednych, aktywność w organizacjach
religijnych, wspólnotach religijnych i misjach. Najwięcej bezpłatnej pracy -
procentowo w stosunku do liczby ludności - świadczy się w małych miejscowościach:
na wsi 17,4 proc., w małych miastach 19,7 proc., w Warszawie - 11 proc. "Gazeta"
podaje w których województwach najbardziej poszukiwani są wolontariusze, zamieszcza
sporo adresów adresy pod którymi można zgłosić chęć świadczenia bezpłatnej prascy.
Informuje też, iż często podjęcie wolontariatu owocuje znalezieniem w przyszłości
płatnej pracy.
Ruszyła strona internetowa promująca wprowadzenie usług asystenta osobistego
osoby niepełnosprawnej. Pod adresem internetowym http://free.ngo.pl/ptsr/Asystent/
można zapoznać się z podstawowymi informacjami o programie "Osobisty asystent
osoby niepełnosprawnej" prowadzonym przez Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego.
Można na nim znaleźć publikacje prasowe na ten temat oraz niektóre ustawy. Jest
też Deklaracja przedstawicieli organizacji pozarządowych zajmujących się osobami
niepełnosprawnymi, przyjęta w Dębem w lutym 2003 roku. Na spotkaniu zapadła
decyzja o utworzeniu wspólnego forum, które doprowadzi do realizowania przez
władze Rzeczpospolitej Polskiej "Zasady 4" Standardowych Zasad Wyrównywania
Szans Osób Niepełnosprawnych ONZ 1993 głoszącej: Państwa powinny zagwarantować
osobom niepełnosprawnym opiekę w pełnym zakresie służb wspierających, włącznie
ze wszelkimi urządzeniami pomocniczymi, po to, by pomóc im w podnoszeniu poziomu
niezależności w życiu codziennym oraz w egzekwowaniu przysługujących im praw.
Państwa powinny zapewnić usługi asystenta osobistego, przewodnika i tłumacza,
zgodnie z potrzebami osoby niepełnosprawnej jako ważne narzędzie prowadzące
do wyrównania szans. Usługi asystenckie powinny być ekonomicznie dostępne -
darmowe lub tak tanie, aby osoby niepełnosprawne i ich rodziny było na nie stać.
Programy dotyczące osobistego asystenta powinny zapewniać osobie niepełnosprawnej
wpływ na decydowanie, w jaki sposób oraz w jakim zakresie asysta jest jej udzielana.
(/www.ngo.pl/)
Zła wola urzędników czy racjonalny wymóg? W jednych bankach niewidomy może
założyć konto, inne odsyłają go do notariusza. Na przykład Bank Pekao SA wprowadził
procedurę, zgodnie z którą osoba niewidoma, która przychodzi do banku z kimś
zaufanym, musi jednak przedstawić dokument notarialny, że zapoznała się z bankową
umową. Tłumaczy to przepisami (art. 80 kodeksu cywilnego), które mówią, że nie
można podpisać umowy nie znając jej treści. Część banków nie stwarza tego typu
barier, np. w PKO BP niewidomy może założyć samodzielnie konto, a pracownik
banku mu w tym pomoże czytając umowę. Prezes Polskiego Związku Niewidomych zapowiada
złożenie wniosku do komisji sejmowych, by zmieniono przepisy w tej sprawie.
- Osoba niewidoma sama może decydować do kogo ma zaufanie: do bliskiej osoby
czy notariusza. W imię naszego dobra zmusza się nas do ponoszenia dodatkowych
kosztów. Niedługo okaże się, że będziemy musieli biegać do notariusza przed
podpisaniem każdego dokumentu - oburza się. ("Gazeta
Wyborcza" , 15.12.2003)
Warszawski hotel Jan III Sobieski wygrał pierwszą edycję ogólnopolskiego konkursu
"Hotel bez barier" zorganizowanego z inicjatywy Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji.
Został on uznany za hotel najlepiej przygotowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Muzeum Narodowe w Warszawie już po raz kolejny udostępniło sale artystom niepełnosprawnym.
Swoje prace na wystawie "Sztuka bez barier", którą można zwiedzać od 6 grudnia,
pokazują artyści zrzeszeni w Światowym Związku Artystów Malujących Ustami i
Nogami oraz polscy twórcy skupieni wokół wydawnictwa AMUN z Raciborza. Wystawiono
150 prac. Wydarzeniem tej ekspozycji są pokazywane po raz pierwszy w Europie
dzieła najsłynniejszego japońskiego niepełnosprawnego malarza i poety Tomihiro
Hoshino. Każdemu obrazowi towarzyszy wiersz osnuty na przeżyciach autora. Wystawę
oglądać można do 22 lutego 2004 r.
W dniu 13 grudnia w siedzibie Fundacji Pomocy Matematykom i Informatykom Niesprawnym
Ruchowo przy ul. Twardej 51/55 odbyło się tradycyjne spotkanie Wigilijne, które
jest też okazją do pogawędzenia z dawno niewidzianymi przyjaciółmi i znajomymi.
Udział w nim wzięło ponad sto osób niepełnosprawnych z rodzinami. Byli też goście,
między innymi zaprzyjaźnieni pracownicy ośrodków pomocy społecznej z warszawskich
dzielnic i innych instytucji samorządowych i państwowych współpracujących z
Fundacją. Tradycyjnie łamano się opłatkiem, składano życzenia i degustowano
potrawy przygotowane przez uczestników Wigilijnego spotkania.
Od 17 grudnia 2003 osoby niepełnosprawne mogą już swobodnie poruszać się po
budynkach Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie oraz korzystać bez problemów
z sal konferencyjnych. Stało się to dzięki oddaniu do użytku dźwigu zewnętrznego
dla osób niepełnosprawnych. Przygotowany też został dla nich parking, a droga
do dźwigu jest czytelnie oznaczona. Winda posiada napęd hydrauliczny, wyposażona
jest w drzwi automatyczne teleskopowe dwu-panelowe. Przystosowana jest do przewozu
ośmiu osób na czterech poziomach.
W Areszcie Śledczym Warszawa - Białołęka w dniu 8 grudnia 2003 odbyło się uroczyste
otwarcie Centrum Remontowego Wózków Inwalidzkich. W ramach pracy charytatywnej,
więźniowie zakładu będą remontować wózki inwalidzkie, przekazywane następnie
osobom najbardziej potrzebujących na terenie całej Polski. Amerykańskie Stowarzyszenie
"Joni and Friends" od lat prowadzi działalność mającą na celu nieodpłatne przekazywanie
wózków osobom z terenu całej Polski. Do tej pory wózki remontowane były przez
więźniów w amerykańskich jednostkach penitencjarnych. Idea nieodpłatnego remontowania
wózków inwalidzkich i innego sprzętu rehabilitacyjnego przez polskich więźniów
zrodziła się w ubiegłym roku. Aby mogło dojść do realizacji przedsięwzięcia,
włączono do projektu PFRON. Fundusz przekazał środki finansowe na program, dzięki
którym wykonano remont starej więziennej kuchni. Obecnie pomieszczenie to stanowi
Centrum Remontowe Wózków Inwalidzkich. Organizatorem jest Stowarzyszenie "Joni
i Przyjaciele": ul. Kondratowicza 20, Warszawa tel/fax:(22) 675 81 68 e-mail:
jonipolska@op.pl www: http://www.joniandfriends.org/poland.
W Polsce powstała Fundacja "Mam marzenie", która wzorem amerykańskiej "Make-A-Wish"
będzie spełniać marzenia nieuleczalnie chorych dzieci. Patronuje jej redakcja
"Polityki". Pierwszym dzieckiem, które dzięki Fundacji spełni swoje marzenie
jest 15 -letnia Bogumiła Wiktoria cierpiąca na rzadką chorobę genetyczną: łamliwość
kości. Fundacja zorganizuje jej wymarzoną podróż do Disneylandu w Orlando na
Florydzie. (Polityka, 51/2003)
Koło Polskiego Towarzystwa Walki z Kalectwem w Chociwlu (woj. zachodniopomorskie)
otrzymało po raz czwarty 200 paczek dla dzieci. Koordynatorem akcji "Gwiazdkowa Niespodzianka"
na terenie polski było Biblijne Seminarium Teologiczne we Wrocławiu, natomiast na terenie gminy
Chociwel koło TWK wraz z Kościołem Chrześcijan Baptystów. Paczki przygotowali chrześcijanie z Niemiec,
Szwajcarii i Austrii. W dniu 23 grudnia 2003 dla członków Koła PTWK w Chociwlu zorganizowano
imprezę integracyjną pn. "JASEŁKA". Impreza odbyła się w nowo wybudowanej hali Sportowo-Widowiskowej.
Oprawę artystyczną przygotowały dzieci, w nastroju świątecznym śpiewały kolędy i przedstawiły
znaczenie świąt Bożego Narodzenia. Bawiono się wspólnie, każdy uczestnik imprezy otrzymał upominek świąteczny.
Ukazała się broszura informacyjna wydana przez GUS pt. "Osoby niepełnosprawne
oraz ich gospodarstwa domowe". Publikacja prezentuje wyniki spisu Ludności i
Mieszkań przeprowadzonego w okresie 21 maja - 8 czerwca 2002. łącznie z Powszechnym
Spisem Rolnym - według stanu z 21 maja 2002 pod kątem osób niepełnosprawnych.
Jest to opracowanie tematyczne, charakteryzujące demograficznie i przygotowane
w formie tabel. Broszura poświęcona jest charakterystyce demograficznej i społeczno-ekonomiczniej
osób niepełnosprawnych. W publikacji zaprezentowano również wybrane wyniki spisu
z 1988 r. oraz badania stanu zdrowia ludności Polski przeprowadzonego w 1996
r. Umożliwia to obserwację zmian, jakie miały miejsce w tych latach. Broszura
jest dostępna w wersji elektronicznej na płycie CD oraz na stronach internetowych
GUS http://www.stat.gov.pl.
Ukazała się nowa publikacja - "Vademecum osoby niepełnosprawnej", która jest
efektem współpracy Stowarzyszenia Klon/Jawor ze Stowarzyszeniem Przyjaciół Integracji.
Książka jest praktycznym przewodnikiem dla osób niepełnosprawnych z zakresu
obowiązującego prawa, ulg oraz świadczeń dotyczących tej grupy społecznej. Prezentuje
zagadnienia w sposób przystępny, aby umożliwić czytelnikom samodzielne rozwiązanie
problemów. Osoby lub organizacje, które chcą otrzymać bezpłatny egzemplarz,
powinny zgłosić się do Centrum Informacyjnego dla Osób Niepełnosprawnych. Więcej
informacji na ten temat można znaleźć pod adresem: http://www.niepelnosprawni.info/labeo/app/cms/x/7345.
Lubelskie Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych opracowało i wydało dwie
publikacje: "Poradnik dla osób po amputacjach w obrębie kończyn dolnych i górnych"
oraz "Serce Twojego Dziecka" poradnik dla rodziców dzieci z wadami serca. Publikacje
są rozprowadzane bezpłatnie. Zainteresowani mogą zwrócić się do Lubelskiego
Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych - Sejmik Wojewódzki 20-043 Lublin,
al. Racławickie 44Dm tel/fax /081/ 532 83 46, e-mail: lfoon@lublin.pl.
Przepaść między stanem zdrowia mieszkańców państw uprzemysłowionych i tych,
którzy mieszkają w krajach rozwijających się, nieustannie się powiększa - wynika
z najnowszego raportu Światowej Organizacji Zdrowia, który zaprezentowano w
Genewie. Z roku na rok w krajach rozwijających się umiera coraz więcej dzieci,
które nie osiągnęły piątego roku życia. W 2002 roku na 57 mln zarejestrowanych
na świecie zgonów aż ponad 10 mln dotyczyło właśnie tej grupy wiekowej. Życie
ponad połowy z nich można byłoby bez problemu uratować, gdyby ich rodzice mieli
dostęp do podstawowej opieki zdrowotnej. Wśród dorosłych najwięcej zgonów na
świecie powodują choroby serca, umiera na nie ponad 7 mln osób rocznie. Na drugim
miejscu w tej tragicznej statystyce znajdują się wylewy krwi do mózgu (ponad
5 mln ofiar rocznie), trzecim zabójcą jest AIDS (3 mln). Ta ostatnia choroba
dotyka przede wszystkim kraje rozwijające się i ludzi młodych. Wśród osób, które
nie ukończyły 60 roku życia, jest ona obecnie głównym powodem zgonów na świecie.
(Gazeta Wyborcza 18-12-2003)
Do niedawna, gdy tradycyjny aparat słuchowy nie pomagał, nic więcej nie można
było pomóc osobie niesłyszącej. Nowa nadzieja pojawiła się kilka lat temu, gdy
na świecie rozpoczęto przeprowadzać testy pierwszego implantu ucha środkowego.
Metodę zaczęły wprowadzać kolejne kliniki. Dotychczas zoperowano nią prawie
tysiąc osób - aż 85 proc. z nich potwierdza znaczną poprawę. Różnica między
implantem ucha środkowego a typowym aparatem polega na tym, że ten pierwszy
przekazuje wzmocniony dźwięk bezpośrednio do układu kosteczek słuchowych, a
nie - jak aparat słuchowy - przez ucho zewnętrzne i błonę bębenkową. Nowa metoda
jest też dobrym rozwiązaniem dla osób, które nie chcą nosić zwykłego aparatu,
bo się krępują, oraz nie mogą z niego korzystać, np. z powodu alergii. Zabieg
wszczepienia implantu wykonuje się tylko u dorosłych, a przeciwwskazania są
takie same jak przy każdej innej operacji. Obecnie jeden z fragmentów systemu
- audioprocesor, w którym znajduje się między innymi bateria - jest umieszczony
na powierzchni głowy. Na świecie są już jednak testowane implanty wszczepiane
całkowicie do wnętrza ciała, dzięki czemu są niewidoczne. Pierwszą w Polsce
operację przeprowadził w grudniu br. prof. Henryk Skarżyński z Międzynarodowego
Centrum Słuchu i Mowy w Kajetanach k. Warszawy. Jak ocenia prof. Skarżyński,
w Polsce każdego roku powinno się zakładać aparaty słuchowe u pół miliona osób.
Większość z nich chciałaby nosić urządzenie jak najmniej widoczne, które zarazem
dają lepszą jakość dźwięku. Implant może być dla nich lepszym rozwiązaniem niż
tradycyjne aparaty. Mankamentem jest cena - urządzenie kosztuje ponad 20 tys.
zł. Pierwszy polski pacjent za niego nie płacił, bo przekazał go producent urządzenia
w ramach współpracy naukowo-badawczej. Następni pacjenci mogą być operowani
na zasadach określonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia, które przewidują refundację
samego zabiegu, lecz już nie urządzenia. ("Gazeta
Wyborcza" ,10-12-2003)
Po półtoragodzinnej grze na domowym komputerze dziesięcioletni chłopiec w ciężkim stanie trafił
do szpitala w Lublinie. Nieprzytomny chłopiec przez dwa dni leżał na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Zdaniem lekarzy przyczyną zaburzenia pracy mózgu była zbyt długa zabawa na komputerze.
Według ekspertów z Polskiego Towarzystwa Neurologów Dziecięcych do szpitali w ostatnich latach
trafia coraz więcej dzieci - ofiar komputera. Podczas takiego napadu dochodzi do zaburzeń pracy mózgu,
dziecko może się zakrztusić, upadając rozbić głowę. Zbyt długie oglądanie telewizji
lub gra na komputerze negatywnie wpływa też na psychikę dzieci: stają się nadpobudliwe,
mają rekcje lękowe i nerwicowe.
Do oka jakby coś wpadło, powieki robią się papierowe. Oczy pieką. Ten ból
zna co najmniej 75 proc. osób pracujących przy komputerze. To zespół suchego
oka. Jego objawy ma trzech na czterech pracowników biurowych w Japonii - 31,2
proc. cierpi na ten zespół, a 43,8 proc. ma go w stadium rozwoju. Komputer jest
głównym powodem, ale problem dotyka nie tylko komputerowych maratończyków. Z
1025 badanych każdy średnio spędza przed monitorem 5,2 godz. dziennie. Przy
komputerze oczy wysuszają się szybciej, bo mrugamy rzadziej. Poza tym biura
z klimatyzacją i suchym, brudnym powietrzem są dla oka wyjątkowo nieprzyjaznym
środowiskiem. Syndrom widzenia komputerowego (Computer Vision Syndrome) mimo
chwytliwej nazwy nie jest tylko chwytem reklamowym. Na CVS cierpi 80 proc. z
70 mln Amerykanów pracujących przy komputerze. Oprócz wystąpienia objawów zespołu
suchego oka osoba cierpiąca na CVS widzi podwójnie, obraz jest rozmyty, bolą
kark i plecy. Nie jest to jednak choroba, tylko zmęczenie. Bóle miną, jeśli
damy oczom odpocząć. Nie wiadomo jeszcze, jak CVS wpływa na zdrowie w dłuższym
czasie, choć lekarze podejrzewają, że może przyspieszać krótkowzroczność. Człowiek
do bliskich kontaktów z komputerem musi się jeszcze przystosować. Pomagają sztuczne
łzy (warto najpierw skonsultować się z lekarzem), lepszy monitor (do LCD oczy
muszą się przyzwyczaić) i przerwa po godzinie pracy obowiązkowo. Bóle oczu mogą
być początkiem naszych kłopotów ze zdrowiem. Gdy oczy są zmęczone, jesteśmy
zmuszeni do zmiany pozycji. By lepiej widzieć, wyginamy kark w pytajnik. A jednak
to choroby układu mięśniowo-szkieletowego - takie jak niesławny zespół cieśni
nadgarstka i powszechne bóle karku - budzą u ludzi przy komputerach więcej zrozumienia
niż kłopoty z oczami. Wbrew powszechnej opinii o biurowej pladze chorób układu
mięśniowo-szkieletowego na schorzenia te cierpi tylko 22 proc. osób pracujących
przy komputerze, podczas gdy problemy ze wzrokiem stwierdzono - w zależności
od natężenia objawów - u 75-90 proc. pracowników biurowych. (
Polityka -Technopolis Artiom Cygankow 21.10.2003)
Kakao lepiej chroni przed rakiem niż czerwone wino - dowodzą naukowcy z Cornell
University (USA) w "Journal of Agriculture and Food Chemistry". W trzech napojach:
kakao, zielonej herbacie i czerwonym winie porównali oni ilość przeciwutleniaczy,
które chronią nas przed nowotworami i chorobami układu krążenia. Sądzono, że
najwięcej tych substancji znajduje się w czerwonym winie. Tymczasem w kakao
jest ich prawie dwa razy więcej, a w porównaniu z zieloną herbatą - nawet trzy
razy więcej. Czy w związku z tym należy zrezygnować z wina i herbaty? - Optymalna
kombinacja to: gorące kakao rano, zielona herbata po południu i lampka czerwonego
wina wieczorem - radzi autor badań Chang Y. Lee. ("Gazeta
Wyborcza" , 21.11.2003)
Przekształcony przez nas wirus polio potrafi w parę godzin zniszczyć komórki
raka - ogłosił Matthias Gromeier z Duke University (USA). Wirus polio należy
do najbardziej zjadliwych mikrobów i błyskawicznie rozprawia się z zainfekowanymi
komórkami. Tę cechę uczeni postanowili wykorzystać do walki z nowotworami. Usunęli
geny wirusa odpowiedzialne za wywoływanie choroby polio i zastąpili je fragmentami
genom u wirusa odpowiedzialnego za pospolite przeziębienie. Mikrob wciąż jednak
potrafił namnażać się i -jak pokazały eksperymenty - szybko niszczył komórki
nowotworowe (w testach użyto komórek raka mózgu i pochodzących z przerzutów
raka piersi i idea jelita grubego). - W ciągu dwóch lat chcemy rozpocząć doświadczenia
z udziałem ludzi - zapowiada Gromeier. (Gazeta
Wyborcza 12.12.2003)
U łódzkich dentystów pacjenci zamiast bormaszyny mogą posłuchać Bacha, Chopina
czy Beethovena. Podczas borowania zakładają na uszy słuchawki. Metoda ta ponoć
łagodzi ból. Przyjemność jednak kosztuje - 10 zł więcej za plombę; zamiast 80
trzeba zapłacić 90 zł. ("Metro",
27.11.2003 r.)
Milion tytułów dla miliarda ludzi do 2015 roku! - ogłosił Michael Hart, "ojciec"
elektronicznej książki, który jeszcze jako student w 1971 roku zaczął wstukiwać
do pamięci komputera Deklarację Niepodległości USA. Następnie rozesłał ją do
wszystkich 23 komputerów połączonych w ówczesną amerykańską sieć, udowadniając,
że nadają się one nie tylko do obliczeń, ale także do przechowywania i przesyłania
słowa pisanego. Z początkiem lat 90. Hart - dziś już profesor - zaczął wcielać
w życie Projekt Gutenberg, największą internetową bibliotekę świata, która 10
grudnia świętowała umieszczenie w sieci dziesięciotysięcznej elektronicznej
książki - angielskiej "Magna Carta" z 1215 roku. Obecnie wolontariusze co tydzień
dołączają do biblioteki Gutenberga 80 nowych książek, ale Hart uważa, że dzięki
rozwojowi technologii da się ich pracę przyspieszyć. Chce, żeby do 2015 roku
na witrynie Projektu Gutenberg znalazł się milion książek. Ostatnio na wirtualnych
półkach coraz częściej znajdziemy multimedia, np. całe książki czytane przez
syntezator mowy. Internetowa biblioteka staje się niewyczerpanym źródłem e-książek,
zarzewiem rewolucji podobnej do tej - zdaniem Harta - którą wywołał Gutenberg
i jego drukowana Biblia. Nic dziwnego, że w sieci pełno jest naśladowców Harta,
zarówno entuzjastów, jak i poważnych instytucji z całego świata, także z Polski.
Polskojęzyczne zbiory zaczęły pojawiać się w sieci już u zarania Internetu dzięki
emigracji pragnącej upowszechniać polską literaturę. Jedną ze słynniejszych
polskich bibliotek internetowych była nieistniejąca już strona Wolni Najmici,
do dziś istnieje biblioteka Romana Antoszewskiego z Nowej Zelandii. Dzięki Antoszewskiemu
Internetem zainteresował się twórca paryskiej "Kultury" Jerzy Giedroyc, który
wieku 90 lat zaczął brać udział w internetowych czatach. Od połowy lat 90. ubiegłego
wieku e-książki zaczęły publikować polskie biblioteki i uczelnie, np. na Uniwersytecie
Gdańskim opracowano Bibliotekę Literatury Polskiej w Internecie, a strona Biblioteki
Głównej Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie zaczęła udostępniać dzieła naukowe
i skrypty. W listopadzie 2002 roku kilka uczelni zgodziło się wspólnie stworzyć
Polską Bibliotekę Narodową, która wystartowała rok temu, publikując do dziś
265 tytułów. Śladem Harta podąża Polska Biblioteka Internetowa, która przed
końcem roku opublikuje na swoich stronach 6 tys. tytułów. Nowa witryna PBI będzie
dla polskich internautów bożonarodzeniowym prezentem za 3 mln 50 tys. złotych,
na tyle bowiem opiewa przetarg wygrany przez firmę Telecomp Service, która podjęła
się przerobić na formę elektroniczną 900 tys. stron papierowych książek, wybranych
dzięki sugestiom internautów i pomocy Biblioteki Narodowej. W tej liczbie znajdzie
się także 750 mikrofilmów i 250 najstarszych starodruków, które dzięki komputerom
zostaną unieśmiertelnione. W styczniu Biblioteka ma zostać oddana specjalnie
powołanej fundacji. Zarządzać nią będą Biblioteka Narodowa, Uniwersytet Jagielloński,
Uniwersytet Gdański, Biblioteka Gdańska PAN, Papieska Akademia Teologiczna oraz
dwie Fundacje: Nowoczesna Polska i Semper Polonia. Nowa fundacja będzie zatrudniać
wolontariuszy, w duchu Projektu Gutenberg. (Na
podstawie artykułu Konrada Godlewskiego z Gazeta. Pl. 16-12-2003)
Portal Yahoo! pracuje nad systemem, który ma zablokować napływ niechcianego,
zapychającego skrzynki poczty elektronicznej spamu. Antyspamowe serwery mają ruszyć w 2004 roku.
W poprzednim numerze Kuriera IdN1 informowaliśmy, że w gorzowskiej szkole
wprowadzono możliwość sprawdzania postępów i zachowania dziecka przez Internet.
W województwie zachodniopomorskim z wirtualnych dzienniczków korzysta coraz więcej szkół.
Konto dla klasy zakłada wychowawca na specjalistycznym serwerze "Ocena.pl",
służącym do gromadzenia, przetwarzania i udostępniania danych, roczna opłata wynosi
20 zł od jednej klasy. W Warszawie z e-dzienniczka korzysta jedna ze szkół podstawowych na Ochocie.
W ubiegłym roku zaglądało do niego kilkunastu rodziców miesięcznie, obecnie kilkuset.
Rodzice wykazują też większe zainteresowanie tym, co dzieje się w szkole. Radni z PiS tej
dzielnicy proponują, by witrualne dzienniczki wprowadzić do wszystkich szkół, przeciwko są radni SLD,
którzy uważają, że wiąże się to z dodatkową pracą dla nauczyciela. Ciekawe kiedy za e-dzienniczki
zabiorą się hackerzy i jaki będzie cennik zamiany "pały" na "piątkę"!
Ministerstwo Infrastruktury we współpracy z resortem nauki i informatyzacji
przygotowało projekt strategii nazwanej "Siećpospolita", który przewiduje rozwój
dostępu szeroko pasmowego do Internetu. W latach 2004-2006 ma z niego korzystać
1,1 mln osób. W projekcie preferuje się technologię DSL (digital subscribe
line) - Internet po zwykłym kablu telefonicznym, taki jaki oferuje m.in.
TP S.A. w Neostradzie. Dzięki temu mają się rozwijać usługi publiczne świadczone
elektronicznie, usługi medyczne na odległość, nauczanie zdalne i handel elektroniczny.
Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji uważa, że dokument ma dużo braków.
Między innymi nie wynika z projektu czy będzie to monopol państwowy, czy oparty
na konkurencji na rynku detalicznym, brak jest oferty dla inwestorów, którzy
chcieliby w to zainwestować, brak konkretnego zapotrzebowania ze strony jednostek
administracyjnych i szkolnictwa. Strategia nie odnosi się do realiów istniejącej
w Polsce infrastruktury czyli nasycenia kraju telefonią stacjonarną oraz nie
definiuje konkretnie pojęcia "szerokopasmowy Internet". (Gazeta
Wyborcza", 19.12.2003)
Zdaniem Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, konieczna jest nowelizacja
Ustawy o podpisie elektronicznym oraz innych aktów prawnych, które przyspieszą
stosowanie podpisu elektronicznego. PIIT przypomina, że UKIE już dawno sformułował
opinię o niezgodności z traktatem akcesyjnym przepisu powierzającego podmiotowi
zależnemu od NBP funkcji centralnego roota. Oznacza to, że jako niezgodny z
traktatem przepis ten przestaje z mocy prawa obowiązywać, co jest równoznaczne
z niemożnością świadczenia usług przez polskie podmioty certyfikacyjne. Zdaniem
PIIT cały nasz sektor publiczny, przyzwyczajony do papieru i pieczątek z tuszem,
niechętnie zareagował na podpis elektroniczny. Są nawet przypadki sporządzania
przez poważne agencje państwowe opinii prawnych kwestionujących legalność aktów
administracyjnych w postaci elektronicznej. W opinii zespołu ekspertów PIIT,
przy dzisiejszych technikach skanowania i obróbki komputerowej, to właśnie dokument
papierowy nie stanowi żadnej istotnej przeszkody dla fałszerzy.. Więcej informacji
na ten temat: http://www.piit.org.pl/upl/Uwagi.podpis_el.doc
E-papier, czyli przypominające zwykłą kartkę papieru monitory, będzie można
kupić już w styczniu 2004 r. Zacznie go sprzedawać firma Gyricon. Technologia
ekranów jest prosta: wewnątrz niezwykle cienkiej i giętkiej konstrukcji znajdują
się ruchome kulki o średnicy ok. 100 mikrometrów. Imitację druku można uzyskać
dzięki ich odwróceniu, ponieważ z jednej strony są one czarne, a z drugiej białe.
Na monitor można spoglądać pod dowolnym kątem. Urządzenie będzie potrzebować
energii wyłącznie podczas zmiany wyświetlanych informacji. Jak razie e-kartki
nie będą konkurencją dla zwykłego papieru, bo cena jednej wynosi 1,3 tys. dolarów.
("Gazeta Wyborcza" z dn.
20-21.12.2003)
Komputer osobisty Poet 6000 PC jako pierwszy całą potrzebną energię pobiera
z kabla przesyłającego dane - informuje "New Scientist". Nowo wprowadzony standard
(IEEE 802.3.af) pozwala urządzeniom o małym poborze mocy (na przykład podobnym
do tabliczki z ekranem komputerom typu "tablet") na zasilanie z sieci Ethernet
zamiast z gniazdka elektrycznego. Technologia nazywana również "power-over-Ethernet"
ma zmniejszyć liczbę kabli dołączonych do urządzenia. Można bezpiecznie wykorzystać
istniejące sieci. Sam Poet ma 30-centymetrowy ekran dotykowy i działa pod zmodyfikowanym
systemem Windows XP. (PAP)
Wśród zawodów w branży informatycznej największy wzrost zatrudnienia przewiduje
się w grupie administratorów baz danych, inżynierów komputerowych, analityków
systemów, a także grafików komputerowych. Analitycy twierdzą, że jeszcze przez
kilkadziesiąt lat profesje z tej dziedziny wciąż będą się charakteryzowały skokową
dynamiką rozwoju. ("Metropol",
27.11.2003)
Redakcja Kuriera IdN1 przypomina Czytelnikom, iż oczekuje na informacje o problemach środowiska osób niepełnosprawnych. Interesują nas też krótkie streszczenia artykułów z prasy lokalnej dotyczących problemów ON (należy podawać tytuł czasopisma i datę ukazania się artykułu). Materiały należy przesyłać na adres (jako załącznik w formacie Worda lub rtf): kryska@idn.org.pl lub k.karwicka@idn.org.pl
Od Was Drodzy Czytelnicy zależy zarówno jakość jak i częstotliwość ukazywania się Kuriera IdN! Zapraszamy serdecznie do współpracy.
Informujemy też, że w przygotowaniu jest kolejny numer MAGAZYNU Kulturalnego.
Czekamy na Wasze wiersze, krótkie opowiadania, aforyzmy, eseje i inne utwory.
Można je przysyłać na adres e-mailowy Kuriera lub na adres: magazyn
@ idn.org.pl
Zapraszamy serdecznie do współpracy!
W tym numerze Kuriera IdN1
wykorzystano materiały przekazane przez: Teresę Balcerzak, Agnieszkę Mołczan,
Adama Orła, Jarosława Pałkę, Małgorzatę Piątkowską, Małgorzatę Rupar,
Remigiusza Sawickiego, Romana Szuszkiewicza, Marka Śpiewankiewicza, Iwonę
Witas, Krystynę Wojakowską, Andrzeja Zielińskiego, Pawła Zielińskiego,
Agnieszkę Żarnecką, Agnieszkę Żychalak. Dziękujemy! |
|