Redaguje:
Krystyna Karwicka-Rychlewicz |
gazetka internetowa ISSN 1643-8752 (http://www.idn.org.pl/kurier/) |
Kurier Nr 13 (066) 19 listopada 2003 r. |
Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej w komunikacie przesłanym
do naszej redakcji (18 listopada 2003) informuje, że nie są planowane żadne
zmiany w systemie emerytalno-rentowym, które miałyby wejść w życie z dniem 1
stycznia 2004r. W szczególności pozostaje bez zmian wymiar emerytur i rent.
Za każdy rok składkowy emerytura wzrasta i będzie wzrastać o 1,3% podstawy wymiaru,
a za każdy rok nieskładkowy o 0,7% tej podstawy. Nie będzie od 1 stycznia obniżona
tzw. kwota bazowa i nie jest prawdą, że w przyszłym roku świadczenia emerytalno-rentowe
mają być obniżone o 10% czy 20%. We wszystkich oddziałach ZUS uruchomione zostały
specjalne telefony informacyjne, pod którymi można uzyskać informacje dotyczące
propozycji zawartych w raporcie "Racjonalizacja Wydatków Społecznych",
a które bezpośrednio dotyczą działalności ZUS. Wykaz telefonów znajduje się
na stronie: http://www.debatapubliczna.gov.pl/zadajpytanie.php
Rada i Zarząd Krajowy Fundacji im. Brata Alberta zwracają się z Apelem do wszystkich
środowisk osób niepełnosprawnych, który zamieszczamy poniżej:
Rok temu solidarna postawa osób niepełnosprawnych i ich rodziców oraz wolontariuszy
i pracowników organizacji pozarządowych powstrzymała absurdalne pomysły rządu,
który na progu Europejskiego Roku Osób Niepełnosprawnych starał się pod pozorem
urojonych oszczędności wyrzucić niepełnosprawnych intelektualnie mieszkańców
Domów Pomocy Społecznej z Warsztatów Terapii Zajęciowej. Marsz protestacyjny
w Krakowie w dniu 6 grudnia 2002 r. oraz zdecydowany nacisk na parlamentarzystów
spowodowały cofnięcie niektórych zapisów rządowych projektów.
Od kilku miesięcy ten sam rząd stara się po raz kolejny pod pozorem niemniej
urojonych oszczędności uderzyć w środowisko organizacji pozarządowych, prowadzących
ośrodki dla niepełnosprawnych, kuchnie dla ubogich, hospicja czy szkoły niepubliczne.
W swych działaniach rząd dąży do opodatkowania tych organizacji oraz podzielenia
ich na "lepsze", którym administracja nada status organizacji pożytku publicznego,
i na "gorsze", które tego statusu nie otrzymają. Tymi ostatnimi będą przede
wszystkim gminne lub powiatowe organizacje, spełniające niesłychanie ważną rolę
społeczną (szczególnie w środowisku wiejskim), ale niemające odpowiednich struktur,
aby sprostać wymogom nowej ustawy.
To działanie rządu wypływa nie z powodów ekonomicznych, bo oszczędności finansowe
są żadne, ale z powodów ideologicznych. Postkomuniści, bowiem z założenia przeciwstawiają
się wszystkiemu, co jest niezależne i nie podporządkowane władzy państwowej.
Jest to działanie, które uderza w podstawowe zasady Unii Europejskiej, w której
organizacje pozarządowe są dla władzy państwowej partnerem w realizacji wielu
ważnych programów społecznych. W Unii Europejskiej organizacje założone przez
wolnych obywateli cieszą się wszechstronnym poparciem i nie muszą, tak jak w
Polsce, wychodzić na ulicę w obronie swoich podopiecznych.
Fundacja im. Brata Alberta w Radwanowicach k. Krakowa jako organizacja działająca
dla dobra pożytku publicznego i prowadząca na terenie całej Polski 30 ośrodków
dla ponad 1000 osób niepełnosprawnych intelektualnie w pełni popiera też protest
NSZZ "Solidarność" przeciwko likwidacji Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób
Niepełnosprawnych. Fundacja zwraca się z apelem do wszystkich środowisk osób
niepełnosprawnych o poparcie działań związkowców i organizacji pozarządowych
oraz o wzięcie udziału w zapowiedzianych manifestacjach. Tylko, bowiem w solidarnym
działaniu możemy przeciwstawić się zagrożeniu, jakie czeka wszystkie ośrodki
dla niepełnosprawnych, prowadzone przez fundacje i stowarzyszenia.
Fundacja zapowiada swój udział w manifestacji, która odbędzie się 25 listopada
o godz. 12.00 przed Sejmem w Warszawie, a 26 listopada przed Urzędem Wojewódzkim
w Krakowie.
W dniu 3 listopada 2003 r. w budynku Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki
Społecznej odbyła się niezapowiedziana manifestacja zorganizowana przez Krajową
Wspólnotę Emerytów i Rencistów RP, pozostająca w koalicji z Ruchem Obrony Bezrobotnych.
Kilkunastoosobowa grupa emerytów i rencistów protestowała w holu ministerstwa
przeciwko polityce rządu i domagała się spotkania z wicepremierem Jerzym Hausnerem.
Przedstawiono opinię na temat rozwiązań proponowanych w "Programie Ograniczenia
i Uporządkowania Wydatków Publicznych" dotyczących weryfikacji rent, waloryzacji
rent i emerytur oraz zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Zażądano
włączenia własnych ekspertów do prac nad tym programem. programu. Służba ochrony
gmachu ani policja nie interweniowały. Trwająca od godziny 11.00 manifestacja
zakończona została o 18.30. Większość manifestantów opuściła wtedy ministerstwo
dobrowolnie, kilkuosobowa grupa protestujących została wyprowadzona przez policję.
(www.niepelnosprawni.info)
Pacjenci będą mogli kupować przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze w dowolnie
wybranym miejscu - zarząd Narodowego Funduszu Zdrowia zdecydował o złagodzeniu
przepisów w tej dziedzinie. O zniesienie obowiązku zaopatrywania się w sprzęt
ortopedyczny wyłącznie u świadczeniodawców mających umowę z NFZ walczyły organizacje
osób niepełnosprawnych, wspomagali ich niektórzy politycy, między innymi Platforma
Obywatelska. Zgodnie z uchwałą zarządu NFZ z 4 listopada pacjenci będą się mogli
zaopatrywać w przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze u wybranego przez
siebie podmiotu. Tak jak dotychczas pacjenci będą musieli uzyskać w odpowiednim
oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia potwierdzenie na zleceniu na zakup sprzętu.
Na tej podstawie Fundusz dokona refundacji kosztów danego produktu. (Kurier
MP, 05.11.2003)
Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego nie zgadza się na propozycje Narodowego
Funduszu Zdrowia, zakładające m.in. ograniczenie dostępu do rehabilitacji domowej,
utrzymanie na dotychczasowym poziomie limitu na środki urologiczne, refundowaniu
tylko czterech preparatów, w tym jeden z nich stosowany w warunkach szpitalnych.
SM (Sclerosis Multiplex) jest chorobą centralnego układu nerwowego, atakuje
głównie, choć nie tylko, osoby młode. Powoduje stopniowy zanik sprawności fizycznej
i psychicznej. Szacuje się, że na świecie jest co najmniej 2,5 miliona chorych
na stwardnienie rozsiane, z czego około 60 tys. w Polsce. NFZ w swej propozycji
wprowadza m.in. zapis mówiący, że prawo do rehabilitacji domowej przysługuje
tylko osobom, które "rokują poprawę" i ogranicza ją do maksimum 15
godzin w roku. Tymczasem, jak wiemy, w SM rehabilitacja jest jednym z najważniejszych
elementów walki z chorobą, a ponadto w przypadku SM nikt nie może rokować poprawy.
Nieporozumieniem jest też, proponowane przez NFZ utrzymanie na dotychczasowym
poziomie limitu na środki urologiczne. Obecnie choremu na SM przysługuje bezpłatnie
60 sztuk pieluchomajtek miesięcznie i 30 sztuk cewników zewnętrznych. Czy nie
jest to absurdalne i czy nie urąga zwykłej ludzkiej godności? Mimo wpisania
SM na listę chorób przewlekłych, większość przyjmowanych przez chorych leków
jest pełnopłatna. Refundowane są tylko cztery preparaty, w tym jeden z nich
stosowany w warunkach szpitalnych. Z proponowanych przez NFZ zapisów niezadowoleni
są także lekarze. Uważają, że ograniczenie w rehabilitacji domowej jest niepokojące,
a lista leków refundowanych bardzo krótka. Rehabilitacja domowa jest wskazana
pacjentowi przez lekarza, i to powinno być realizowane. Informują, że Fundusz
zrezygnował z zamkniętego systemu dystrybucji środków pomocniczych i ortopedycznych.
27 października grupa osób niepełnosprawnych zorganizowała protest w hali wrocławskiego
portu lotniczego przeciwko praktykom PLL LOT dyskryminującym osoby niepełnosprawne.
Moment wybrano nieprzypadkowo, tego dnia bowiem polski przewoźnik świętował
swoje wejście do największego sojuszu lotniczego Star Alliance. Protest niewątpliwie
skaził tę uroczystość. Dotyczył on zobowiązania potencjalnych pasażerów niepełnosprawnych
do wypełniania formularzy, zawierających uwłaczające ich godności pytania. Chodzi
o tzw. Formularz Informacji Medycznych, który ma wypełnić lekarz. Sprzeciw budzi
zwłaszcza pytanie o to, czy pacjent jest przykry dla otoczenia (zapach, wygląd,
zachowanie)? Radny i przewodniczący Ośrodka Inicjatyw Obywatelskich Sławomir
Piechota wysłał w związku z tym pismo z prośbą o interwencję do rzecznika praw
obywatelskich. Żąda w nim zaprzestania dyskryminujących praktyk i przeprosin.
Natomiast poseł PO Jacek Protasiewicz wystosował w tej sprawie interpelację
do wicepremiera Marka Pola. PLL LOT tłumaczy się, że podobne ankiety stosują
też inne linie lotnicze. Ciekawe, czy niepełnosprawnych obcokrajowców odwiedzających
nasz kraj LOT także zamierza odsyłać do lekarzy, żeby ich obwąchali i stwierdzili,
czy śmierdzą?
Komisja Europejska przedstawiła 30 października br plan działania na rzecz
równych szans dla osób niepełnosprawnych w rozszerzonej Unii. Plan na lata 2004-2010
jest kontynuacją założeń Europejskiego Roku Osób Niepełnosprawnych obchodzonego
w 2003 r. Plan ma na celu poprawę gospodarczej i społecznej integracji osób
niepełnosprawnych. Jednym z jego głównych celów jest zapewnienie, że unijna
dyrektywa w sprawie równego traktowania w zakresie zatrudnienia (2000/78/EC)
będzie skutecznie wdrożona we wszystkich krajach Unii. Najważniejszym warunkiem
integracji w społeczeństwie jest możliwość znalezienia i utrzymania pracy przez
osoby niepełnosprawne. Temu celowi służyć mają cztery główne działania: 1. zwiększenie
zatrudnienia osób niepełnosprawnych, 2. kształcenie zawodowe osób niepełnosprawnych,
3. rozwój nowych technologii ułatwiających osobom niepełnosprawnym wykonywanie
pracy, 4. poprawa dostępu do budynków użyteczności publicznej i potencjalnych
miejsc pracy. Komisja chce też nadzorować sytuację osób niepełnosprawnych i
gromadzić informacje na ten temat. Co dwa lata Komisja będzie publikować raport
na temat sytuacji osób niepełnosprawnych w rozszerzonej Unii. Pierwszy zostanie
ogłoszony w 2005 r. (KMP,
30.10.2003)
Po wejściu do Unii Europejskiej Polska będzie miała 1,5 roku na wprowadzenie
europejskiej karty zdrowia, która ma uprościć zasady korzystania z opieki medycznej
podczas pobytu za granicą, nie dłuższego jednak niż 3 miesiące. Obywatele UE
już od 1 czerwca 2004 r. będą dysponować europejską kartą zdrowia, zwaną potocznie
medycznym paszportem. Obecnie przed wyjazdem do innego kraju członkowskiego
wypełniają oni np. formularze: E111, E128, E110 czy E119. Po wprowadzeniu karty
skorzystają z niej głównie turyści oraz przebywający w delegacjach służbowych,
a w następnym etapie studenci uczący się za granicą i osoby czasowo zatrudnione
w innym kraju UE. Wspólnota chciałaby, aby w dalszej perspektywie karta umożliwiała
korzystanie w usług zdrowotnych w dowolnym kraju UE. Realizację tego postulatu
muszą poprzedzić uzgodnienia polityczne. Obowiązkiem każdego kraju członkowskiego
UE jest zapewnienie możliwości korzystania ze świadczeń zdrowotnych obywatelom
innych państw. Przed dostosowaniem się Polski do nowych regulacji (czyli przed
wprowadzeniem przez nas europejskiej karty zdrowia) nasz turysta wyjeżdżający
za granicę nie będzie już musiał kupować dodatkowego ubezpieczenia kosztów leczenia.
Wystarczy, że wypełni formularz E111 potwierdzający odprowadzenie składki na
ubezpieczenie zdrowotne. Uprawnia on jednak tylko do świadczeń niezbędnych do
ratowania życia i zdrowia w razie nagłego pogorszenia się stanu zdrowia. Możliwy
będzie także wyjazd np. na planowany zabieg, ale pod warunkiem otrzymania zgody
na leczenie za granicą (formularz E112). Ze względu na bardzo wysokie koszty
takiej kuracji, Polacy nie będą chyba zbyt często otrzymywać zgody na wyjazd
do zachodnich szpitali i klinik. Istnieje jednak możliwość wyjazdu na leczenie
bez zgody płatnika, a później staranie się o zwrot poniesionych kosztów. Zasady
te nie są jednak akceptowane w każdym państwie członkowskim, choć zdarzają się
precedensowe przypadki zwrotu kosztów leczenia. Za Polaków przebywających w
państwach UE (oprócz zatrudnionych na stałe) musi zapłacić polski system opieki
zdrowotnej. Szacuje się, że po wejściu do Wspólnoty zapłacimy co najmniej 80
mln zł rocznie za leczenie polskich turystów i około 300 mln zł (ryczałtami)
za rencistów, emerytów i członków ich rodzin przebywających tam czasowo oraz
członków rodzin pracowników i pracujących na własny rachunek. (Gazeta
Prawna, 24.10.2003)
Sejm uchwalił likwidację Funduszu Alimentacyjnego proponując zamiast niego
zasiłek rodzinny w wysokości 170 zł. Otrzyma go każda rodzina, której sąd zasądził
alimenty, ale nie ma sposobu ich ściągania. Warunkiem jest nieprzekroczenie
progu dochodu na członka rodziny w wysokości 504 zł na jednego jej członka.
W rodzinach z dzieckiem niepełnosprawnym ten próg dochodowy ma wynosić 583 zł.
Głównym świadczeniem będzie zasiłek rodzinny: dla rodzin z dochodem poniżej
504 zł na jednego jej członka, na dziecko do 5. roku życia ma on wynosić 44
zł, od 5 do 16 roku życia - 56 zł, a na dziecko, które ukończyło 16 rok życia
(uczące się) - 65 zł. Na dziecko niepełnosprawne, na jego kształcenie i rehabilitację,
na rozpoczęcie roku szkolnego, rodzina ma też otrzymać dodatek w wysokości rocznej
90 zł. Jeśli Senat przyjmie ustawę, a prezydent podpisze - ustawa ma wejść w
życie z datą 1 maja 2004 roku.
11 listopada 2003 ogłoszone zostały wyniki piątej edycji konkursu na Najlepszą
Inicjatywę Obywatelską Pro Publico Bono. Kapituła Konkursu postanowiła też z
okazji Jubileuszu Pięciolecia Konkursu wyróżnić tytułem honorowym "Instytucja
Pro Publico Bono" trzy organizacje: Polską Akademię Umiejętności - w uznaniu
zasług dla instytucji społeczeństwa obywatelskiego tworzącej podstawy niezależnej
myśli, nauki i edukacji, od początku istnienia wyrażającej ideał niepodległości
narodu i państwa polskiego; Fundację Partnerstwo dla Środowiska - w uznaniu
zasług dla instytucji społeczeństwa obywatelskiego wspierającej dzieła i programy
służące ochronie środowiska naturalnego; Fundację "Instytut Tertio Millennio"
- w uznaniu zasług dla instytucji społeczeństwa obywatelskiego prowadzącej działalność
edukacyjną oraz promocyjną służącą upowszechnianiu myśli i nauczania społecznego
Ojca Świętego Jana Pawła II. Ponadto przyznane zostały następujące nagrody i
wyróżnienia: Nagroda Główna dla organizacji o zasięgu ogólnopolskim - Federacji
Polskich Klubów Kobiet po Mastektomii "Amazonki". Nagroda Główna dla organizacji
o zasięgu regionalnym - Domowi Spotkań im. Angelusa Silesiusa z Wrocławia. I
Nagrodę w kategorii inicjatywy edukacyjne: Stowarzyszeniu Parafiada im. św.
Józefa Kalasancjusza, Warszawa. Wyróżnienie w kategorii inicjatywy edukacyjne:
Fundacji Ekologicznej Ziemi Chojnickiej i Zaborskiej z Chojnic, Towarzystwu
Kulturalnemu "Echo Pyzdr", Pyzdry. I Nagrodę w kategorii inicjatywy na rzecz
kultury i dziedzictwa narodowego: Społecznemu Stowarzyszeniu Edukacyjno-Teatralnemu,
Piła. Ośrodek - Teatr "Stacja Szamocin"; Wyróżnienie w kategorii inicjatywy
na rzecz kultury i dziedzictwa narodowego: Polskiemu Związkowi Chórów i Orkiestr,
Oddział Śląski w Katowicach; Stowarzyszeniu Przyjaciół Zabytków Techniki "Maleniec"
z Katowic; Towarzystwu Ziemi Głogowskiej z Głogowa. Dwie równorzędne Nagrody
I w kategorii działalność z zakresu ochrony zdrowia, pomocy społecznej i charytatywnej:
Fundacji SOS Życie z Mielca (nagroda w uznaniu inicjatyw z zakresu ochrony zdrowia);
Towarzystwu "Nasz Dom" z Warszawy (nagroda w uznaniu inicjatyw z zakresu pomocy
społecznej i charytatywnej). Wyróżnienie w kategorii działalność z zakresu ochrony
zdrowia, pomocy społecznej i charytatywnej: Fundacji Pogotowie Teatralne ze
Szczecina; Fundacji Pomocy Ludziom Dotkniętym Problemem Zaginięcia ITAKA; Stowarzyszeniu
na Rzecz Integracji i Usamodzielniania "Dom w Głogowie"; Towarzystwu Przyjaciół
Chorych "Hospicjum im. św. Łazarza" z Krakowa. Kapituła postanowiła nie przyznawać
I Nagrody w kategorii inicjatywy na rzecz rozwoju środowiska i regionu, ze szczególnym
uwzględnieniem współpracy organizacji z samorządem terytorialnym. Wyróżnienie
w kategorii inicjatywy na rzecz rozwoju środowiska i regionu, ze szczególnym
uwzględnieniem współpracy organizacji z samorządem terytorialnym: Elbląskiemu
Stowarzyszeniu Wspierania Inicjatyw Pozarządowych; Stowarzyszeniu "Centrum Rozwoju
Ekonomicznego Pasłęka". I Nagrodę w kategorii inicjatywy z zakresu kontaktów
międzynarodowych, międzyetnicznych, ze szczególnym uwzględnieniem działań na
rzecz integracji Polski z Unią Europejską: Polskiemu Stowarzyszeniu Edukacji
Prawnej z Warszawy. Wyróżnienie w kategorii inicjatywy z zakresu kontaktów międzynarodowych,
międzyetnicznych, ze szczególnym uwzględnieniem działań na rzecz integracji
Polski z Unią Europejską: Stowarzyszeniu dla Dzieci i Młodzieży "Szansa" z Głogowa;
Stowarzyszeniu "Muzyka Dawna w Jarosławiu". Przypomnijmy, że Fundacja Pomocy
Matematykom i Informatykom Niesprawnym Ruchowo została laureatką nagrody Pro
Publico Bono w 2000 roku.
Już po raz drugi zostały rozdane nagrody "TELE-@", przyznawane przez
Kapitułę Konkursu i Zarząd Fundacji Fuga Mundi. Nagroda Tele@ - http://www.ffm.pl/p4.php
- przyznawana jest za szczególne osiągnięcia w działaniach na rzecz osób niepełnosprawnych
w zakresie:
1) produktu/usługi teleinformatycznej, uwzględniającej specyficzne potrzeby
i uwarunkowania wynikające z niepełnosprawności; 2) wdrażania innowacyjnych
form edukacji i pracy (w tym zdalnego kształcenia, telepracy); 3) propagowania
w mediach ich udziału w dobrodziejstwach społeczeństwa informacyjnego. Nagroda
Tele@ przyznana była w tym roku w trzech kategoriach:1) przyjazny produkt/usługa
teleinformatyczna; 2) innowacje w edukacji i pracy osób niepełnosprawnych; 3)
media teleinformatycznej społeczności niepełnosprawnych. Karol Mysiukiewicz
z Witaszyc k/Jarocina został wybranym w tym roku laureatem Nagrody Tele@. Nagroda
została mu przyznana za projekt InterDos (Internet dostępny) http://pajeczaki.idn.org.pl/projekt.
Uznany został jako osoba, która przyczynia się do upowszechnienia nowych technologii
informacyjnych i telekomunikacyjnych w aktywizacji zawodowej i społecznej osób
niepełnosprawnych.
Panu Karolowi gratulujemy zwycięstwa i życzymy dalszych sukcesów w prowadzonej
działalności.
26 października ruszył w TVP 1 program o niepełnosprawnych adresowany do młodzieży.
"W-skersi" (czytaj: wózkersi). Jest to 25-minutowy program dla młodzieży w wieku
12-18 lat. Jego bohaterami są niepełnosprawni, którzy prowadzą aktywne życie,
m.in. pływają i wspinają się po górach. "W-skersów" prowadzą poruszający się
na wózku Bartek Skrzynecki (pomysłodawca programu) i Mariusz Lewandowski. Wystąpią
w nim również goście - znane osoby. Program emitowany będzie w niedzielę o godz.
9.20, raz w miesiącu, na zmianę z "Telerankiem".
W dniach 13-14 listopada w Warszawie odbyła się konferencja "Osoby niepełnosprawne
na rynku pracy", poświęcona stosowaniu standardów europejskich w polskim
prawie i w praktyce, zorganizowana przez Biuro Informacji Rady Europy i Pełnomocnika
Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych. Zarówno w Unii Europejskiej, jak i w Polsce
obowiązuje wiele aktów prawnych, które w teorii chronią prawa osób niepełnosprawnych.
W praktyce dominują wśród właścicieli firm przesądy i obawy przed ich zatrudnianiem
- zgodnie mówili uczestnicy konferencji. - Rządy państw Unii Europejskiej
nie robią dostatecznie wiele w kwestii wprowadzania konkretnych programów, które
pozwoliłyby osobom niepełnosprawnym sprawnie funkcjonować na rynku pracy
- stwierdził ekspert Rady Europy, Andre Gubbels. Ocenił, że Polska działa bardzo
aktywnie, dostosowując własne akty normatywne do dyrektyw RE. Jednak trudno
jednoznacznie stwierdzić, czy pomoc państwa skierowana do osób niepełnosprawnych
jest dostateczna, ponieważ RE nie dysponuje szczegółowymi danymi z naszego kraju.
To niewątpliwie prawda, większość wystąpień pokazała, że nie umiemy zbierać
tych danych. W wielu wystąpieniach dominowały slogany, powtarzane na wszystkich
innych konferencjach i spotkaniach organizowanych w tym roku, zarówno w związku
z Europejskim Rokiem Niepełnosprawnych, jak i z końcowymi przygotowaniami do
naszego wejścia do Unii Europejskiej. Wyważaniem otwartych drzwi można określić
wystąpienie przedstawicielki Biura Rzecznika Praw Człowieka, która stwierdziła,
że niepełnosprawni Polacy najczęściej skarżą się na trudności w dostępie do
pracy oraz naruszanie prawa pracy przez pracodawców. Dodała też, niejako na
usprawiedliwienie pracodawców, że boją się oni zatrudniać osoby niepełnosprawne,
ponieważ pociąga to za sobą konieczność dostosowywania miejsc pracy do potrzeb
tych osób. Zmienność przepisów prawa również utrudnia podjęcie takiej decyzji.
Jej zdaniem, winni są również sami niepełnosprawni, którzy nie potrafią zabiegać
o zatrudnienie. Przedstawiciel Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych
uważa, że osoby niepełnosprawne często nie rejestrują się w urzędach pracy,
więc państwo, nie wiedząc o nich, nie może im pomóc. W Polsce zarejestrowanych
jest około 90 tys. niepełnosprawnych bezrobotnych. Tymczasem badanie aktywności
ekonomicznej ludności (BAEL) wskazuje na liczbę 140-150 tys. Przyznał on, że
spada zatrudnienie niepełnosprawnych, ale jest to związane z ogólnie trudną
sytuacją na rynku pracy. Nadzieję, iż być może sytuacja ulegnie poprawie po
wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, wyraził przedstawiciel PFRON - Roman
Uhlig. Będziemy mogli wówczas korzystać z funduszy strukturalnych, które przeznaczymy
m.in. na dokształcanie bezrobotnych niepełnosprawnych, dostosowywanie miejsc
pracy do ich potrzeb oraz tworzenie zachęt dla prywatnych przedsiębiorców do
ich zatrudniania. Jacek Kwapisz z Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu,
który mówił w swoim wystąpieniu o edukacji zawodowej niepełnosprawnych uczniów
w nowym systemie kształcenia ponadgimnazjalnego, zwrócił też uwagę na brak świadomości
społeczeństwa, że osoby niepełnosprawne mogą pracować równie wydajnie, co osoby
pełnosprawne, gdy da im się szansę wykorzystania ich predyspozycji i kwalifikacji.
O sytuacji na rynku pracy osób niepełnosprawnych w Warszawie mówiła Anna Romeyko
z Powiatowego Urzędu Pracy. Tu też nie jest zbyt dobrze, chociaż przypuszczalnie
lepiej niż w innych regionach raju. Dużo czasu w drugim dniu konferencji poświęcono
sytuacji ZPCh po wejściu do UE. Podsumowaniem konferencji była dyskusja panelowa,
w której wzięli udział również przedstawiciele kilku organizacji osób niepełnosprawnych.
Całe spotkanie można podsumować stwierdzeniem: teoria i prawo nie są złe, znacznie
gorzej jest z praktyką. W dodatku mamy o niej jedynie cząsteczkowe informacje.
Organizacja Klika, działająca przy klasztorze oo. Dominikanów w Krakowie,
pomaga osobom niepełnosprawnym od ponad 30 lat. Jej członkowie wyciągają na
świat ludzi uwięzionych w czterech ścianach, pomagają przełamać lęk przed światem.
- Dla niektórych kontakt z nami oznacza pierwszą w życiu wizytę w kinie
czy spacer po parku - opowiada prezes stowarzyszenia Grzegorz Sotoła. Nie
narzekają na brak chętnych, którzy chcą bezinteresownie pomagać innym. - Ale
mamy problem z niepełnosprawnymi - przyznaje prezes. - A właściwie
z ich brakiem. Ciężko dotrzeć do ludzi odciętych od świata, o których istnieniu
często wie tylko najbliższa rodzina. Czasami jeszcze ciężej jest przekonać ich
do wyjścia z ukrycia, otworzenia się przed innymi. Spotkania Stowarzyszenia
Klika odbywają się w każdą trzecią sobotę miesiąca w krużgankach klasztoru oo.
Dominikanów. Wystarczy zadzwonić pod nr tel. 633 64 81, aby ktoś ze stowarzyszenia
skontaktował się z potrzebującymi pomocy. (Gazeta
Wyborcza, 29 października 2003)
Specjalny komputer do komunikacji ze światem zewnętrznym ofiarował pacjentom
bydgoskiego szpitala wojskowego elektronik z Warszawy. Sprzęt będzie służył
osobom całkowicie sparaliżowanym w wypadkach. Istotą komputera, opracowanego
przez inżyniera Jana Pągowskiego, jest oprzyrządowanie pozwalające na korzystanie
z niego osobom, które, wydawałoby się, całkowicie straciły władzę nad swoim
ciałem. Oprócz tradycyjnej myszy i dużego ekranu, do sprzętu można podłączyć
mysz zamocowaną w okularach i sterowaną ruchem brwi, powiek lub nawet grymasem
twarzy. Dzięki temu, oraz zmodyfikowanej klawiaturze, z komputera skorzystają
chorzy mogący poruszać jedynie końcami palców lub wyłącznie mięśniami twarzy.
Komputer, umieszczony na opracowanym także przez konstruktora wózku, trafił
w 28 października do 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy. Tu będzie
służył pacjentom oddziału paraplegii pourazowej, na który trafiają sparaliżowani
pacjenci z ciężkimi, powypadkowymi uszkodzeniami kręgosłupa i układu nerwowego.
Dotychczas inżynier Pągowski budował kolejne egzemplarze dla osób indywidualnych
i przekazywał je bezpłatnie. - Teraz chcę się skupić na pomocy szpitalom,
żeby korzystało z nich jeszcze więcej osób - wyjaśnił. Pierwszy komputer
Jan Pągowski opracował dla chorego przyjaciela. Za swe dotychczasowe dokonania
został wyróżniony przez fundację Jolanty Kwaśniewskiej. (PAP,
28. 10. 2003)
W dniu 6 listopada br. rozdano nagrody w trzeciej edycji konkursu dziennikarskiego "Oczy Otwarte, organizowanego przez Philip Morris Polska S.A przy współpracy ze Stowarzyszeniem Przyjaciół Integracji pod patronatem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Głównym celem konkursu jest promowanie integracji osób niepełnosprawnych ze społeczeństwem. Do tegorocznej edycji Konkursu zgłoszono łącznie 156 prac, w tym 78 artykułów prasowych, 21 programów telewizyjnych i 57 audycji radiowych wyemitowanych lub opublikowanych od 1 września 2002 do 31 lipca 2003 r. Zwycięzcami tegorocznej edycji Konkursu zostali: w kategorii Artykuł Prasowy ex equo: Stanisław Zasada, - "Przewodnik Katolicki", za artykuł "Trzy życia za jedno", Tomasz Ogonowski - "Głos Pomorza" za artykuł "Schody, wjazdy, bramy" oraz cykl "Miasto bez progów"; w kategorii Audycja Radiowa: Irena Linkiewicz - Radio Zachód, za audycję "Zapalam gwiazdy na progu"; w kategorii Program TV - Beata Januchta, TVP Wrocław, za program "A świat jest taki ogromny". Ponadto Jury Konkursu przyznało Nagrodę Specjalną Irenie Linkiewicz z Radia Zachód za wysoki profesjonalizm i poziom merytoryczny audycji poświęconych tematyce niepełnosprawnych. Nagrodzeni dziennikarze wyjadą na przełomie listopada i grudnia 2003 r. do Hiszpanii, gdzie poznają rozwiązania dotyczące osób niepełnosprawnych. Spotkają się także z przedstawicielami najważniejszych organizacji państwowych i pozarządowych tego kraju, działających na rzecz środowiska osób niepełnosprawnych. Z nagrodzonymi pracami będzie można zapoznać się na portalu: http://www.niepelnosprawni.info.
Podkarpacki Order Wdzięczności - to tytuł jakim niepełnosprawni z regionu
postanowili honorować osoby bezinteresownie niosące im pomoc. W dniu 10 listopada
2003 w rzeszowskiej filharmonii po raz pierwszy wręczono te wyróżnienia. Uroczystości
towarzyszył koncert "Artyści Podkarpacia - Niepełnosprawnym". Kapituła
konkursu miała bardzo trudne zadanie. Za wszystkimi zgłoszonymi nominacjami
stali ludzie, dzięki którym życie niepełnosprawnych jest łatwiejsze. Podkarpacki
Order Wdzięczności przyznano w trzech kategoriach: osoba, firma i samorząd.
W pierwszej wyróżniono Martę Barnuś i Annę Dębską - obie za ogromne zaangażowanie
w pomoc niepełnosprawnym dzieciom i ich rodzinom, oraz Mieczysława Doskocza
za organizację integracyjnych imprez sportowych. Wśród firm wyróżniono Zakłady
Mięsne Smak - Eko z Górna, które zatrudniają niepełnosprawne osoby. Natomiast
nagroda dla samorządu powędrowała do Trzebowniska - gminy, która realizuje program
wszechstronnej pomocy osobom niepełnosprawnym.
Od 1997 r. Centralny instytut Ochrony Pracy w Warszawie jest organizatorem
ogólnopolskiego konkursu na plakat poświęcony problematyce bezpieczeństwa i
ochrony zdrowia człowieka w środowisku pracy. W związku z ogłoszeniem roku 2003
Europejskim Rokiem Osób Niepełnosprawnych, tematem kolejnej, 12. edycji konkursu,
była "Integracja osób niepełnosprawnych w środowisku pracy i życia".
W konkursach biorą udział artyści plastycy, a ich prace ocenia jury złożone
z przedstawicieli środowisk twórczych, nauki, resortów zdrowia i pracy oraz
związków zawodowych. W tym roku, w związku ze specyficzną problematyką konkursu,
w obradach jury, które odbyły się na początku listopada, wzięli udział także
przedstawiciele organizacji związanych ze środowiskiem osób niepełnosprawnych
- Piotr Pawłowski, Prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji, Hanna Czartyńska
z Centrum Badawczo-Rozwojowego Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Ewa Sadowska
z Fundacji Pomocy i Informatykom Niesprawnym Ruchowo i Weronika Tober z Redakcji
Ogólnopolskiego Informatora Osoby Niepełnosprawnej. W składzie jury była także
Bożena Kurkus-Rozowska zajmująca się w Centralnym Instytucie Ochrony Pracy problematyką
osób niepełnosprawnych. I nagrodę w tej edycji konkursu zdobył Mariusz Waras
za plakat "Pracujemy razem". Przyznano także dwie II nagrody i pięć
wyróżnień. Po raz pierwszy w historii konkursu jedna z prac zdobyła wyróżnienie
honorowe. Nagrodzone prace można obejrzeć na stronie internetowej Centralnego
Instytutu Ochrony Pracy http://www.ciop.pl/653.html.
W ponad 50 kinach współpracujących z Best Marketing & Promotion Agency
rozpoczęła się emisja spotu reklamowego "Pirat" promującego kolejne
przesłanie kampanii Roku Osób Niepełnosprawnych 2003, tym razem pod hasłem "Dlaczego
traktujesz nas inaczej?". Spot, zrealizowany z inicjatywy Stowarzyszenia
Przyjaciół Integracji oraz magazynu dla osób niepełnosprawnych "Integracja",
przygotowała agencja Leo Burnett Warszawa. "Pirat" przedstawia historię,
która może przydarzyć się każdemu. Mężczyzna i kobieta jadą samochodem, on prowadzi
samochód, ona maluje usta szminką. Nagle inne auto z dużą szybkością wyprzedza
ich i wykonując niebezpieczny manewr zmusza bohaterów do gwałtownego hamowania.
W jego wyniku oboje tracą równowagę, a kobieta rozmazuje szminkę. Sytuacja ta
wyraźnie rozdrażnia parę. Po chwili przypadkowo odnajdują samochód tytułowego
"Pirata" i mężczyzna postanawia rozmówić się z kierowcą. Okazuje się
jednak, że jest nim mężczyzna na wózku inwalidzkim. Bohater uznaje, że nie wypada
zwrócić uwagi osobie niepełnosprawnej i zmieszany sytuacją odchodzi. - "Od
początku naszej działalności walczymy o możliwość pełnego uczestnictwa osób
niepełnosprawnych w życiu codziennym. Walczymy o równe prawa, ale musimy pamiętać,
że równość nie może oznaczać uprzywilejowania, szczególnie jeśli chodzi o przestrzeganie
prawa. Niepełnosprawność nie zwalnia nas z odpowiedzialności. Chcemy być traktowani
na równi z osobami pełnosprawnymi, we wszystkich aspektach życia."
- powiedział Piotr Pawłowski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji. Niedawno,
na Festiwalu Reklamy Nowej Europy Golden Drum 2003 w Portoroż, spot "Pirat"
otrzymał prestiżową nagrodę Srebrnych Pałeczek. Oprócz projekcji w kinach można
go również zobaczyć w stacjach telewizyjnych: Discovery, Ale Kino! oraz Canal+
Niebieski oraz na portalu Niepelnosprawni.info. Spot powstał dzięki wsparciu
firmy Fiat Auto Poland, która prowadzi specjalny program dla niepełnosprawnych
osób pod hasłem Autonomy Swoboda Ruchu. (MediaRun.pl,
http://www.zegarek.pl/)
W Toruniu w październiku w pełni zdrowi ludzie zasiedli na wózkach inwalidzkich.
Z tej perspektywy poznawali uroki życia niepełnosprawnych. Akurat padał deszcz
i poruszanie się po toruńskiej Starówce było jeszcze trudniejsze niż zwykle.
Przez godzinę wózkowicze walczyli ze schodami i krawężnikami, przeciskali się
przez wąskie drzwi instytucji i sklepów, z wysiłkiem sięgali do wysoko umieszczonych
bankomatów. Dopiero teraz zrozumieli, jak wiele barier muszą pokonać codziennie
niepełnosprawni, by załatwić najprostsze życiowe sprawy. Akcję Wózek zorganizował
już drugi raz Klub Otwartych Drzwi przy Stowarzyszeniu Inicjatyw Niemożliwych
"Motyka". (Gazeta
Wyborcza 28.10.2003)
Co najmniej kilka tysięcy dzieci z miasta i okolic Rzeszowa, chorych na autyzm, zespół Downa albo porażenie okołoporodowe, nigdy nie trafi pod opiekę terapeutów. Zamknięte w domu nie mają szans nauczyć się mówić, samodzielnie jeść i ubierać. Stowarzyszenie "Titum", organizuje bezpłatne zajęcia dla tych dzieci i ich rodziców; robi to siedmiu terapeutów dwa razy w tygodniu w Przedszkolu nr 29 w Rzeszowie. Terapia opracowana przez Weronikę Sherborne zmusza dzieci i rodziców do bardzo bliskiego kontaktu. Przez ponad godzinę maluchy są przytulane, głaskane, noszone na barana. Taka terapia często czyni cuda: sprawia, że dziecko zaczyna nawiązywać kontakt z najbliższymi i z otaczającym je światem. Wszystkie osoby, które chciałyby skorzystać z pomocy Stowarzyszenia "Titum" lub dowiedzieć się więcej o stosowanych przez terapeutów metodach mogą się kontaktować z Małgorzatą Świńską-Gotkowską pod nr tel. 609 127 559. Stowarzyszenie liczy też na pomoc sponsorów. Szczególnie zależy mu na pomoc w zorganizowaniu dla dzieci zajęć w stadninie koni. Hipoterapia znakomicie rozwija je umysłowo i ruchowo. (Nowiny,11.11, 2003)
W Kurierze IdN1 nr. 9/62 z 9 sierpnia zamieszczona została informacja o akcji,
jaką "Gazeta Wyborcza" podjęła w Płocku: walkę z kierowcami, którzy parkują
na miejscach wydzielonych dla osób niepełnosprawnych. Akcja polega na umieszczaniu
za wycieraczkami ich samochodów ulotek z piętnującym hasłem: "Zabrałeś moje
miejsce, zabierz moje kalectwo". Co więcej, planuje się także zawieszanie tablic
z podobnym hasłem pod znakami informacyjnymi. Nie ma na razie dokładnych danych
o efektach wspomnianej akcji. Podobno w całym mieście sytuacja się znacznie
poprawiła, ale wiadomo też, że pod płockim supermarketem Auchan i szpitalem
na Winiarach problem jest nadal nierozwiązany. Pisano o tym w "GW" z 5 października
2003 r. Wyznaczone pod Auchan miejsca, których jest tam w sumie kilkadziesiąt
(sic!), są notorycznie zajmowane przez sprawnych kierowców, a często blokowane
przez taksówkarzy. W Auchan nie ma barier architektonicznych, zakupy można zrobić
niedrogo, dlatego jest to tak ważne dla niepełnosprawnych. Tłumaczenie, że ochrona
kompletnie sobie z tym nie radzi, budzi zdziwienie. To przecież prywatny teren
i jego właściciel ma prawo ustalać takie reguły postępowania na nim, jakie uzna
za stosowne. Jeśli niesforni kierowcy nie reagują na akcję informacyjną, powinni
być karani, albo mandatem, albo odholowaniem samochodu na ich koszt. Przy odrobinie
dobrej woli, można by w ten sposób bardzo szybko zaprowadzić porządek. Jeśli
ochrona tej woli nie ma, to znaczy, że jest ochroną złą. Sytuacją zaskoczona
jest nawet rzeczniczka Auchan Dorota Patejko, według której to chyba jedyna
placówka tej firmy w Polsce, gdzie są aż tak poważne z tym problemy. Obiecała,
że natychmiast skontaktuje się z kierownictwem. Miejmy nadzieję, że wreszcie
przyniesie to pożądany skutek. Dodajmy, że przed supermarketem Geant przy ul.
Jubilerskiej w Warszawie miejsca parkingowe wydzielone dla niepełnosprawnych
są najczęściej zajmowane przez samochody ... ochrony.
87 tys. zł. trafiło dodatkowo z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych
do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Zakopanem. Pieniądze mają być przeznaczone
na dofinansowanie turnusów rehabilitacyjnych, dofinansowanie zakupu sprzętu
rehabilitacyjnego i ortopedycznego. Część kwoty może być także przeznaczona,
jak to nazwano "do likwidacji barier w komunikowaniu się". Chodzi
o możliwość wsparcia finansowego np. przy przyłączu linii telefonicznej do mieszkania
osoby niepełnosprawnej. Jeżeli dodatkowe środki nie zostaną wykorzystane do
końca roku będzie je trzeba zwrócić do PFRON. Dlatego Powiatowe Centrum Pomocy
Rodzinie apeluje o niezwłoczne zgłaszanie się osób niepełnosprawnych do składania
wniosków potrzebnych do uzyskania pomocy finansowej.
Osoby niepełnosprawne mieszkające w Ciechanowie miały nadzieje, że po zmianie
ekipy rządzącej miastem wiele się zmieni w zakresie barier architektonicznych,
komunikacyjnych i urbanistycznych. Jednak doznały wielkiego rozczarowania. I
tak np. przy przejeździe skrzyżowania ul.Tatarskiej dwie osoby z trudem radzą
sobie z wózkiem na chodniku, przy przejściu przez jezdnie potrzebna jest dodatkowa
pomoc. Po chodnikach nie można się poruszać na wózku inwalidzkim z powodu dziur,
a tylko nieliczne krawężniki są obniżone; większość ma wysokość 20 - 30 cm.
Na szczęście w Ciechanowie powstaje coraz więcej sklepów i pubów przyjaznych
dla osób niepełnosprawnych, do których osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim,
może dostać się bez problemu.
Policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali czterech młodych mężczyzn, którzy sprzedawali
jako wolontariusze kartki pocztowe. Przekonywali mieszkańców, że pieniądze zostaną
przeznaczone na pomoc dla domu dziecka. Na kartkach były rysunki wykonane przez
osoby niepełnosprawne. Okazało się, że zatrzymani nie współpracują z domem dziecka.
Mężczyźni w wieku od 19 do 22 lat za cztery kartki żądali po 10 złotych. Policja
znalazła przy nich 20 kartek. (Gazeta
Wyborcza, 17.10.2003)
Polski Czerwony Krzyż otrzymał od firmy US Pharmacia darowiznę w postaci leku
Gripex - syrop o wartości ponad 1 mln zł. akcja charytatywna mająca na celu
wsparcie najuboższych w leczeniu grypy i przeziębienia.72,5 tys. opakowań syropu
Gripex trafi w okresie wzmożonej zachorowalności na te choroby do najbardziej
potrzebujących osób w całym kraju poprzez sieć placówek PCK.
Na stronie http://www.mono-ski.prv.pl
- jej autor - Jarosław Rola zamieszcza bardzo ciekawe informacje dotyczące sportowych
możliwości osób niepełnosprawnych. Opisuje on dyscypliny, które są dowodem na
to, iż poruszanie się na wózku inwalidzkim nie zamyka człowiekowi drogi do poszukiwania
mocnych, sportowych wrażeń. W Polsce niewielu ludzi jest w stanie skojarzyć
sobie osobę, która na co dzień porusza się wózkiem inwalidzkim, z nartami, z
jazdą na wodnej desce, na rowerze o trzech kołach. Właśnie te sporty prezentuje
Jarosław Rola. Zimową dyscypliną sportową jest np. MONO-SKI. Pozwala ona osobie
niepełnosprawnej na uprawianie narciarstwa alpejskiego. Elementem głównym jest
nazywany w języku potocznym "bob" (skrót od mono-ski-bob). Składa
się on ze skorupy, czyli dokładnie dopasowanego do ciała "fotela"
spełniającego rolę buta narciarskiego oraz zawieszenia, które dzięki amortyzatorowi
w pewnym sensie imituje kolana. Dyscypliną letnią jest WATER-SKI. Jazda na wodnej
desce to przyjemność, która poza orzeźwieniem, przysparza wielu bodźców naszym
nadnerczom; zaczynają one wytwarzać duże ilości adrenaliny. Jak każdy rodzaj
sportu w Polsce dla osób niepełnosprawnych, przysparzającego mocnych wrażeń,
został zapoczątkowany przez SSI "START" Poznań. HANDBIKE - to kolejna
dyscyplina sportowa dostępna dla osób niepełnosprawnych. Jest to coś, co bardzo
przypomina rower, ale na trzech kołach. Jazda na rowerze doskonale wypełnia
lukę w treningu, która powstaje pomiędzy końcem sezonu narciarskiego a początkiem
lata, oraz końcem lata a początkiem sezonu narciarskiego.
W północnej Nigerii zatrzymano akcję szczepień przeciwko polio, w ramach której
chciano podać leki milionom dzieci. Uczyniono to, ponieważ szczepieniom sprzeciwili
się muzułmańscy przywódcy trzech nigeryjskich stanów. Według islamskich duchownych
doustne szczepionki mogą być niebezpieczne dla zdrowia ludzi i stanowią część
tajnego planu USA wymierzonego w Afrykę. Światowa Organizacja Zdrowia zamierzała
w ciągu trzech dni zaszczepić 15 mln dzieci z Afryki Zachodniej i Centralnej.
Sprzeciw przywódców islamskich niweczy całą kampanię, ponieważ to właśnie w
Nigerii notuje się ponad połowę wszystkich nowych zakażeń wirusem polio na świecie.
(Gazeta Wyborcza, 27.10.2003)
Zespół naukowców, w skład którego wchodzą profesorowej z Uniwersytetu Kalifornijskiego
w Berkeley i Uniwersytetu Południowej Kalifornii, otrzymał grant na budowę realistycznej
makiety Internetu. Stworzona kosztem 5,46 mln USD symulacja będzie później systematycznie
niszczona, aby obnażyć słabe punkty światowej sieci komputerowej i pomóc w poprawie
zabezpieczeń przed atakami hakerów. Wirusy takie jak Nimda czy Slammert pokazały,
że ochrona Internetu i jego użytkowników daleka jest od doskonałości. Naukowcy
chcą więc wywołać w branży komputerowej zmianę podejścia do zagadnień bezpieczeństwa
sieciowego. Autorzy projektu uważają, że rozwijane dziś programy i sprzęt mający
chronić sieć przed atakami można porównać do instalacji alarmowej w budynku
- działa dopiero wtedy, gdy pojawia się niebezpieczeństwo. Prawdziwym zagrożeniem
jest jednak infrastruktura sieci i "dziurawe" oprogramowanie, które nią zarządza.
Chronienie takiego "budynku" jest więc bez sensu, bo brakuje w nim drzwi, a
ściany pełne są dziur... Dlatego trzeba zreorganizować samą sieć i wyeliminować
niedoskonałości. Eksperymentalnych ataków nie można jednak prowadzić w prawdziwej
sieci, bo gdyby wymknęły się spod kontroli, mogłyby doprowadzić do katastrofy.
Dlatego amerykańscy badacze zbudują swój własny, miniaturowy Internet i będą
się bawić w regularne "psucie" go. Sieć Cyber Defense Technology Experimental
Research Network, skrótowo nazywana DETER, będzie składać się z serii routerów
i switchy, symulujących wysoki stopień skomplikowania prawdziwego Internetu.
Aby zbudować sieć wystarczającą rozległą dla odtworzenia reakcji następujących
w Internecie, użytych zostanie około 1 tys. komputerów. Jak dotąd podejmowano
już podobne symulacje, ale nigdy na taką skalę. Pierwsza faza budowy sieci zostanie
zakończona w lutym, a eksperymenty z atakami obnażającymi luki w zabezpieczeniach
ruszą wiosną.
Epidemia wirusa Blaster, która trwa od prawie trzech miesięcy jeszcze nie
wygasła. Blaster atakuje teoretycznie najbardziej bezpieczne systemy Windows
- XP i 2000. Tego drugiego używają zwykle bardziej zaawansowani użytkownicy.
Blastera trudno usunąć. Nie radzą sobie z nim standardowe programy antywirusowe.
Blaster, hybrydowy robak, łączący w sobie cechy konia trojańskiego i wirusa,
wykorzystuje lukę w systemach operacyjnych Windows. Aby się go pozbyć, trzeba
mieć poprawkę do Windows. Robak przyczynił się do tak dużych strat, że koncern
Microsoft wyznaczył nagrodę w wysokości 250 tys. dol. za informacje, które pozwolą
ująć jego autora. Drugie 250 tys. dol. zasili konto osoby, która pomoże schwytać
twórcę wirusa Sobig.F; jego wrześniowa epidemia okazała się być jednorazowa.
Internauci na całym świecie najczęściej padają jednak ofiarą grasującego od
pół roku w sieci wirusa Bugbear.B. To jeden z robaków najdłużej utrzymujących
się na szczycie listy najbardziej rozpowszechnionych wirusów na świecie. Na
liście wciąż znajduje się Nachi - robak, który niszczy Blastera, ściągając z
sieci odpowiednie uaktualnienie Windows. W Polsce, choć Bugbear i Blaster są
również często spotykane, liderem nieprzyjemnej klasyfikacji najbardziej rozpowszechnionych
wirusów jest Parite.B. Według analityków popularność tego wirusa związana jest
z piractwem komputerowym. Co drugi program w Polsce to nielegalna kopia komercyjnej
aplikacji. Październikowe badanie pokazuje, że Polacy są dość specyficzni. Stosunkowo
rzadko spotykane są u nas wirusy, które wykorzystują luki w oprogramowaniu.
Wynika to najprawdopodobniej z tego, że lubimy mieć najnowsze wersje programów
i większość z tych, którzy mają dostęp do Internetu, szybko ściąga aktualizacje.
Niespodzianką jest też pierwsze miejsce - wirus Parite.B przenosi się zwykle
za pomocą nośników fizycznych - dyskietek czy płyt CD. Pozycja tego wirusa może
wynikać z wysokiego poziomu piractwa w naszym kraju. Innym zaskoczeniem jest
wysokie miejsce wirusa Redlof. W Internecie jest bardzo mało miejsc, gdzie można
się nim zarazić.
Boisz się pająków? Masz lęk wysokości? Cierpisz na klaustrofobię? Zagraj w
grę komputerową - doradzają lekarze. Magazyn Cyber Psychology and Behavior opublikował
wyniki badań przeprowadzonych na kanadyjskim uniwersytecie w Quebecu, z których
wynika, że, gry komputerowe mogą być skuteczną pomocą w pokonywaniu lęków.
Terapia polega na konfrontacji pacjenta z przyczyną jego lęków w kontrolowanych
okolicznościach. Badacze odkryli, że gry, które dają graczowi możliwość kreowania
i zmiany ich środowiska, są bardziej efektywne niż czterokrotnie droższe, specjalne
maszyny symulacyjne. Badacze wykorzystali grę Half-Life do stworzenia "pajęczarni"
dla ludzi cierpiących na arachnofobię. Gra Unreal Tournament z kolei posłużyła
do symulacji dużych wysokości i ciasnych pomieszczeń. Rezultaty pracy naukowców
można obejrzeć pod adresem: http://www.uqo.ca/cyberpsy.
Internet to przyszłość, a więc i zawód webmastera z pewnością szybko nie ustąpi
przodującej pozycji na rynku pracy. Analitycy rynku twierdzą, że zapotrzebowanie
na osoby , którym nie są obce zagadnienia informatyczne, będą stale wzrastać
i wszystko wskazuje na to, że zawód webmastera będzie bardzo opłacalnym zajęciem.
("Dzień Dobry", 22.08.2003)
Podczas inauguracji Ogólnoświatowej Konferencji Partnerów firmy Microsoft
(9 października br.) Steve Ballmer, prezes Microsoft Corporation, przedstawił
nowe inicjatywy w zakresie bezpieczeństwa. Zapowiedział on, że w ciągu najbliższych
kilku miesięcy pojawią się nowe programy oraz zostaną dokonane inwestycje w
technologie, które przyczynią się do podnoszenia poziomu bezpieczeństwa milionów
użytkowników i krytycznych systemów biznesowych z całego świata. Planowane są
m.in. następujące działania: usprawnienie procedur, zasad i technologii zarządzania
programami korygującymi; zorganizowanie globalnych programów szkoleniowych,
które umożliwią zdobycie wiedzy i narzędzi niezbędnych do zabezpieczania systemów
komputerowych; przygotowanie uaktualnień systemów Microsoft Windows XP i Windows
Server 2003 obejmujących nowe zabezpieczenia, które zapewnią Windows większą
odporność na ataki, nawet w przypadku braku programów korygujących lub nie zainstalowania
ich. Microsoft ma zmienić cykl publikowania programów korygujących na miesięczny,
co zmniejszy obciążenie administratorów systemów informatycznych poprzez wprowadzenie
większej przewidywalności i ułatwienie zarządzania. Osoby zainteresowane szczegółowymi
informacjami mogą zajrzeć na stronę http://www.microsoft.com/security/.
Włoskie władze postanowiły rozprawić się ze spamem - niezamawianymi e-mailami,
głównie reklamowymi, które zalewają Internet i frustrują odbiorców. Za zasypywanie
niepożądaną pocztą grozi do 90 tys. euro grzywny i do trzech lat więzienia.
("Metropol", 5-7.09.2003)
Redakcja otrzymała kolejny list od naszego stałego korespondenta - Leszka
Konopy. Dotyczy on problemu barier architektonicznych i komunikacyjnych, więc
chyba zainteresuje niejednego naszego Czytelnika:
Osoby niepełnosprawne w swoim codziennym życiu napotykają nie tylko na bariery
komunikacyjne, ale również na nietolerancję ze strony innych uczestników ruchu
drogowego. I tak np. na ul. Tatarskiej w Ciechanowie w stronę chodnika na tzw.
kładkę jest przejście dla pieszych. Byłem kilkakrotnie narażony na potrącenie
na tym przejściu przez samochód i to niezależnie od typu wózka jakim się poruszam.
Kilka razy o mały włos nie zostałem potrącony przez samochód z literką L na
górze (!!!). Ostatnio miałem sprawę w Sądzie Grodzkim z kierowcą: podałem numery
jego samochodu na policję, a resztę spraw ona załatwiła. Kierowca został ukarany
przez Sąd Grodzki. Na pewno na przyszłość będzie zwracał baczną uwagę na osoby
poruszające się na wózkach inwalidzkich na przejściu dla pieszych. Miałem także
przygodę ze Strażą Miejską i Policją: orzekli oni, że ul. Tatarska jest drogą
szybkiego ruchu, a tymczasem ta ulica znajduje się w Centrum Ciechanowa. Gdy
jechałem elektrycznym wózkiem inwalidzkim Straż Miejska i Policja nakazały mi
bezwzględne opuszczenie jezdni i zjechanie na chodnik. Na nic nie zdało się
tłumaczenie, że jazda chodnikiem, przeciskanie się pomiędzy ludźmi, jest trudne
i zarazem niebezpieczne dla przechodni.
Kolega mieszka w Jastrzębiu Zdrój porusza się na skuterku elektrycznym. Zazwyczaj
stara się jeździć po chodnikach, lecz tych "nowszych" z kostki brukowej,
a tych już sporo w jego mieście. Jednakże ma również i takie trasy, gdzie chodniki
są w stanie opłakanym, więc wówczas musi brnąć ulicą. Na początku użytkowania
skutera miał dość przykrą przygodę, spowodowaną właśnie starym i nierównym chodnikiem;
nagle znalazł się na środku ulicy w pozycji leżącej. Przyjechało pogotowie i
policja. Cala ulica Pardałówka zarówno chodnik jak i ulica wygląda tak jak droga
poligonowa. Widziałem niejedną matkę z dzieckiem w wózku, która zamiast iść
chodnikiem brnęła ulicą, a mimo ograniczenia prędkości do 40 km/h jest to bardzo
niebezpieczne, ponieważ rzadko, który kierowca stosuje się do tego ograniczeni.
Jak tu wyjść z tej sytuacji, ni narażając ani jednej ani drugiej strony. A może
tak jak kiedyś mi powiedziano "Kaleka to powinien siedzieć w domu".
Wielki Polak, jakim bez wątpienia jest Jan Paweł II podczas jednej z pielgrzymki
do Polski powiedział: "Niech nasza droga będzie wspólną, niech nasza modlitwa
będzie pokorna, niech nasza miłość będzie potężna, niech nasza nadzieja będzie
większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwić".
Redakcja Kuriera IdN1 przypomina Czytelnikom, iż oczekuje na informacje o problemach środowiska osób niepełnosprawnych. Interesują nas też krótkie streszczenia artykułów z prasy lokalnej dotyczących problemów ON (należy podawać tytuł czasopisma i datę ukazania się artykułu). Materiały należy przesyłać na adres (jako załącznik w formacie Worda lub rtf): kryska@idn.org.pl lub k.karwicka@idn.org.pl
Od Was Drodzy Czytelnicy zależy zarówno jakość jak i częstotliwość ukazywania się Kuriera IdN! Zapraszamy serdecznie do współpracy.
Informujemy też, że w przygotowaniu jest kolejny numer MAGAZYNU Kulturalnego.
Czekamy na Wasze wiersze, krótkie opowiadania, aforyzmy, eseje i inne utwory.
Można je przysyłać na adres e-mailowy Kuriera lub na adres: magazyn
@ idn.org.pl
Zapraszamy serdecznie do współpracy!
W tym numerze Kuriera IdN1
wykorzystano materiały przekazane przez: Teresę Balcerzak, Tomasza Dulińskiego,
Agnieszkę Mołczan, Małgorzatę Piątkowską, Bogusławę Pielkę, Małgorzatę
Rupar, Remigiusza Sawickiego, Marka Śpiewankiewicza, Tomasza Twardowskiego,
Iwonę Witas, Krystynę Wojakowską, Agnieszkę Żarnecką. Dziękujemy! |
|