Logo Fundacji Kronenberga Logo TOWMUZ Biblioteka nut chóralnych przygotowana przez Towarzystwo Muzyczne im. Edwina Kowalika w ramach projektu dofinansowanego przez Fundację Bankową im. Leopolda Kronenberga

Stanisław Moniuszko (1819-1872)

  "Gdyby się u nas poznać mogli na talencie pana Stanisława Moniuszki, nie zazdrościlibyśmy Niemcom śpiewek Schuberta i Mendelssohna" - tak pisał o naszym wielkim kompozytorze Józef Ignacy Kraszewski.

  Urodził się w 1919 roku w Ubielu koło Mińska (obecnie Białoruś). Dworek Moniuszków był ostoją polskości - umiłowania tradycji szlacheckiej i kultury narodowej. Mały Staś słuchał opowieści ojca - uczestnika walk niepodległościowych oraz śpiewanych przez matkę pieśni polskich. Miał także kontakt z bogatą kulturą Kresów. Przejawiał, rzadko spotykaną tak wcześnie u dzieci, wrażliwość muzyczną. Wspominał: "Matka moja najpierwsza spostrzegła we mnie tę połyskującą iskierkę zdolności i jak tylko palce moje nabrały cokolwiek siły, sama zaczęła mnie uczyć początków ukochanej sztuki". Gdy podrósł, rodzice przenieśli się do Warszawy, by zapewnić synowi regularne lekcje muzyki i naukę w dobrym, polskim gimnazjum. Końcowym etapem jego edukacji były studia w berlińskiej Singakademie.

  W roku 1840 po ukończeniu studiów Moniuszko zamieszkał w Wilnie, gdzie podjął pracę organisty w kościele św. Jana, a także dyrygenta w teatrze operowym i nauczyciela gry na fortepianie. Pomimo licznych obowiązków zawodowych dużo komponował i angażował się społecznie w życie muzyczne Wilna. Założył Towarzystwo św. Cecylii, skupiające muzyków kościelnych, zorganizował szkołę muzyczną dla ubogiej młodzieży. Powołał do istnienia zespół wykonawców (orkiestrę i amatorski chór), z którym udało mu się wykonać nawet takie dzieła, jak "Requiem" Mozarta czy fragmenty "Stworzenia świata" Haydna, a także wiele własnych. W okresie wileńskim powstała większość jego utworów religijnych: msze, pieśni, motety, preludia organowe oraz, napisane w formie kantatowej, 4 "Litanie Ostrobramskie".

  Moniuszko kilkakrotnie podróżował do Warszawy i Petersburga, a także do Niemiec i Francji. Podróże takie były konieczne, aby kompozytor mógł zapoznać się z ówczesnym życiem muzycznym, nawiązać kontakty z artystami i zaprezentować własne dzieła. Z powodu nieustannych kłopotów finansowych wyjazdy te nigdy nie doszłyby do skutku, gdyby nie pomoc niezawodnej Marii Kalergis, która własnymi środkami wspierała polskich artystów. Zdarzyło się raz, że kompozytor w celu zdobycia pieniędzy na wyjazd do Petersburga musiał zastawić, tak niezbędny mu przecież, fortepian. Jakaż była jego radość, gdy po powrocie do domu zastał instrument na zwykłym miejscu. Okazało się, że wykupiła go grupka młodzieży, która w ten sposób chciała okazać wdzięczność ukochanemu mistrzowi.

  W 1858 roku Moniuszko przeniósł się do Warszawy, gdzie otrzymał stanowisko dyrygenta Opery, a po pewnym czasie także wykładowcy harmonii i kontrapunktu w Instytucie Muzycznym. Miał teraz możliwość wystawiania na scenie Teatru Wielkiego własnych dzieł operowych. Rosła jego sława jako kompozytora. Mimo to pozostał nadal skromnym, cichym, a nawet nieśmiałym człowiekiem, który bardzo cenił sobie życie rodzinne. Swoją żonę Aleksandrę Muellerównę poznał mając zaledwie 17 lat. Ona była o rok młodsza. Pobrali się w 1840 roku. Była to wielka, gorąca miłość, do końca życia wciąż taka sama jak na początku. Kompozytor nazywał żonę zdrobniale Olesią lub Omką. Kiedy wyjeżdżał z domu, przysyłał do niej czułe listy, w których pisał np. tak:

"Ściskam Ciebie ze łzami, rzadkimi gośćmi w moich oczach, po milion razy i nasze dziatki aniołki. Jakże niecierpliwie wyglądam listów od Was". "Pisz, Duszuniu, co najwięcej i co najprędzej, na miłość Boską! Tu bez Omki tak smutno, tak ciężko żyć bez połowy życia".
Dla swoich dziesięciorga dzieci artysta był zawsze "ukochanym tatulczykiem".

  Swoim talentem Moniuszko pragnął jak najlepiej służyć ojczyźnie. Jego dzieła przeniknięte są duchem polskości. Poprzez dostarczenie szerokiego repertuaru pieśni chciał przyczynić się do ożywienia kultury muzycznej wśród Polaków. Pozostawił około 300 pieśni do słów polskich poetów. Ukazały się one w w 12 "Śpiewnikach domowych". Te proste, serdeczne, lecz jednocześnie posiadające walor artystyczny utwory od razu zagościły w polskich domach. Do najbardziej znanych należą: "Prząśniczka", "Kum i kuma", "Pieśń wieczorna", "Kozak" oraz ballady "Dziad i baba" i "Trzech Budrysów".

  Dorobek kompozytorski Moniuszki zawiera ponadto: utwory instrumentalne (uwertura koncertowa "Bajka"), kantaty ("Widma", "Milda", "Nijoła") oraz operetki i wodewile.

  Jednakże najcenniejszymi dziełami, które wytrzymały próbę czasu, stały się opery, a wśród nich: ("Halka", Hrabina", "Verbum Nobile" i "Straszny dwór". Wyjątkowe walory tych dzieł to bogactwo melodii i rytmów inspirowane rodzimym folklorem, barwna instrumentacja, ciekawa harmonia, a nade wszystko mistrzostwo w przedstawianiu scen zbiorowych i polskiego obyczaju.

  Nadchodzi rok 1865, a wraz z nim upadek Powstania Styczniowego. Nastroje wśród społeczeństwa są złe. Wiele rodzin opłakuje niewolę lub śmierć bliskich osób. Ludność jest przybita i załamana poniesioną klęską. I oto Moniuszko prezentuje na deskach Teatru Wielkiego w Warszawie dzieło "ku pokrzepieniu serc" - "Straszny dwór". Libretto napisał Jan Chęciński. Aby ominąć ostre przepisy cenzury carskiej, autorzy umieścili akcję w odległej przeszłości - w polskim dworku szlacheckim drugiej połowy XVII wieku. Dwaj bracia, Stefan i Zbigniew, wracają do domu po zwycięskiej wyprawie wojennej. Swoje życie postanawiają poświęcić obronie ojczyzny. Składają więc ślub, że nigdy się nie ożenią. Pokochanie dwóch pięknych córek Miecznika - Jadwigi i Hanny - skłania ich do zmiany decyzji. Po wielu perypetiach następują podwójne zaręczyny obu braci. Nie znaczy to jednak, że obowiązek służby ojczyźnie zostaje odsunięty na dalszy plan. W arii Miecznika słyszymy m.in. takie słowa:

"Kto z mych dziewek serce której w cnych afektów wplącze nić, by uwieńczyć swe konkury, musi dzielnym człekiem być. Musi cnót posiadać wiele: kochać Boga, kochać bratni lud, mieć w miłości kraj ojczysty, być odważnym jako lew. Dla swej ziemi macierzystej na skinienie oddać krew!".
Atmosfera polskości, wspaniałe sceny zbiorowe i głęboko poruszające arie sprawiły, że publiczność płakała podczas spektaklu, a zwłaszcza przy Arii Stefana: "Matko moja miła". Zachwycona i wzruszona nie chciała wypuścić artystów. Było aż nadto widoczne, że Polacy okazywali w ten sposób swoje uczucia patriotyczne. Po trzech przedstawieniach cenzura carska nakazała zdjęcie spektaklu z afisza, a kompozytor już nigdy nie zobaczył swojego wielkiego dzieła na scenie.

  Przez ostatnie lata Moniuszko chorował na serce. 4 czerwca 1872 roku jak zwykle po śniadaniu wyszedł do pracy. Zasłabł i upadł na schodach niemal przed drzwiami swojego mieszkania. Wieczorem tego samego dnia zmarł. Jego pogrzeb na warszawskich Powązkach stał się wielką manifestacją patriotyczną.

  Stanisław Moniuszko jest, obok Chopina, głównym przedstawicielem stylu narodowego w muzyce polskiej. O narodowym charakterze jego twórczości zdecydowały inspiracje folklorem muzycznym oraz ukazanie życia prostego ludu, piękna polskich obyczajów i tradycji szlacheckich.

Do wyszukiwarki                                       Do biblioteki