Biblioteka nut chóralnych przygotowana przez Towarzystwo Muzyczne im. Edwina Kowalika
Druga połowa XVII wieku to we Francji okres panowania Ludwika XIV. Ten absolutny władca miał w zasięgu swojego panowania wszystkie sfery działalności państwowej, nie tylko politycznej i gospodarczej, ale także kulturalnej. Każda dziedzina życia miała służyć budowaniu wizerunku potężnego Króla-Słońce. Był więc hojnym mecenasem wszelkich sztuk pięknych oraz muzyki. To z jego polecenia została utworzona Akademia Muzyki i Tańca. Za jego czasów kapela dworska, zwana Grande Bande, składała się z 24 instrumentów smyczkowych, do których z czasem dodano także mniejszy zespół - Petits Violons.
W takiej to epoce działał kompozytor - Marc-Antoine Charpentier. Urodził się w 1643 roku w Paryżu. W rodzinie nie było tradycji muzycznych. Marc-Antoine był synem urzędnika dworskiego. Ojciec planował dla niego karierę urzędniczą, może jeszcze większą niż jego własna. Posłał więc chłopca do najlepszej szkoły, prowadzonej przez jezuitów, a następnie zapisał go na studia prawnicze.
O początkowej muzycznej edukacji przyszłego kompozytora nic nie wiemy. Musiał jednak kształcić się i w tej dziedzinie, gdyż w 1667 roku wyjechał na trzy lata do Rzymu, gdzie pobierał naukę kompozycji u wybitnego twórcy oratoriów biblijnych - jezuity Giacomo Carissimiego. Gdy powrócił do Francji, podjął już pracę jako dojrzały muzyk. Otrzymał prestiżowe stanowisko kapelmistrza w jezuickim kościele św. Ludwika w Paryżu, na którym pozostał do końca życia. Przez kilka lat współpracował z Teatrem Moliera, pisząc muzykę do jego sztuk i kierując zespołem wykonawców muzycznych. Zatrudniony był ponadto na dworze królewskim w charakterze nauczyciela, kapelmistrza i kompozytora. Zmarł w Paryżu w 1704 roku.
Dorobek Charpentiera jest wyjątkowo bogaty. Kompozytorowi udało się wypracować własny styl, wyróżniający go spośród innych twórców. Potrafił połączyć barokowy styl włoski z tradycją muzyki francuskiej. Tak jak w dziełach włoskich najważniejszy był piękny, nasycony liryzmem i emocjami śpiew solowy (bel canto), tak francuskie dzieła wokalno-instrumentalne eksponowały akcję dramatyczną, recytatyw zastępujący mowę, dodawały więcej partii chóralnych, instrumentalnych i koniecznie wstawki baletowe.
Pośród dzieł świeckich Charpentiera znajdują się przede wszystkim opery i balety, pisane z okazji uroczystości królewskich i dla Teatru Moliera. Dzisiaj nikt już o nich jednak nie pamięta.
Natomiast nadal cenione są i chętnie wykonywane wokalno-instrumentalne dzieła sakralne artysty. Są to przede wszystkim msze, z których najpiękniejsza to "Messe de Minuit", czyli "Msza na Pasterkę". Można w niej usłyszeć motywy francuskich kolęd oraz barokowych tańców. Charpentier komponował także małe motety na 2 lub 3 głosy solowe z basso continuo, wielkie motety na duży aparat wykonawczy oraz kontemplacyjne i liryczne w charakterze kompozycje na Wielki Tydzień - "Lesons de tenebres" (Ciemne jutrznie).
Wyraźny wpływ twórczości Carissimiego widoczny jest w oratoriach biblijnych kompozytora. Najwybitniejszym z nich jest "Le Reniement de St. Pierre" ("Skarga św. Piotra").
Słynne, uroczyste "Te Deum" Charpentiera to monumentalne wokalno-instrumentalne dzieło na chór, orkiestrę i solistów. W nim zawiera się cały przepych barokowego stylu koncertującego. Warto wiedzieć, że początkowe takty instrumentalnego Preludium z "Te Deum" obrała sobie za sygnał Europejska Unia Nadawców.
Stanisław Głowacki to właśnie Preludium opracował wokalnie dla zespołu Signum. Tekst osnuty jest na wersetach wybranych z Księgi Psalmów i zatytułowany "Chwal, duszo moja, Pana". Taki uroczysty, podniosły śpiew zespół wykonuje np. na rozpoczęcie lub na zakończenie mszy.