Biblioteka nut chóralnych przygotowana przez Towarzystwo Muzyczne im. Edwina Kowalika
W Toskanii, niedaleko Pizy i Florencji, znajduje się miasteczko Lukka (Lucca). Położone wśród wzgórz, nad rzeką Serchio, wygląda jak wspaniały, okrągły ogród, otoczony wysokimi murami obronnymi. Lukka jest jednym z najstarszych miast Europy. Założona została jeszcze przez Etrusków, a w II wieku p.n.e. stała się kolonią rzymską. Pośród gotyckich i renesansowych pałaców wznoszą się zabytkowe kościoły, a wśród nich katedra Duomo San Martino, we wnętrzu której znajduje się rzeźba, przedstawiająca patrona, dzielącego się swoim płaszczem z żebrakiem.
W takim otoczeniu 19 lutego 1743 roku przyszedł na świat włoski kompozytor Luigi Boccherini. Można powiedzieć, że po ojcu odziedziczył bardzo określone zamiłowania muzyczne; ojciec Leopold był bowiem śpiewakiem, kontrabasistą, wiolonczelistą i kapelmistrzem miejskim. Gdy już Luigi opanował w wystarczającym stopniu początki gry na skrzypcach, Leopold umieścił go w seminarium arcybiskupim, gdzie nauczycielem był Domenico Vanucci.
Chłopiec czynił szybkie postępy w nauce i ojciec wysłał go do Rzymu, gdzie kształcił się u znanego wiolonczelisty i kompozytora Giovanniego Battisty Constanziego. Okazało się, że Luigi posiada wyjątkowy talent i już jako trzynastoletni wiolonczelista rozpoczął wspaniałą karierę wirtuoza koncertem w swoim rodzinnym mieście. Odbył wiele podróży, występując w największych ośrodkach muzycznych Europy. Już w 1761 roku wykonał we Florencji pierwszy koncert wiolonczelowy własnej kompozycji. Był tak podziwiany w swojej ojczyźnie, że nadano mu tytuł "celebre suonatore di violoncello".
Razem z ojcem przez kilka sezonów grał w orkiestrze opery wiedeńskiej. Wtedy miał możliwość spotykania się z Christophem Willibaldem Gluckiem, który nauczył go wiele w dziedzinie kompozycji. Następnie obaj Boccheryni powrócili do swojej rodzinnej Lukki, gdzie przez pewien czas byli muzykami w miejskiej orkiestrze.
Po śmierci ojca w 1769 roku Luigi dostał się na dwór książęcy w Madrycie. Pełnił tam funkcje kompozytora i wirtuoza pod opieką infanta Luisa Antonia, który był wielkim miłośnikiem muzyki i często zabierał głos na jej temat. Kiedyś infant skrytykował nowy utwór Boccheriniego i ten śmiertelnie się za to obraził. Opuścił więc dwór i zamieszkał w małym miasteczku w górach Sierra de Gredos, znajdujących się w centralnej części Półwyspu Iberyjskiego. Po pewnym czasie powrócił do Madrytu, by tam spędzić ostatnie lata. Zajął się już tylko komponowaniem i jego sytuacja materialna bardzo się pogorszyła. Umarł w niedostatku 25 maja 1805 roku.
Twórczość Boccheriniego została na długie lata zapomniana. Odkryto ją dopiero w II połowie XX wieku. Styl jego kompozycji odznacza się prostotą, lekkością i śpiewnością. W swoich utworach Boccherini szczególnie eksponuje partię wiolonczeli, nadając jej bardzo często rolę instrumentu solowego. Jego długi pobyt w Madrycie zaowocował ponadto pojawieniem się w twórczości elementów ludowej muzyki hiszpańskiej - tanecznych rytmów i melodii. Do wielu swoich utworów kameralnych wprowadził gitarę, zaś w partii instrumentów smyczkowych, na wzór gitary, stosował pizzicato i pochody akordów odległych od siebie o sekundę ("Kwintet gitarowy Fandango D-dur").
Kompozytor pozostawił przede wszystkim muzykę kameralną: sonaty na wiolonczelę i fortepian, tria, kwartety, kwintety i inne. Ponadto napisał szereg koncertów wiolonczelowych oraz symfonii. Spośród wokalno-instrumentalnych dzieł religijnych trzeba wymienić: 2 oratoria ("Giuseppe riconosciuto" i "Gioas, re di Giuda"), a także poruszający utwór - motet na sopran, kontralt, tenor i kwintet smyczkowy "Stabat Mater".
W naszych czasach popularnością cieszy się menuet z "Kwintetu smyczkowego A-dur", który wykorzystywany bywa w muzyce filmowej, czy też śpiewany z różnymi tekstami. Menuet ten pt. "Stary pałac", w opracowaniu na cztery głosy z akompaniamentem fortepianu, znajduje się na płycie "Pieśnią malowane", nagranej przez Zespół Signum.