Biblioteka nut chóralnych przygotowana przez Towarzystwo Muzyczne im. Edwina Kowalika
Lorenzo Perosi to kompozytor znany jako gorący orędownik odnowy muzyki sakralnej w duchu cecylianizmu. Swoimi kompozycjami wydatnie przyczynił się do wzbogacenia repertuaru śpiewu kościelnego.
Urodził się w roku 1872 w położonej w regionie Piemontu Tortonie. W rodzinie Perosich profesja muzyka kościelnego była powszechna. Sam ojciec Lorenza przez całe życie zawodowe pełnił funkcję organisty i kapelmistrza katedralnego. Lorenzo studiował w konserwatorium muzycznym w Mediolanie, a potem w Instytucie Muzyki Sakralnej w Ratyzbonie. Kolejny rok spędził w opactwie Solesmes pod Paryżem, gdzie benedyktyni mieli swój ośrodek badań nad chorałem gregoriańskim. Studiowali oni zachowane rękopisy i porównywali je, aby ustalić melodię i rytm pierwotnego śpiewu chrześcijan. Klasztor w Solesmes był przeniknięty starożytnym, jednogłosowym śpiewem. W sprawowanej tam liturgii zajmował on pierwsze miejsce. Benedyktyni powiadali, że chorał stanowi ich codzienność. "Jest modlitwą, w której człowiek mówi do Boga, a następnie słucha jak mówi Bóg".
Po ukończeniu kursu z zakresu chorału Perosi znalazł się w Wenecji. Tam od razu zaprzyjaźnił się z kardynałem Giuseppe Sarto. Połączyła ich pasja do muzyki kościelnej. W 1895 roku, mając zaledwie 23 lata, został przez niego mianowany kapelmistrzem bazyliki św. Marka, a także otrzymał z jego rąk święcenia kapłańskie. W 1898 roku, dzięki protekcji Giuseppe Sarto u papieża Leona XIII, Perosi został kierownikiem i dyrygentem Chóru Kaplicy Sykstyńskiej.
Kard. Giuseppe Sarto doceniał miejsce muzyki w Kościele i podniesienie jej poziomu leżało mu bardzo na sercu. Gdy został papieżem Piusem X, zajął się tym tematem. Opublikował Motu Proprio, (List Apostolski, wydany z inicjatywy papieża) o muzyce sakralnej. W opracowaniu tego dokumentu uczestniczył właśnie Lorenzo Perosi. Pius X napisał w nim m.in.: "Muzyka instrumentalna nie może w Kościele dominować nad śpiewem". List zalecał ponadto: "ustanowienie przez biskupów komisji do czuwania nad należytym wykonywaniem muzyki kościelnej, wprowadzenie do seminariów kształcenia w zakresie podstawowej wiedzy muzycznej oraz zakładanie szkół śpiewu kościelnego, nawet w wioskach, o ile warunki na to pozwolą". Pius X zlecił następnie wydanie ksiąg liturgicznych i śpiewników, zawierających nie tylko tekst, ale i nuty, aby rozpowszechniać muzykę kościelną i śpiew gregoriański.
Oprócz prowadzenia Chóru Kaplicy Sykstyńskiej Lorenzo Perosi dużo komponował. Spod jego ręki wyszły utwory sakralne, pisane na potrzeby liturgii: msze, motety i psalmy oraz preludia organowe. Powstała również niewielka liczba świeckich kompozycji instrumentalnych.
W życiu artysty miał miejsce także epizod polski. Otóż w roku 1908 Perosi przybył na Jasną Górę do Częstochowy i pozostał tam około trzech miesięcy. Pobyt ten był dla kompozytora okazją do wielu wzruszających przeżyć. Trwałą pamiątką z tego okresu są poświęcone Matce Bożej kompozycje. Jest to 9 tzw. intrad, przeznaczonych na mały zespół instrumentów dętych. Intrada była krótkim utworem o charakterze fanfarowym, otwierającym zazwyczaj uroczystości dworskie. Jednak kompozycje Perosiego wykonuje się zwykle przy zasłonięciu cudownego obrazu Matki Bożej. Mają one wydźwięk raczej liryczny, pożegnalny.
Lorenzo Perosi zmarł, po trwającej kilka lat chorobie neurologicznej, w 1956 roku w Rzymie.
Na stronie Biblioteki Nut Chóralnych zamieszczone są dwa utwory sakralne tego autora: "O fons amoris" z tekstem łacińskim oraz "Sei pura, sei pia" do tekstu w języku włoskim, wychwalający przymioty Maryi. Obydwa są melodyjne, niepretensjonalne i pełne spokoju; nie powinny sprawiać trudności wykonawczych żadnemu zespołowi wokalnemu.