Część B. Źródła danych statystycznych o osobach niepełnosprawnych,
ich dostępność oraz możliwości porównań i analiz.


Poprzednia sekcja - A6

B1. Schemat obiegu i syntezy informacji.

Rys. B.1.1 zawiera schemat obiegu i syntezy informacji w Internecie dla Niepełnosprawnych (IdN). Jest to schemat "geocentryczny", w którym w roli geocentrum występuje Fundacja Pomocy Matematykom i Informatykom Niesprawnym Ruchowo (FPMiINR) i jej działalność informacyjna, czyli przede wszystkim Baza IdN1 i serwis internetowy (www.idn.org.pl). Temu poświęcone jest centrum schematu, złożone z trzech kolumn. Środkowa kolumna zawiera hasła odnoszące się do Bazy IdN1; tych haseł nie komentujemy, gdyż były już krótko omówione w części A (sekcja A.1). Hasła prawej kolumny relacjonują to, co zawiera serwis IdN. Wśród tych haseł jest strona internetowa OiSI, dotycząca obiegu i syntezy informacji, z głównym menu w postaci schematu z rys B.1.1.


Rys. B.1.1. Schemat obiegu i syntezy informacji dotyczących osób niepełnosprawnych, zawartych w serwisie IdN i Bazie IdN1.

Strona internetowa OiSI (zamieszczona na serwerze IdN) ma za zadanie dostarczać i bieżąco uzupełniać informacje o obiegu i syntezie informacji dotyczących osób niepełnosprawnych i udostępniać związane z tym tematycznie linki. Strona ta jest na razie w trakcie tworzenia; przewidujemy, że w przyszłości będzie to istotne źródło informacji statystycznych.

Ważne zadanie spełnia Kurier IdN, który jest elektronicznym dwutygodnikiem pod redakcją Krystyny Karwickiej z FPMiINR. Jego korespondentami są przede wszystkim osoby zarejestrowane w Bazie IdN. Kurier stanowi szczególnie popularny i odwiedzany fragment serwisu IdN.

Liczba odwiedzin serwisu IdN stale rośnie i jest obecnie wysoka, co świadczy o dużej i rosnącej popularności serwisu, a także pośrednio o jego użyteczności. Informacje o liczbie odwiedzin są zawarte w serwisie Stat4U (link ze strony głównej IdNu i także ze strony OiSI), który bieżąco rejestruje odwołania i uzupełnia tworzone przez siebie statystyki odwołań, dotyczące bieżącego roku i trzech lat poprzednich. Na podstawie tych danych powstał rys B.1.2 z wykresem całkowitej liczby odwołań w ciągu miesiąca w okresie od stycznia 1999 do maja 2002 włącznie, oraz rys B.1.3. i B.1.4 z wykresami średnich miesięcznych i dziennych w poszczególnych latach.


Rys. B.1.2. Całkowite liczby odwołań w ciągu miesiąca do serwisu IdN (www.idn.org.pl), od stycznia 1999 do maja 2002 (ogólna średnia miesięczna 3844 w latach 1999-2002, roczna 39355, średnia miesięczna w okresie styczeń-maj 2002 - 7928).

Wykresy te (wraz z tabelą B.1.1) obrazują znaczną dynamikę rozwoju serwisu IdN, która wiąże się z ogólnym rozwojem Internetu w Polsce, ale nawet na tym tle wskazuje na szybki wzrost popularności serwisu.

Rok

Całkowita liczba odwołań

Średnio miesięcznie

Średnio dziennie

Maksymalnie w miesiącu

1999

19797

1650

54

x

2000

37614

3134

103

3891

2001

64418

5368

176

6739

2002
styczeń - maj

--

7928

260

8531


Tab. B.1.1. Statystyka odwiedzin serwisu IdN w okresie styczeń 1999 - maj 2002.


Rys. B.1.3. Średnia liczba odwołań w miesiącu w okresie styczeń 1999 - maj 2002.


Rys. B.1.4. Średnia dzienna liczba odwołań w okresie styczeń 1999 - maj 2002

Odwiedzający dzielą się na:

  • zidentyfikowanych jako łączący się z serwisów w Polsce (.pl): 83% (139.495); większość odwołań z 25-u miast wojewódzkich i byłych wojewódzkich, np. Warszawa 16.858, Katowice 5.042, ..., Suwałki 943;
  • zidentyfikowanych jako łączący się z serwisów 20-u innych państw (Niemcy (.de) 402, Kanada (.ca) 241, ...., Federacja Rosyjska (.ru) 37);
  • niezidentyfikowanych w powyższy sposób (14%).

Powracamy teraz do opisu schematu OiSI (rys. B.1.1).

W lewej kolumnie schematu wyróżniono pozycję synteza informacji nt. osób niepełnosprawnych jako osobny fragment działalności FPMiINR, wykonywany na jej rzecz przez statystyków z IPI PAN. Dzięki temu powstają analizy opisane w części A. Synteza informacji wspiera też realizację projektów i szkoleń prowadzonych przez Fundację.

Obrzeża schematu przedstawiają środowiska, z którymi dokonywana jest wymiana informacji. Z prawej strony umieszczone jest środowisko osób niepełnosprawnych zainteresowanych komputerem i internetem, czyli środowisko, którego wspomaganie jest celem statutowym Fundacji. Nie znamy liczebności ani struktury tego środowiska; możemy tylko snuć przypuszczenia oparte na respondentach z Bazy IdN1. Naszym zdaniem użytkownicy Bazy stanowią obecnie od 1 do 10 procent komputerowej elity mieszkańców Polski ze znacznym upośledzeniem narządu ruchu, czyli całość liczy od ok. 10 tys. do 25 tys. osób. Podkreślamy, że chodzi o inwalidów ruchu z pierwszą lub drugą grupą niesprawności, a więc są to w większości osoby używające stale wózka inwalidzkiego. Wśród nich szczególną rolę odgrywają osoby zarejestrowane w Bazie IdN1 i ich liderzy (twórcy lokalnych serwerów wirtualnych "miejscowość.idn.org.pl"; szczegóły w serwisie IdN pod adresem wskazanym na stronie głównej) oraz realizatorzy zleceń pracy i projektów inspirowanych i prowadzonych przez Fundację.

Informacyjna więź tej grupy odbiorców z Fundacją nie jest tak bliska jakby sobie tego można życzyć. Na przeszkodzie - po stronie użytkowników Bazy IdN1 i całej "elity komputerowej inwalidów ruchu" - stoi przede wszystkim brak środków finansowych na częste sprawdzanie poczty elektronicznej, brak stałych łączy internetowych, zły stan sprzętu komputerowego, zła infrastruktura sieci telekomunikacyjnej w wielu rejonach kraju, a także - zbyt małe niestety korzyści płynące z podtrzymywania stałego kontaktu. Użytkownicy Bazy IdN1 skarżą się na brak odzewu na ich prośby o pracę, szkolenie, sprzęt, łącze internetowe, pomoc techniczną. Z drugiej strony Fundacja ma ogromne trudności ze zdobywaniem środków finansowych, pozyskiwaniem zleceń pracy, przygotowywaniem wniosków konkursowych na autorskie projekty na rzecz osób niepełnosprawnych, gromadzeniem tak zwanych wkładów własnych w projekt według wymagań organizatora konkursu, znajdowaniem wolontariuszy i półwolontariuszy do prowadzenia działalności, a zwłaszcza prowadzenia karkołomnie nieraz trudnych projektów z niedostatecznie kompetentną kadrą.

Samo powstanie inicjatywy Internet dla Niepełnosprawnych i powierzenie Fundacji jej prowadzenia przez przedstawicieli wielkich firm i mediów informatycznych graniczyło z cudem. Cud taki musi się powtarzać corocznie przy uzyskiwaniu od Telekomunikacji Polskiej zwolnienia z opłat za użytkowanie stałego łącza internetowego wysokiej klasy, założonego w fundacyjnym Komputerowym Laboratorium Inwalidów Ruchu (KLABIR) przy ul. Twardej 51/55 w Warszawie - bez tego IdN przestałby praktycznie istnieć. Cud powtarza się wielokrotnie przy zwycięstwach w konkursach na projekty - bo są to projekty krótkotrwałe, najczęściej roczne. O stabilnym źródle finansowania (przynajmniej częściowym) Fundacja nie może nawet marzyć, pomimo zdobytego uznania i faktycznych osiągnięć. Prestiżowa nagroda w edycji 2000 Konkursu PRO PUBLICO BONO przyniosła Fundacji zaledwie kwotę 13 tys. zł (słownie trzynaście tysięcy) i nie ma żadnego formalnego znaczenia przy rozstrzyganiu konkursów, od których zależą losy niepełnosprawnych realizatorów i beneficjantów zgłoszonego projektu.

Przepływ informacji między środowiskiem osób niepełnosprawnych wraz z Fundacją (z jednej strony) a organizatorami konkursów (umieszczonymi z lewej strony schematu) pozostawia wiele do życzenia. Tylko bardzo nieliczni organizatorzy (na przykład Fundacja im. Stefana Batorego) biorą pod uwagę sytuację zgłaszających się z wnioskiem organizacji i starają się ograniczyć pracochłonność przygotowywania wniosków oraz nawiązać dialog przed podjęciem decyzji. Wielu innych organizatorów przygotowuje formularze i instrukcje niedbale, zamieszcza niedokładne informacje o terminach i trybie postępowania konkursowego, a czasami (tak jak np. Academy of Educational Development) zmusza wnioskodawców do przygotowywania w ramach wniosków wyczerpujących analiz społeczno-ekonomicznych pozyskując w ten sposób za darmo materiał, za który ekspertom trzeba by zapłacić.

Kontakty Fundacji z potencjalnymi zleceniodawcami i pracodawcami są jeszcze trudniejsze niż z organizatorami konkursów grantowych. Fundacja działa wtedy jako specyficzne biuro pośrednictwa pracy, przy czym specyfika polega na bezpłatnym świadczeniu usług o wyjątkowym stopniu trudnosci. Fundacja zdobyła już dzięki tej działalności wielki zasób doświadczeń i informacji, którym chciałaby się podzielić przygotowując odpowiedni raport. Ale odbiorców tego rodzaju informacji nie widać, szczególnie po stronie organów rządowych i samorządowych, odpowiedzialnych formalnie za wspomaganie zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Nikogo z decydentów nie wydaje się interesować, że ciężko poszkodowani inwalidzi są praktycznie pozbawieni oficjalnego wspierania ich zatrudnienia (co wynika m.in. z naszych badań przedstawionych w części A).

Informacja o ofiarodawcach (w tym strona internetowa zawierająca podziękowania) jest w serwisie IdNu bardzo okrojona. Jest tu wdzięczne pole do działania dla wolontariuszy (zwłaszcza rekrutujących się spośród osób niepełnosprawnych, które korzystają z udzielonej pomocy).

Ostatnim elementem schematu obiegu i syntezy informacji są kontakty Fundacji i środowisk osób niepełnosprawnych z mediami. Jest to temat na długą dysertację, który tu tylko sygnalizujemy. Ogólne przesłanie jest następujące: media często zniekształcają informacje w stopniu trudnym do zaakceptowania, a jednocześnie wywierają potężny wpływ na losy środowiska - pozytywny i negatywny. Głównym powodem zniekształcania informacji przez media jest brak zaplecza w postaci wiarygodnych statystyk liczbowych. W rezultacie media wielokrotnie powielają informacje z różnych niepewnych źródeł lub uciekają od jakiejkolwiek pogłębionej analizy do melodramatycznych reportaży (które publikują na ogół bez uzgodnienia ostatecznego tekstu z osobą udzielającą wywiadu, a potem odmawiają zamieszczenia sprostowania). W ten sposób kreują ad hoc według swego uznania optymistyczny lub pesymistyczny obraz sytuacji osób niepełnosprawnych.

Te negatywne uwagi odnoszą się oczywiście tylko do niektórych mediów w Polsce, głównie do dzienników i tygodników. Prasa komputerowa wykazywała zawsze dużo więcej życzliwości, wnikliwości i zainteresowania; to samo dotyczy też stacji telewizyjnych; szczególnie dobre kontakty nawiązywane były z radiem.

W mediach zagranicznych hochsztaplerki jest chyba mniej, a rzetelnej informacji więcej. Tak jest zwłaszcza w tych krajach, w których powstały już "społeczeństwa informacyjne", a przy tym poczucie odpowiedzialności za sytuację osób niepełnosprawnych jest większe niż w Polsce. Dotyczy to przede wszystkim Wielkiej Brytanii, gdzie można zaobserwować wyjątkowo poważne podejście do regulacji prawnych dotyczących tych osób i przysługujących im świadczeń.


Następna sekcja - B2

IdN1