Od 12 lat logopeda w Ośrodku Wsparcia przy Polskiej Fundacji Pomocy Dzieciom Niedosłyszącym „Echo”. Pracuje z dziećmi o specjalnych potrzebach edukacyjnych w Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej w Kozienicach.

Mieszkam z rodziną ( mężem i dwiema córeczkami Tosią i Zuzią) na wsi 100 km od Warszawy w niewielkim domku, w którym kiedyś mieszkali moi dziadkowie. Ten dom ma duszę i jest pełen radości. W wychowaniu dzieci pomagają nam dwie wspaniałe babcie i dwaj super – dziadkowie.

Mamy dużo zwierząt. Miejsce szczególne zajmuje pies Chaps – najlepszy przyjaciel rodziny, którego dostaliśmy w prezencie od Znajomych. Jest przesympatyczny i bardzo mądry.

Koty: Klakier, Kokos, Mordka i Dżez to wiecznie spragniona pieszczot kocia rodzinka.

Pies Burek -  wierny stróż podwórka – przybłąkał się 7 lat temu i pozostał z nami. Na podwórku jest głośno i kolorowo, a to za sprawą stadka kur pod wodzą koguta.

Moim marzeniem jest zwiedzanie świata razem z moją rodziną – na początku może Polski.

Mimo, ze mieszkam daleko od Warszawy, nie potrafię rozstać się z Fundacją „Echo”. Spotkałam tu życzliwych ludzi, a praca z dziećmi z wadą słuchu i ich rodzinami jest moją pasją, daje mi dużo radości i satysfakcji.