Marian
Kulik - były pracownik Sanatorium, a później Szpitala, Dziekanów
Leśny, 2004 r. Sanatorium Przeciwgruźlicze dla
Młodzieży w Dziekanowie Leśnym Po zakończeniu II wojny światowej,
na skraju Puszczy Kampinoskiej, tuż obok wsi Dziekanów Leśny - nazywanej
wówczas kolonią niemiecką – wśród pięknych, wysokich sosen pozostały murowane
budynki. Była to niedokończona budowa obiektu wojskowego, którą rozpoczęto
przed wojną. Miała się tu mieścić Wojskowa Szkoła Przeciwgazowa. Wybuch II
wojny światowej we wrześniu1939r. przerwał tę budowę. W latach okupacji
stacjonowały w tych murach różne formacje wojsk niemieckich, budynki te
służyły także jako magazyny sprzętu wojskowego. Przed wojną, obok nowo budowanego
obiektu, przebiegała linia kolejowa: Warszawa Gdańska - Palmiry (odcinek
długości około W czasie okupacji linia kolejowa
Warszawa - Palmiry służyła tylko do transportów towarowych, pociągi osobowe
zostały zlikwidowane. Pod koniec wojny tę linię zamknięto, później tory
zostały rozebrane. Po wojnie Ministerstwo Obrony
Narodowej nie było już zainteresowane zniszczonymi obiektami wojskowymi w
Dziekanowie Leśnym. Na przełomie 1946/47 r. przekazało więc
niewykończone budynki na rzecz służby zdrowia. W tych murach,
niedostosowanych do potrzeb nowego użytkownika, przez dwa sezony letnie 1947
i 1948, Ministerstwo Zdrowia organizowało sezonowe prewentoria, letnie
kolonie i obozy zdrowotne dla dzieci. Ciężkie przeżycia wojenne, obozy
koncentracyjne, więzienia, łagry, wysiedlenia, a także powojenne bardzo
trudne warunki bytowe, niedożywienie i ogólna bieda sprawiły, że nasze
społeczeństwo było wyjątkowo osłabione. W tych warunkach rozwijały się
różne choroby, a najbardziej rozpowszechnioną i najgroźniejszą była gruźlica
płuc, tzw. „suchoty”, która atakowała całe rodziny. Leczenie chorych w
tamtych czasach było długotrwałe i nie zawsze skuteczne, gdyż w pierwszych
latach po wojnie streptomycyna nie były dostępna. Śmiertelność była bardzo
wysoka. W 1949 r. Ministerstwo Zdrowia w
porozumieniu z Instytutem Gruźlicy i „czynnikami politycznymi”
postanowiło przeznaczyć niedokończony obiekt wojskowy w Dziekanowie na
Sanatorium Przeciwgruźlicze dla Młodzieży Żeńskiej. Na naczelnego dyrektora
do spraw lecznictwa tej placówki powołano dr.
Jerzego Lutza, który dotychczas pracował w Sanatorium Przeciwgruźliczym
w Zakopanem. Na stanowisko wicedyrektora do spraw
administracyjno-gospodarczych powołano prawnika Stefana Pacanowskiego.
Dyrekcja z całą energią przystąpiła do realizacji planu budowy nowoczesnego
sanatorium przeciwgruźliczego. Na wstępie zawarto porozumienie z
dyrekcją Lasów Państwowych (na ich terenie stał obiekt) w sprawie warunków
użytkowania terenów leśnych i istniejących budynków. Teren leśny
przeznaczony pod budowę sanatorium obejmował około Ciśnienie wody w tej studni i w rurach
rozprowadzających było bardzo wysokie. Bez żadnych urządzeń hydroforowych,
woda pod własnym ciśnieniem dochodziła do drugiego piętra włącznie. Jednak z
każdym rokiem ciśnienie wody bardzo spadało tak, że w 1951 r. woda pod
własnym ciśnieniem dochodziła tylko do parteru. Pod względem chemicznym
i bakteriologicznym woda ta odpowiadała wymaganym normom, za wyjątkiem
zbyt dużej zawartości żelaza - ok. 3%. W pierwszej kolejności rozbudowano
dwa istniejące budynki: większy, cztero-kondygnacyjny, tzw. pawilon I - dla
chorych oraz mniejszy, zwany później paw. VII - dla personelu. Paw. I - z
werandą dla chorych - wykończono i przekazano do użytku w drugim
półroczu 1950 r. Paw. VII - dla personelu - przekazano na początku 1951 r. W
pomieszczeniach paw. I – urządzono tymczasowo kuchnię, stołówkę, rtg. salę
chirurgiczno-opatrunkową, laboratorium, gabinety lekarskie, pomieszczenia dla
chorych i inne potrzebne sale tak, aby można było uruchomić
funkcjonowanie sanatorium. Na przełomie1950/1951r.zatrudniono
fachowy personel medyczny i obsługę. Sanatorium Przeciwgruźlicze dla
Młodzieży w Dziekanowie Leśnym rozpoczęło swoją działalność. Początkowo przyjęto na leczenie
około 140 chorych dziewczynek. W myśl założeń „jednostek nadrzędnych”
ustalono, że w nowym sanatorium przeprowadzony zostanie eksperyment.
Dotychczas chorzy na gruźlicę w trakcie kuracji nie byli obciążani
żadnym wysiłkiem. „Eksperyment dziekanowski”
polegał na tym, że w trakcie leczenia młodzieży szkolnej była prowadzona
nauka z zakresu szkoły podstawowej, klasy VI i VII, oraz szkoły średniej
z maturą liceum ogólnokształcącego włącznie. Tu po raz pierwszy
w Polsce, zadecydowano, że chora młodzież w wieku 13 – 24 lat będzie
kontynuowała naukę. W tamtych czasach było to wielkie osiągnięcie. Dalej prowadzono rozbudowę całego
obiektu sanatoryjnego. Na początku 1953 r. przekazano do użytku następny
budynek, tak zwany paw. II - chirurgiczny. W tym budynku urządzono
pomieszczenia dla chorych na 90 łóżek, dwie sale operacyjne z całym
zapleczem, pomieszczenia na różną aparaturę, gabinety lekarskie, laboratorium
analityczne, aptekę i inne. Już od pierwszego półrocza 1953 r. w sanatorium dziekanowskim przebywało około 230 kuracjuszek. Stan
zdrowotny dziewczynek był różny. U wielu pacjentek konieczna była interwencja
chirurgiczna. Plan rozbudowy i budowy sanatorium
był realizowany w latach 1949 - 1958. Po zakończeniu tych inwestycji uzyskano
420 miejsc dla pacjentek. Przy tej okazji chciałbym wspomnieć wicedyrektora
do spraw administracyjno-gospodarczych Bolesława Jaśkiewicza - wspaniałego
człowieka, bardzo zaangażowanego w swoją pracę. Właśnie pod jego nadzorem prowadziłem
te inwestycje. Po zakończeniu prac inwestycyjnych
sanatorium wyglądało okazale. Pięknie zagospodarowany teren był ozdobą całego
obiektu. Kręte dróżki i alejki wysadzone drzewkami, zielone trawniki, a
w nich kępki krzewów o różnych barwach. Rabaty z różnokolorowymi
kwiatami upiększały cały teren. Przy tym wszędzie wzorowa czystość i porządek. Już w pierwszych latach
działalności dziekanowskie sanatorium zbierało
pozytywne opinie. Przede wszystkim była to zasługa wspaniałego personelu
medycznego i pedagogicznego, który z całym oddaniem i sercem pracował
dla dobra pacjentek. W tym czasie także wyprodukowano i zastosowano nowy
lek o nazwie streptomycyna. Był to antybiotyk, który dokonał rewolucji w
leczeniu gruźlicy. Eksperyment połączenia kuracji chorych
na gruźlicę z nauką szkolną zdał egzamin. Wyniki leczenia pacjentek były
zadawalające, przeważająca liczba chorych dziewcząt powracała do zdrowia.
Także nauka w sanatoryjnej szkole przynosiła bardzo dobre efekty. Wszystkie
dziewczęta, które uzyskały tu maturę, zdawały egzamin na wyższe uczelnie i
bez problemu dostawały się na studia. Ministerstwo Zdrowia i Instytut
Gruźlicy wysoko oceniały pracę i osiągnięcia placówki. Szczycono się tym
ośrodkiem, to też przyjeżdżało tu wiele delegacji z kraju i zagranicy,
by zapoznać się z problematyką nowoczesnego leczenia gruźlicy. Dużym utrudnieniem dla pracowników
sanatorium, pacjentek i mieszkańców tego terenu był brak połączenia
komunikacyjnego z Warszawą. Najbliższy przystanek komunikacji warszawskiej
znajdował się w Łomiankach, ponad Budowa i uruchomienie Sanatorium
Przeciwgruźliczego dla Młodzieży w Dziekanowie Leśnym, przyniosło
korzyści nie tylko pacjentkom, ale także ludności okolicznych wsi. Wiele osób
znalazło pracę przy budowie tego obiektu, a później jako pracownicy fizyczni
w sanatorium. Możliwość zatrudnienia w niedalekiej odległości od domu
była dla nich wielkim szczęściem i nadzieją na lepsze życie. Stała praca i
pensja w państwowych zakładach pozwalały na poprawę poziomu życia. Dla
zatrudnionych kobiet organizowano tu różne kursy i prelekcje z zakresu
podstawowych zasad pracy przy chorych, a w szczególności utrzymania
higieny. Mężczyźni uczyli się zawodu na budowie. Należy zaznaczyć, że pracownicy
sanatorium - lekarze, pielęgniarki, nauczyciele i inni, swoją postawą i
postępowaniem, bardzo korzystnie wpływali na pracujących tu ludzi z tych
ubogich wsi. W pierwszych latach powojennych, po ciężkich przeżyciach, ludność co prawda żyła ubogo, ale stosunki międzyludzkie
były nad podziw przyjazne. Jedni drugim pomagali, np. lekarze
i pielęgniarki często bezinteresownie udzielali pomocy medycznej na wsi
w domach pracowników sanatorium. Szkoła podstawowa w Dziekanowie
Leśnym w latach pięćdziesiątych mieściła się w chacie wiejskiej z jedną
izbą lekcyjną. Uczęszczało do niej około trzydzieścioro dzieci. Warunki
bytowe i poziom, nauczania znacznie odbiegały od podstawowych standardów.
Pracownicy sanatorium, mając na uwadze także swoje dzieci, powołali Komitet
budowy szkoły w Dziekanowie Leśnym. Z pomocą państwa i miejscowego
społeczeństwa została wybudowana nowa, na ówczesne czasy, piękna i duża
szkoła, która była także ośrodkiem kultury na tym terenie. Dzięki wieloletnim nakładom
finansowym, przydzielanym przez skarb państwa i wytężonej pracy służby
zdrowia, gruźlica, która zbierała tak duże żniwo, została w poważnej
mierze opanowana. Już na początku lat sześćdziesiątych wskaźniki
zachorowalności na tę chorobę poważnie spadły. Znaczna liczba osób chorych na
gruźlicę powróciła do zdrowia. Generalne założenia walki z gruźlicą zostały
uwieńczone sukcesem. Niektóre placówki służby zdrowia podległe Ministerstwu
Zdrowia, związane z leczeniem chorych na gruźlicę, nie były w pełni
wykorzystane. Dlatego też zachodziła potrzeba przeprowadzenia zmian w
użytkowaniu niektórych placówek, przeznaczając je na leczenie chorych na inne
choroby. W drugim półroczu 1967r. zapadła
decyzja Wojewódzkiego Wydziału Zdrowia w Warszawie o przeprofilowaniu
obiektu Sanatorium Przeciwgruźliczego dla Młodzieży w Dziekanowie Leśnym na Wojewódzki Szpital Dziecięcy. W
październiku 1967 r. przebywające w dziekanowskim
sanatorium pacjentki, oraz personel medyczny i wychowawczy, przeniesiono
do sanatorium przeciwgruźliczego w Otwocku. Aby dostosować obiekt sanatoryjny
dla potrzeb szpitala dziecięcego, należało przeprowadzić poważne zmiany
budowlane, co w konsekwencji wymagało czasu i dużych nakładów finansowych. Z
uwagi na pilne potrzeby uruchomienia szpitala dziecięcego, zgodnie z
zaleceniami, przeprowadzono tylko remont bieżący wraz z drobnymi poprawkami
instalacji sanitarnych i elektrycznych w paw. II. Chodziło o to, aby jak
najszybciej można było rozpocząć leczenie chorych dzieci. W pierwszym
kwartale 1968 r. został uruchomiony Wojewódzki Szpital Dziecięcy w
Dziekanowie Leśnym. W początkowym okresie tylko paw. II był wykorzystany
na leczenie chorych dzieci. W pozostałych budynkach przeprowadzano remont,
polegający na dostosowaniu pomieszczeń do potrzeb szpitala dziecięcego. Wypis ze źródła: DWUTYGODNIK
URZĘDU MIASTA I GMINY Nr 2
(161) 28.01.2005
str. 6-7 |