Zgodnie z wieloletnią tradycją Fundacji Matematyków i Informatyków Niepełnosprawnych Ruchowo uczestnicy kolejnych spotkań na Twardej zakończyli swoje zmagania. Tak wyglądaliśmy:
Wszyscy uczestnicy pogłębiali swoje umiejętności komputerowe w dwóch grupach programowych:
Po skończeniu kursu drogi uczestników się rozeszły. Pozostały jednak przyjaźnie i miłe wspomnienia oraz świadomość, że zawsze można tam wrócić.
Potwierdzeniem słuszności tych słów niech będą wspomnienia uczestników:
Nie wiem co napisać. Pewnie będę się powtarzał. Nie jestem wielkim mówcą. Na kursie było OK. Na początku nie mogłem się przyzwyczaić do sposobu prowadzenia kursu przez Jarka Kosiatego; chodzi o to, że dużo mówił. Ale później się przyzwyczaiłem i nawet doceniłem ten sposób prowadzenia zajęć. Ogółem to sporo się nauczyłem na tym kursie. Umiem zrobić stronę jako stronę WWW. Wcześniej byłem na kursie podstaw, który prowadziła pani Danusia Broniarek. Jest to również bardzo dobry wykładowca. Kurs podstaw był bardzo prosty i nie miałem problemów z nauka na nim. W ogóle myślę, że Fundacja działa na bardzo wysokim poziomie. Atmosfera na kursie była OK. Wykładowcy i pracownicy Fundacji bardzo mili i kompetentni. Bardzo jestem zadowolony z kursów i oby tak dalej.
Uczęszczanie na kurs i warsztaty sprawiło, że otworzyłem się i dostrzegłem innych, młodych ludzi borykających się ze swoimi problemami; nieraz jeszcze większymi niż moje. Uświadomiłem sobie, że wiele problemów z nauką, pracą, zdrowiem maja także ci - młodsi ode mnie. Każdy człowiek w trudnych chwilach potrzebuje pomocy w rozwiązywaniu problemów. Uczęszczanie na kurs i warsztaty sprawiło, że stałem się bardziej otwarty dla innych, którzy tez borykają się z problemami. Poza tym zdobyłem więcej nowych wiadomości na temat programów komputerowych, co zaowocowało, że dzięki Fundacji otrzymałem upragnioną pracę. Za to im jestem naprawdę wdzięczny.
Wspomnienia przygotowała:
Danuta Pielaszek
Powrót