Cosik o mnie.
Długo zastanawiałem się co umieścić na tej stronie. Mówiąc szczerze to zrobiłem ją na samym końcu ciągle zwlekając. Jednak po długich cierpieniach cosik wyszło. Kierowałem się taką prawidłowością że życie każdego człowieka dzieli się na poszczególne etapy. Na takież etapy podzieliłem moje opowiadanie. Więc
20 czerwca roku pamiętnego 1976-ego świat zyskał wielce na wartości, ponieważ właśnie w tym dniu się urodziłem (ale jestem skromny :-)). Była to niedziela i do tej pory niektórzy przez to właśnie zarzucają mi lenistwo (ale to oczywiście bezpodstawne zarzuty). Dorastałem szybko ale broń Boże nie mówię grzecznie. Umilałem sobie czas różnymi zabawami typu gryzienie kapci i nie tylko lub pojedynki z bratem. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Po siedmiu latach błogiej sielanki na mojej drodze, jak u wszystkich, pewno sie domyślacie staneła - SZKOŁA. | ||
Moją studnią wiedzy przez następne 8 lat (miałem taką nadzieję że tylko 8 lat) stała sie Szkoła Podstawowa nr 308 im. Powstańców Warszawy. Oprócz tego że trzeba było sie uczyć to było raczej w porządku. Najlepsze z tej edukacji były przerwy między lekcjami chociaż i w czasie lekcji też trzeba bylo sobie radzić (by np. nie zasnąć). Najlepsze jednak przyszło w szóstej klasie. Powiało wreszcie czymś nowym. Jako następny przedmiot otrzymaliśmy oczywiście język rosyjski. Jacy byliśmy dumni że uczyliśmy się pięknego języka naszych sąsiadów :-)))))))))). Po większych i mniejszych trudach a może i nie trudach i tylko po planowych 8-miu latach zarażony żądzą wiedzy w 1991 roku poszedłem do Liceum Ogólnokształcącego nr 13 im. Leopolda Lisa-Kuli. Wbrew pozorom ta trzynastka nie była dla mnie taka pechowa. Oczywiście nie było łatwo. Moją zmorą był język polski. Niestety kulałem w tym przedmiocie, ale potem szło coraz lepiej. Mialem fajnych przyjaciół. Mieli fajne pomysły czego przykładem może być np. ukryta kamera na lekcji biologi. Pierwszy roczek, drugi, tzeci i wreszcie czwarty, studniówka i wreszcie nadeszła matura. Zdawałem z dodatkowych przedmiotów biologię. Wszyscy się potem dziwili że informatyk i nie zdawał matmy. Poprostu to lepiej umiałem i bardziej lubiłem. |
||
Musze tu wspomnieć że właśnie w liceum zaczął sie drugi bardzo ważny etap w moim życiu. W pierwszym roku poszedłem na kurs komputerowy i tak zaczeła się moja przygoda z czym - oczywiście KOMPUTEREM Po zdanej maturze jakoś nie miałem odrazu odwagi iść na studia, więc poszedłem do Policealnego Studium Informatycznego. Wreszcie tu były zajęcia które mnie interesowały. Po dwóch latach zdobyłem tam dyplom i tytuł Informatyka - Administratora baz danych. W tym samym roku świadomy że teraz to tylko się liczą informatycy z wyższym wykształceniem zacząłem studia w Wyższej Szkole Informatyki Stosowanej i Zarządzania przy Polskiej Akademii Nauk na wydziale informatyki w systemie wieczorowym i tak kontynuje do dziś. Teraz już jestem na drugim roku. |
||
Jak wiadomo sama nauka to nie wszystko. Trzeba też zarabiać na chlebek. Pierwszą moją pracę podjełem gdy zacząłem studia. Była to praca u dealera Toyoty. Pracowałem tam na stanowisku programisty. Pracowałem tam tylko 4 miesiące ponieważ dostałem lepszą ofertę od mojego obecnego pracodawcy. Więc pracuję obecnie w firmie informatycznej jako programista. Zajmuje się jak sama nazwa mojego stanowiska wskazuje pisaniem programów. Mam już na koncie kilka. Owe aplikację pisałem głównie w Visula FoxPro a teraz przesiadłem się na Delphi. | ||
I tak w
skrócie wygląda mój skromny życiorys. Mam nadzieję
że się nie pospałeś/pospałaś podczas czytania tego
tekstu. Na koniec podam jeszcze kilka konkretnych
informacji o sobie. Więc: Moje zainteresowania - motoryzacja, informatyka, sport Moja ulubiona dyscyplina sportowa - piłka nożna Moje ulubione kolory - żółty i pomarańczowy Stan cywilny - kawaler (więc jak już o tym wspominam to jak czyta ten tekst teraz jakaś miła panna to niech przy okazji napisze :-)))))))))))))))))))))))))))) Moje ulubione marki samochodowe - Mercedes, Renault I to by było na tyle. Jak chcesz coś więcej wiedzieć o mnie to napisz. (naciśnij kopertę lub napisz pod adres dawi@is.com.pl). |