Jaka róża, taki cierń

Edyta Geppert

        Była zła, gdy zatrzasnął drzwi
        W środku płacz, w oczach suche łzy
        Pomyślała: no tak
        Znów ten schemat się pcha...

        Oto był ten ich słynny ląd
        Dwa na trzy - wynajęty kąt
        Może śmiesznie to brzmi
        Lecz w tej chwili nie miała już nic
        Trzy tuziny swych lat
        To co bolało znikło już
        Mimo to...
        Ból

        Jaki ranek - taki dzień
        Nie dziwi nic
        Jaka woda - taki brzeg
        Nie dziwi nic
        Jaka pościel - takie sny
        Nie dziwi nic
        Nawet to co jest

        Jakie serce - taki lęk
        Nie dziwi nic
        Jaka słabość - taki grzech
        Nie dziwi nic
        Jaka kieszeń - taki gest
        Nie dziwi nic
        Nawet to co jest

        Jaka róża - taki cierń
        Nie dziwi nic
        Jaka zdrada - taki gniew
        Nie dziwi nic
        Jaki kamień - taki cios
        Nie dziwi nic
        Jakie życie - taka śmierć

        Różo, różo nasz jest świat
        Zostaniemy wciąż młode
        Noc wiruje wokół nas
        Spójrz, uśpiłam już trwogę
        Miłość durna miłość zła
        Nie ma władzy nade mną
        Włosy me pochwyci wiatr
        Dziesięć pięter i ciemność

        Jakie życie - taka śmierć
        Nie dziwi nic
        Jaka zdrada - taki gniew
        Nie dziwi nic
        Jaki kamień - taki cios
        Nie dziwi nic
        Nawet to co jest






strona Kasi Zabijak