SPACER PO LASKU BEMOWSKIM

Jak w zeszłym roku tak i w tym spotkaliśmy się o 14oo (oby to stało się tradycją) na spacerze w Lasku Bemowskim. Po sporym marszu z przeszkodami dołączyliśmy do rozpalonego już ogniska przy którym kończyła już posiłek para cyklistów. W ruch poszły noże i sprawnie wystrugano patyki żeby upiec kiełbaski na ognisku. W ruch poszły aparaty fotograficzne (co ciekawe brak już było zwykłych, same cyfrówki)  i każdy każdemu robił zdjęcia. Z lasu wyszliśmy jak już było całkiem ciemno.