SYLWESTER 2004


W tym roku zabawę Sylwestrową zaplanowaliśmy w siedzibie klubu w tak zwany piątek klubowy. W małym prawie rodzinnym gronie bawiliśmy się do białego rana przy muzyce z płyt i Internetu gdzie wybór muzyki tanecznej jest nie wymierny. O północy wystrzeliły korki od szampana i spełniliśmy toast za naszą pomyślność w nadchodzącym Nowym 2005 Roku po czym wyszliśmy przed Dom Kultury żeby popatrzeć na kolorowe race, które wybuchały nad naszymi głowami. Sami też nie byliśmy dłużni i wystrzeliliśmy 200 rac. 

W szampańskich humorach bawiliśmy się do 6:00 rano, wybalowani rozeszliśmy się do swoich domów ze stwierdzeniem

JAK SYLWESTRA TO TYLKO W KLUBIE