Rada muz. Stanisław Moniuszko sł. Władysław Syrokomla oprac. Piotr Maszyński $sopran $allegretto. łł#b/ `\l.`p"e.ć%id ji8 g.źdf e.ćyę `p$h.zdj i.ncti$e h.zdj i.nctiełk. `c"h.sctd"g j$h$(7łl `fp$f`rall.$zcyjd ę.łlx `animato`f$($h.zdąj eeę `f`c"h.scątde `sf.ą$płl `lento.vx$e rłlłk 1. $w naszych górach dziewcząt moc, a w ich oczach gwiazdy, noc. $dobrzeć z nimi, zuchu młody, lepsze jednak dni swobody. $więc się nie żeń, dni nie gub, słuchaj rady mej: a rumaka raczej kup, będzie ci z tem lżej, z tem lżej. 2. $kto się żeni, znam to, znam, lichej doli szuka sam, on na łowy nie poleci, bo go zmiękczy głos kobiecy. $więc się nie żeń, dni nie gub, słuchaj rady mej: a rumaka raczej kup, będzie ci z tem lżej, z tem lżej. 3. $ej, nie zdradzi wierny koń, na nim w wody, w ogień goń, leci błonią jak wiatr chyży i odległość wnet przyybliży. $więc się nie żeń, dni nie gub, słuchaj rady mej: a rumaka raczej kup, będzie ci z tem lżej, z tem lżej. $alt $allegretto. łł#b/ `\l.`p"e.ć%ig hćg8 g.źdi j.]ń `p"j.]hh ćg.%g$d j.]hh ćg.%gełk. `c"h.sctd"g j$f$(ęłl `fp$f`rall.$zcyjh ś.łlx `animato`f$(ą"j.]hh iiś `f`c"h.scątdj `sf"słl `lento.vx$d ątłlłk 1. $w naszych górach dziewcząt moc, a w ich oczach gwiazdy, noc. $dobrzeć z nimi, zuchu młody, lepsze jednak dni swobody. $więc się nie żeń, dni nie gub, słuchaj rady mej: a rumaka raczej kup, będzie ci z tem lżej, z tem lżej. 2. $kto się żeni, znam to, znam, lichej doli szuka sam, on na łowy nie poleci, bo go zmiękczy głos kobiecy. $więc się nie żeń, dni nie gub, słuchaj rady mej: a rumaka raczej kup, będzie ci z tem lżej, z tem lżej. 3. $ej, nie zdradzi wierny koń, na nim w wody, w ogień goń, leci błonią jak wiatr chyży i odległość wnet przybliży. $więc się nie żeń, dni nie gub, słuchaj rady mej: a rumaka raczej kup, będzie ci z tem lżej, z tem lżej. $tenor $allegretto. łł#b/ `#l.`p|e.zćge ee8 g.%ig g.%ć7 `p|h.%fe e.zei h.%fe e.zeełk. `c|h.sctd|g jj$(włl `fp|j`rall.|jhh ć7.łlx `animato`f$(|h.ć%ąfe ić%cążę `f`c|h.[hh `sf|rłl `lento.vxć|g rłlłk 1. $w naszych górach dziewcząt moc, a w ich oczach gwiazdy, noc. $dobrzeć z nimi, zuchu młody, lepsze jednak dni swobody. $więc się nie żeń, dni nie gub, słuchaj rady mej: a rumaka raczej kup, będzie ci z tem lżej, z tem lżej. 2. $kto się żeni, znam to, znam, lichej doli szuka sam, on na łowy nie poleci, bo go zmiękczy głos kobiecy. $więc się nie żeń, dni nie gub, słuchaj rady mej: a rumaka raczej kup, będzie ci z tem lżej, z tem lżej. 3. $ej, nie zdradzi wierny koń, na nim w wody, w ogień goń, leci błonią jak wiatr chyży i odległość wnet przybliży. $więc się nie żeń, dni nie gub, słuchaj rady mej: a rumaka raczej kup, będzie ci z tem lżej, z tem lżej. $bas $allegretto. łł#b/ `#l.`p|e.zee >h|e8 g.%gg >j.]ś `p>h.[hh h.[hh h.[hh h.[h|ełk. `c|h.sctd|g jj$(łśłl `fp|h`rall.|hff ę.łlx `animato`f$(>h.[hh hh8 `f`c|h.%ąfe `sf.ć|nłl `lento$("e.ncątie >r*łlłk 1. $w naszych górach dziewcząt moc, a w ich oczach gwiazdy, noc. $dobrzeć z nimi, zuchu młody, lepsze jednak dni swobody. $więc się nie żeń, dni nie gub, słuchaj rady mej: a rumaka raczej kup, *będzie ci z tem lżej.* 2. $kto się żeni, znam to, znam, lichej doli szuka sam, on na łowy nie poleci, bo go zmiękczy głos kobiecy. $więc się nie żeń, dni nie gub, słuchaj rady mej: a rumaka raczej kup, *będzie ci z tem lżej.* 3. $ej, nie zdradzi wierny koń, na nim w wody, w ogień goń, leci błonią jak wiatr chyży i odległość wnet przybliży. $więc się nie żeń, dni nie gub, słuchaj rady mej: a rumaka raczej kup, *będzie ci z tem lżej.*