6. Warczą karabiny (z Wiązanki pieśni legionowych) sł. Rajmund Scholz (?) oprac. Romuald Twardowski $sopran $deciso. ććć#b/ `\l.`f"śń "fhw s'c śv ń6 few $p'c 6v ł="idff feee ń6 "jeee ń6łl few #,"s'c śvł; #;"słk 1. Warczą karabiny i dzwonią pałasze, *to Piłsudski wyszedł w pole, a z nim chłopcy nasze, a z nim chłopcy nasze.* 2. Wodzu, wodzu miły! Przewódź świętej sprawie! *I każ trąbić trębaczowi, gdy staniem w Warszawie, gdy staniem w Warszawie.* 3. Wtedy wszystkie dzwony krakowskie zadzwonią, *a kolumnie zygmuntowskiej Tatry się pokłonią, Tatry się pokłonią.* $alt $deciso. ććć#b/ `\l.`f"śń "fhw s'c śv 66 gg7 p'c 6v ł="ixfx gxfx 66 gxfx 6ą8łl gg6 #,"s'c śvł; #;"nłk 1. Warczą karabiny i dzwonią pałasze, *to Piłsudski, a z nim chłopcy, a z nim chłopcy nasze* 2. Wodzu, wodzu miły! Przewódź świętej sprawie! *I każ trąbić, gdy tam staniem, gdy staniem w Warszawie!* 3. Wtedy wszystkie dzwony krakowskie zadzwonią, *a kolumnie zygmuntowskiej Tatry się pokłonią.* $tenor $deciso. ććć#b/ `\l#(.`f"śń "fhw ś8 76 śś ii8 św ś8 ł="ixix ixhx śś ixhx śłwłl jj8 #,"św ś8ł; #;"słk 1. Warczą karabiny, oj, warczą, i dzwonią pałasze, i dzwonią, to Piłsudski, a z nim chłopcy, a z nim chłopcy nasze, z nim nasze, to Piłsudski, a z nim chłopcy, a z nim chłopcy nasze. 2. Wodzu, wodzu miły, oj, miły! Przewódź świętej sprawie i przewódź! I każ trąbić, gdy tam staniem, gdy staniem w Warszawie, gdy staniem, I każ trąbić, gdy tam staniem, gdy staniem w Warszawie. 3. Wtedy wszystkie dzwony, oj, dzwony, krakowskie *zadzwonią,* a kolumnie zygmuntowskiej Tatry się pokłonią, pokłonią. a kolumnie zygmuntowskiej Tatry się pokłonią. $bas $deciso. ććć#b/ `#l.`f|śń |fhw ś8 76 >śń eeę ńę ńw ł=>ixdx exfx >śń exfx >śńłl ee6 #,|ńę ńwł; #;>słk 1. Warczą karabiny, oj, warczą i dzwonią pałasze, i dzwonią, to Piłsudski, a z nim chłopcy, a z nim chłopcy nasze, z nim nasze. to Piłsudski, a z nim chłopcy, a z nim chłopcy nasze. 2. Wodzu, wodzu miły, oj, miły! Przewódź świętej sprawie, i przewódź! I każ trąbić, gdy tam staniem, gdy staniem w Warszawie, gdy staniem! I każ trąbić, gdy tam staniem, gdy staniem w Warszawie! 3. Wtedy wszystkie dzwony, oj, dzwony krakowskie *zadzwonią,* a kolumnie zygmuntowskiej Tatry się pokłonią, pokłonią. a kolumnie zygmuntowskiej Tatry się pokłonią.