Senny obraz muz. Wolfgang Amadeus Mozart oprac. Stanisław Głowacki sł. Henryka Kwiatkowska $sopran $spokojnie. łłł#f( `\l|j "6f8h i.ctcsrcqcpcofxf fchhhcjj wycźhxh 7hicjd "6c[.cqgxg 8ąijcde 6dąixg $7eąjcdf ą"ścy.ctjxćg 8.$ń. ąicctsrsy.ctjxj ęj$gcej 7ąźc[gx$e fcdąi$%cfcecdjci ń'cy.cojxj ńefcgh ś%czjxj $6ff.cyź.cq 6c[.cq6i 8$dń"g eccpono%.cpfxłk 1. Gdzie jesteś, pani z moich snów? Gdzie jesteś, pani z moich snów, z ogrodu moich marzeń? Tam wdzięczne kwiaty wonnych bzów muskały nasze twarze, muskały twarze. Co noc w marzeniach zjawiasz się, rozkoszny śnie mój złoty, lecz wciąż na jawie nie ma cię, choć serce drży z tęsknoty, choć serce drży z tęsknoty. 2. O, stań się jawą, złoty śnie, każdego dnia przyzywam cię, tęsknota serce trawi. Jak mam odnaleźć szczęście me, co tylko w śnie się jawi, co w śnie się jawi? Już przeszukałem cały świat i nie znalazłem ciebie, więc może jesteś pośród gwiazd, co lśnią na nocnym niebie, co lśnią na nocnym niebie. 3. Przyjdź, ukochana, czekam tu. Gdy wejdziesz dziś do mego snu, pójdziemy mleczną drogą i gwiazdy rzucę ci do stóp, szczęśliwy będę z tobą, szczęśliwy z tobą. A kiedy rano zbudzę się i ujrzę słońca promień, znów marzyć będę cały dzień, że nocą wrócisz do mnie, że nocą wrócisz do mnie. $alt $spokojnie. łłł#f( `\l|j wj"6f ęefx|j jc"fffchh 7gfxf 7ąfgchi 6.exe 8ggcąij ńąigxg wj8h 7.exe 8.ć7ch 6.exe 7g7g 6fex"j ąśiśf 6.exe 6ghcij wigxg 8h6f 6.|w"g 6fą6d wcefxłk 1. Gdzie jesteś, pani z moich snów? Gdzie jesteś, pani z moich snów, z ogrodu moich marzeń? Tam wdzięczne kwiaty wonnych bzów muskały nasze twarze, muskały twarze. Co noc w marzeniach zjawiasz się, rozkoszny śnie mój złoty, lecz wciąż na jawie nie ma cię, choć serce drży z tęsknoty, choć serce drży z tęsknoty. 2. O, stań się jawą, złoty śnie, każdego dnia przyzywam cię, tęsknota serce trawi. Jak mam odnaleźć szczęście me, co tylko w śnie się jawi, co w śnie się jawi? Już przeszukałem cały świat i nie znalazłem ciebie, więc może jesteś pośród gwiazd, co lśnią na nocnym niebie, co lśnią na nocnym niebie. 3. Przyjdź, ukochana, czekam tu. Gdy wejdziesz dziś do mego snu, pójdziemy mleczną drogą i gwiazdy rzucę ci do stóp, szczęśliwy będę z tobą, szczęśliwy z tobą. A kiedy rano zbudzę się i ujrzę słońca promień, znów marzyć będę cały dzień, że nocą wrócisz do mnie, że nocą wrócisz do mnie. $tenor $spokojnie. łłł#f( `#l|j 8hwj wihxh hcjjwj wjjxj ńłedcji 8cjjxj w"f7g 7gfxf 7g6d dcgcfexą|i 8.ąścd ńcąijxłi śiśi ńdexg 7f6ą|i ąś.jxj ł8iwj "7zc]jxj wąjńd |8ci8j wjśi ś.hxłk 1. Gdzie jesteś, pani z moich snów? Gdzie jesteś, pani z moich snów, z ogrodu moich marzeń? Tam wdzięczne kwiaty wonnych bzów muskały nasze twarze, muskały twarze. Co noc w marzeniach zjawiasz się, rozkoszny śnie mój złoty, lecz wciąż na jawie nie ma cię, choć serce drży z tęsknoty, choć serce drży z tęsknoty. 2. O, stań się jawą, złoty śnie, każdego dnia przyzywam cię, tęsknota serce trawi. Jak mam odnaleźć szczęście me, co tylko w śnie się jawi, co w śnie się jawi? Już przeszukałem cały świat i nie znalazłem ciebie, więc może jesteś pośród gwiazd, co lśnią na nocnym niebie, co lśnią na nocnym niebie. 3. Przyjdź, ukochana, czekam tu. Gdy wejdziesz dziś do mego snu, pójdziemy mleczną drogą i gwiazdy rzucę ci do stóp, szczęśliwy będę z tobą, szczęśliwy z tobą. A kiedy rano zbudzę się i ujrzę słońca promień, znów marzyć będę cały dzień, że nocą wrócisz do mnie, że nocą wrócisz do mnie. $bas $spokojnie. łłł#f( `#l>j |6f6f >wj|fxf 6f6f ęefxf śjichg 6c>jjxj |6fecdj ąśidxd ęe6f 7.>jxe 6.6. 7.>jxj wjwj ąśijxj ńdńd w.jx|j ąśłihcgf ęeexe 8hśi >w.|6e 6fś>i w.|fxłk 1. Gdzie jesteś, pani z moich snów? Gdzie jesteś, pani z moich snów, z ogrodu moich marzeń? Tam wdzięczne kwiaty wonnych bzów muskały nasze twarze, muskały twarze. Co noc w marzeniach zjawiasz się, rozkoszny śnie mój złoty, lecz wciąż na jawie nie ma cię, choć serce drży z tęsknoty, choć serce drży z tęsknoty. 2. O, stań się jawą, złoty śnie, każdego dnia przyzywam cię, tęsknota serce traawi. Jak mam odnaleźć szczęście me, co tylko w śnie się jawi, co w śnie się jawi? Już przeszukałem cały świat i nie znalazłem ciebie, więc może jesteś pośród gwiazd, co lśnią na nocnym niebie, co lśnią na nocnym niebie. 3. Przyjdź, ukochana, czekam tu. Gdy wejdziesz dziś do mego snu, pójdziemy mleczną drogą i gwiazdy rzucę ci do stóp, szczęśliwy będę z tobą, szczęśliwy z tobą. A kiedy rano zbudzę się i ujrzę słońca promień, znów marzyć będę cały dzień, że nocą wrócisz do mnie, że nocą wrócisz do mnie.