Czerwone maki na Monte Cassino muz. Alfred Schuetz sł. Feliks Konarski oprac. Stanisław Głowacki (Błonie, 19.07.2003 r.) $sopran $c "hhćh iśiwde nńx"h ńd.z6h.] s8xf 8h.[$ń"h.ż ovxi ęe.ż7f.z "tśxi 8h.ć[wi.% pvxh ńd.z6h.] s8xf 8h.[$ńe.ż ovx"i $ęe.zęd.ź n"8xh śi.]ńj.y oxł"ffgłk. łłł "h8h$6e.ż ęn"fg hhhh$ńń "ove.ż g7gwi.] śrji h8h8e.% p.fg h8h$6e.ż ęn"fg hhhh$ńw sxiij dńdńj.ź 88xhhćh ąiśiąjjde n'cdłk 1. Czerwone maki na Monte Cassino. Czy widzisz te gruzy na szczycie? Tam wróg twój się kryje jak szczur! Musicie, musicie, musicie za kark wziąć i strącić go z chmur! I poszli szaleni, zażarci, i poszli zabijać i mścić, i poszli jak zawsze uparci, jak zawsze za honor się bić. Czerwone maki na Monte Cassino zamiast rosy piły polską krew. Po tych makach szedł żołnierz i ginął, lecz od śmierci silniejszy był gniew! Przejdą lata i wieki przeminą, pozostaną ślady dawnych dni, i tylko maki na Monte Cassino czerwieńsze będą, bo z polskiej wzrosną krwi. 2. Czerwone maki na Monte Cassino. Runęli przez ogień straceńcy! Niejeden z nich dostał i padł. Jak ci z Samosierry szaleńcy, jak ci spod Rokitny, sprzed lat. Runęli z impetem szalonym i doszli, i udał się szturm, i sztandar swój białoczerwony zatknęli na gruzach wśród chmur. Czerwone maki... $alt $c "hhćh ić7g8hh ł6c76x"h ńd.yńj.z 6cę6ń 6e.%6f.y ścńcęń ńd.yńd.y q76 ęe.%ęe.z 6d.yńxh ńd.yńj.z 6cę6ń 6f.%8g.[ śc8c78 7g.%7f.ćz p66 ć7g.[śh.ź wcłśchddełk. łłł "f6f8g.[ 76cęde ffff6ę ńd.yńe.y eęeęe.z 7phg fędęe.z n.de f6f8g.[ 76cęde ffffą68 qxggh iśiśh.% 66xhhćh ćg7ghhągg p'cfłk 1. Czerwone maki na Monte Cassino. Czy widzisz te gruzy na szczycie? Tam wróg twój się kryje jak szczur! Musicie, musicie, musicie za kark wziąć i strącić go z chmur, strącić z chmur! I poszli szaleni, zażarci, i poszli zabijać i mścić, i poszli jak zawsze uparci jak zawsze za honor się bić. Czerwone maki na Monte Cassino zamiast rosy piły *polską krew.* Po tych makach szedł żołnierz i ginął, lecz od śmierci silniejszy był gniew! Przejdą lata i wieki przeminą, pozostaną ślady dawnych dni, i tylko maki na Monte Cassino czerwieńsze będą, bo z polskiej wzrosną krwi. 2. Czerwone maki na Monte Cassino. Runęli przez ogień straceńcy! Niejeden z nich dostał i padł. Jak ci z Samosierry szaleńcy, jak ci spod Rokitny, sprzed lat, z dawnych lat. Runęli z impetem szalonym i doszli, i udał się szturm, i sztandar swój białoczerwony zatknęli na gruzach wśród chmur. Czerwone maki... $tenor $c |hh"d ńddę|ij ńcłś8|8 "ńwśh.[ 8cwń|8 "ńwśh.[ 7c8cś8 śi.źśi.ź "owń wj.]ńd.z ńi.źś8 "ńcwś8 8cwń|8 "ńd.z6d.y ncę6 |śi.źśi.ź 8c"ńńń ńe.zęe.z |8c"ńcwvłk. łłł "ńddń|h.[ "ń|8c7hh "ddddńw śi.źśi.ź śddńd.y ńtjj wjjąwj.] ńc|8'c8hh "ńdd|8h.[ 88c7hh "ddddńń ńd.ydddd ęeeęe.y ńddńń ńddeeee n'cdłk 1. Czerwone maki na Monte Cassino. Czy widzisz gruzy na szczycie? Tam wróg się kryje jak szczur! Musicie, musicie, musicie za kark wziąć i strącić go z chmur, strącić z chmur! I poszli zażarci, i poszli zabijać i mścić, i poszli jak zawsze uparci, jak zawsze za honor się bić. Maki na Monte Cassino zamiast rosy piły *polską krew.* Po tych makach szedł żołnierz i ginął, lecz od śmierci silniejszy był gniew! Przejdą lata i wieki przeminą, pozostaną ślady *dawnych dni,* i tylko maki na Monte Cassino czerwieńsze będą, bo z polskiej wzrosną krwi. 2. Czerwone maki na Monte Cassino. Runęli jak straceńcy! Niejeden dostał i padł. Jak ci z Samosierry szaleńcy, jak ci spod Rokitny, sprzed lat, z dawnych lat. Runęli z impetem i doszli, i udał się szturm, i sztandar swój białoczerwony zatknęli na gruzach wśród chmur. Czerwone maki... $bas $c |hhf ęee8hh nń|8 ńwśh.[ |ńcwś8 |ńwśh.[ |ęc6c76 7f.żęf.% 8c>88|fcg 8h.]śi.] ń|h.[88 ńcwś8 |ńcwś8 |ńh.[ń"d.y |7c6cęń ęf.ż7ćg.% 8c"ńwś ęe.zęe.z 8c7c8vłk. łłł |ńdd8h.[ ńndd ddddńń 7g.%7g.% 7iiśi.ź 6c>w|6ff 6ff8h.[ ńh.żńdd ńdd8h.[ ńndd ddddńą6 7i.źiggf ęegęg.% ńdh66 ęeehhąiąj ń|h.[dłk 1. Czerwone maki na Monte Cassino. Czy widzisz gruzy na szczycie? Tam wróg się kryje jak szczur! Musicie, musicie, musicie za kark wziąć i strącić go z chmur, strącić z chmur! I poszli zażarci, i poszli zabijać i mścić, i poszli jak zawsze uparci, jak zawsze za honor się bić. Maki na Monte Cassino zamiast rosy piły *polską krew.* Po tych makach szedł żołnierz i ginął, lecz od śmierci silniejszy był gniew, srogi gniew! Przejdą lata i wieki przeminą, pozostaną ślady *dawnych dni,* i tylko maki na Monte Cassino czerwieńsze będą, bo z polskiej wzrosną krwi, z polskiej krwi. 2. Czerwone maki na Monte Cassino. Runęli jak straceńcy! Niejeden dostał i padł. Jak ci z Samosierry szaleńcy, jak ci spod Rokitny, sprzed lat, z dawnych lat. Runęli z impetem i doszli, i udał się szturm, i sztandar swój białoczerwony zatknęli na gruzach wśród chmur. Czerwone maki... 3. Czy widzisz ten rząd białych krzyży? To Polak z honorem brał ślub. Idź naprzód - im dalej, im wyżej, Tym więcej ich znajdziesz u stóp. Ta ziemia do Polski należy, Choć Polska daleko jest stąd, Bo wolność krzyżami się mierzy - Historia ten jeden ma błąd. Czerwone maki...