Moja piosnka muz. Józef Świder sł. Cyprian Kamil Norwid $sopran $maestoso. #dć#b; `\l.`mf`c"8 $n.w `d"p7.x `p`semplice`recitando"hhhhihxg gggggggg hgxfhfę'c ę`d"ęv`mf`c"7'c 7cśńę `d$pęx`mf`c"h $n.w `d"p7x`p"h ;888ihxg gggggggg hgxfhfę'c ę`d"ęv`c"7'c 7cśńę `d$pęx`mf"h `c$n.w `d"p7x`p"h ;888ihxg gggggggg hgxfhfę'c ę`d"ęv`c"7'c 7cśńę pę.x `poco`piu`agitato`mf$y'c ńcw`c"ś8 `d"7ć6_\`c.;;"667 ś88`c"88ś wćśv`c"śśw `d.;$ńćwv`mf$ęc6c nct s`c"r `d"7ć6x`p`c"ffg hg`f$("i.%$(śv $(j.[$(wxiądj `d.ą$ęńu `f`c.;$ń.ąeń;6ńń ;7ńęp'c `d$pn'c `pp$y ux`p`semplice"hhh ihvgggg hgxfhfę'c `d"ęęv`mf"7'c `alargando`c"7cśńę `ff$żc `d$z y'c yłk Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba, tęskno mi, Panie.... Do kraju tego, gdzie winą jest dużą popsować gniazdo na gruszy bocianie, bo wszystkim służą, tęskno mi, Panie... Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony są jak odwieczne Chrystusa wyznanie: "Bądź pochwalony"! Tęskno mi, Panie... Tęskno mi, Panie, której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie, równie niewinnej... Tęskno mi, Panie... Do tych, co mają tak za tak, nie za nie, bez światłocienia... Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi? I tak być musi, choć się tak nie stanie przyjaźni mojej! Tęskno mi, Panie... $alt $maestoso. #dć#b; `\l"8 q.8 p6.x ffffffxe eeeeeeee eexdddń'c ńćwvń'c ńc67ś r8xh q.8 p6xf ;666ffxe eeeeeeee eexdddń'c ńćwvń'c ńc67ś r8xh q.8 p6xf ;666ffxe eeeeeeee eexdddń'c ńćwvń'c ńc67ś r8.x `poco`piu`agitato.;"ś.hwićfhg ńę7ń u;;ąęęę ąęęęć666 ć66vćć777 ;ćć77vu x`c"dećfhgfg 7ć676 uxąeee ąee$(e.z$(ęv $(f.ż$(6xigg ć66u ;$ń.jń;ńńń ;ńńśr'c rs'c ź uxfff ffveeee eexdddń'c ńćwvń'c ńc67ś ['c [ y'c yłk Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba, tęskno mi, Panie.... Do kraju tego, gdzie winą jest dużą popsować gniazdo na gruszy bocianie, bo wszystkim służą, tęskno mi, Panie... Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony są jak odwieczne Chrystusa wyznanie: "Bądź pochwalony"! Tęskno mi, Panie... Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej, której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie, równie niewinnej... Do beztęsknoty i do bezmyślenia. Do tych, co mają tak za tak, nie za nie, bez światłocienia... Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi? I tak być musi, choć się tak nie stanie przyjaźni mojej! Tęskno mi, Panie... $tenor $maestoso. #dć#b; `#l|8 s.8 "nąń.x jjjjdjxj jjjjjjjj jjxhhhś'c ś8vś'c ścńę7 pęx|h s.8 "nąńxj ;wwwdjxj jjjjjjjj jjxhhhś'c ś8vś'c ścńę7 pęx|h s.8 "nąńxj ;wwwdjxj jjjjjjjj jjxhhhś'c ś8vś'c ścńę7 pę.x `poco`piu`agitato"y'c nńń ąęń_\;;www wwwńńń ńńvęęę ;ęęvęc6c y nąo ąęńxjjj jj$(i.ź$(śv $(h.[$(8xiii wwu ;ń.ąeń;6ńń ;7ńńn'c nn'c y uxjjj djvjjjj jjxhhhś'c ś8vś'c ścńę7 żc z y'c yłk Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba, tęskno mi, Panie.... Do kraju tego, gdzie winą jest dużą popsować gniazdo na gruszy bocianie, bo wszystkim służą, tęskno mi, Panie... Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony są jak odwieczne Chrystusa wyznanie: "Bądź pochwalony"! Tęskno mi, Panie... Tęskno mi, Panie, której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie, równie niewinnej... Tęskno mi, Panie, do tych, co mają tak za tak, nie za nie, bez światłocienia... Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi? I tak być musi, choć się tak nie stanie przyjaźni mojej! Tęskno mi, Panie... $bas $maestoso. #dć#b; `#l|8 o.6 sś.x ffffffx>j jjjjjjjj jjxdfd7'c 78vę'c ęc7śń ćt8xh o.6 sśxf ;666ffx>j jjjjjjjj jjxdfd7'c 78vę'c ęc7śń ćt8xh o.6 sśxf ;666ffx>j jjjjjjjj jjxdfd7'c 78vę'c ęc7śń ćt8.x `poco`piu `agitato.;|ś.hwićfhg ńę7ć6 u;;śś8 777wwś 88v"ńńw ;ćśśvu x|dećfhgfg ś8wćś uxiii hh$(g.%$(7v $(f.ż$(6xiee 88u ;"ń.jń;ćśńń ;śńśr'c rq'c % uxfff ffv>jjjj jjxdfd7'c 78vę'c ęc7śń ć]c [ y'c yłk Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba, tęskno mi, Panie.... Do kraju tego, gdzie winą jest dużą popsować gniazdo na gruszy bocianie, bo wszystkim służą, tęskno mi, Panie... Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony są jak odwieczne Chrystusa wyznanie: "Bądź pochwalony"! Tęskno mi, Panie... Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej, której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie, równie niewinnej... Do beztęsknoty i do bezmyślenia. Do tych, co mają tak za tak, nie za nie, bez światłocienia... Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi? I tak być musi, choć się tak nie stanie przyjaźni mojej! Tęskno mi, Panie...