Etiuda
muz. Fryderyk Chopin
oprac. St. Głowacki
  
     $sopran
   $lento.      33#b/
  |9 "5dce p fgg.& q'c ghhg 
w.i hgde p'c fggcf o gchfg 
hcigh w6'c 6g.& 6g.& `rit."s 
7de p fgg.& q ghhg w.i hgde p fggf 
eigi
  2="ijji hcigch $deed jcd3icj 
efde fcgecf q'c gfej 4.d edjg 
9.i jcihce 
#,"q'c gggf eigi2;  
#;"q xfe2j "q xfe2j "q'c gigi 
72l2k

  1. Jesienne mgły, okwitł róży krzew 
i smutne pieśni nuci kwiatom deszcz drobniutki. 
Swawolne ptaki umilkły pośród łąk, pośród pól. 
Śpią drzewa już, 
nie ma złotych zórz, 
a po niebie płyną *zwały szarych chmur*, chmur szarych.
  A pamiętam wiosna 
była tak radosna, była tak radosna, 
gdy słowika głos 
rozbrzmiewał w każdą  
(1 volta): noc, *w majową noc*,  majową.
(2 volta): noc, 3*w majową noc*.
  2. I znów wiatr od pól strącił zwiędły liść. 
W mym sercu smutek, bo uleciał gdzieś czar wiosny. 
Młodzieńcze lata minęły pośród barw, pośród złud. 
Wspomnienia dziś przyniósł szary zmierzch, 
o ulotnym szczęściu *gra jesienny deszcz*, jesienny.      
  A pamiętam wiosna...

     $alt 
   $lento.      33#b/
  |9 "5dce fdjd jdjd o'c eeee 
6.f eede ddjcd jdjcd o 14dd 
wjj 55'c 5e.z 5e.z `rit."ddjd 5de 
ddjcd jdjd o eeee 6.f eede 
ddjd ddjd egee
  2=1"deed w5 fggf 55 3hhhh 88 
q'c gggg 6.f gggg 7.g 55 
#,"o'c edjd egee2;      
#;"o x2jjj o x2jjj o'c egeg 
52l2k

  1. Jesienne mgły, jesienne, okwitł róży krzew 
i smutne pieśni nuci kwiatom deszcz, deszcz nuci drobniutki. 
Swawolne ptaki umilkły pośród łąk, pośród pól i lasów. 
Śpią drzewa już, śpią już, 
nie ma złotych zórz, 
a po niebie płyną *zwały szarych chmur, chmur szarych*.
  A pamiętam wiosna 
była tak radosna, była tak radosna, 
gdy słowika głos 
rozbrzmiewał w każdą  
(1 volta): noc, *w majową noc*, majową.
(2 volta): noc, 3*w majową noc*.
  2. I znów wiatr od pól, znów wiatr strącił zwiędły liść, 
w mym sercu smutek, bo uleciał gdzieś, uleciał czar wiosny. 
Młodzieńcze lata minęły pośród barw, pośród złud i marzeń. 
Wspomnienia dziś, wspomnienia przyniósł szary zmierzch, 
o ulotnym szczęściu *gra jesienny deszcz, jesienny*. 
  A pamiętam wiosna...      

     $tenor
   $lento.      33#b/
  |9 "5dce f|ihi hihi iigci 
gjji 8.h jiii iihci hi8 gigi 
9ii 8hh 88'c 8h.[ 38h.[ `rit.|iihi 
9ii iihci hihi iigi ijji 8.h 
jiii iihi hihh g"e|ig
  2=|gggg 8w 3iiii ww jjjj 55 
o'c eeee 4.d jjee 4.d ww 
#,|s'c iihh g"e|ig2;
#;|s xhhh s xhhh s'c i"e|i"e 
|92l2k
 
  1. Jesienne mgły, jesienne, okwitł róży krzew, krzew róży 
i smutne pieśni nuci kwiatom deszcz, deszcz nuci  *drobniutki*. 
Swawolne ptaki umilkły pośród łąk, pośród pól i lasów. 
Śpią drzewa już, śpią już, 
nie ma złotych zórz, zórz złotych, 
*a po niebie płyną zwały szarych chmur, chmur szarych*.
  A pamiętam wiosna 
była tak radosna, była tak radosna, 
gdy słowika głos 
rozbrzmiewał w każdą  
(1 volta): noc, *w majową noc*, majową.
(2 volta): noc, 3*w majową noc*.
  2. I znów wiatr od pól, znów wiatr strącił zwiędły liść, liść zwiędły, 
w mym sercu smutek, bo uleciał gdzieś, uleciał czar wiosny zielonej. 
Młodzieńcze lata minęły pośród barw, pośród złud i marzeń. 
Wspomnienia dziś, wspomnienia przyniósł szary zmierzch, zmierzch szary, 
o ulotnym szczęściu *gra jesienny deszcz, jesienny*.       
  A pamiętam wiosna...

     $bas 
   $lento.      33#b/
  v mm >iiii |egecg eeee >9.d 
eegg s'c i>i9 |egeg 5ee 5ee 
>8w'c wj.] wj.] `rit.>s 
|5gg s >iiii |egeg eeee 
>9.d eegg s i>iii |o
  2=|eeee 88 gggg ww ffff 62*6*  
o*$c e*e*e*e* 9.i jjjj 7.g 88 
#,|o'c eeii o2; 
#;|o xhh>h* |o xhh>h* |o'c 
eeee 52l2k   

  1. Okwitł róży krzew, krzew róży 
i smutne pieśni nuci kwiatom deszcz *drobniutki*. 
Swawolne ptaki umilkły pośród łąk, pośród pól. 
Śpią drzewa już, 
nie ma złotych zórz, zórz złotych, 
a po niebie płyną *zwały szarych chmur*.
  A pamiętam wiosna 
była tak radosna, była tak radosna, 
gdy słowika głos 
rozbrzmiewał w każdą  
(1 volta): noc, *w majową noc*,
(2 volta): noc, 3*w majową noc*.
 2. Strącił zwiędły liść, liść zwiędły, 
w mym sercu smutek, bo uleciał gdzieś czar wiosny zielonej. 
Młodzieńcze lata minęły pośród barw, pośród złud. 
Wspomnienia dziś przyniósł szary zmierzch, zmierzch szary, 
o ulotnym szczęściu *gra jesienny deszcz*.
  A pamiętam wiosna...