Pójdź, lube dziewczę (Melodia F-dur op. 3 nr 1) muz. Anton Rubinstein oprac. Stanisław Głowacki $sopran 2#b/ "41jd 41jd 7fg $n wih 98 7fe `rit.$65 `a`tempo"41jd 41jd 7fg $54 w3gh 98 q'c 7v2k. 2="41jd 41jd 7fg $n wih 98 7fe `rit.$65 `a`tempo"41jd 41jd 7fg $54 w3gh 98 q'c 7v "61ji 8ef gchi1j n "61ji 8ef ghi1j n 42f2e 4"4 $42f2e n 29di 8$d2i 8$d2i r2l2;2k. `tempo`$i"41jd 41jd 7fg $n wih 98 7fe `rit."65 `a`tempo"41jd 41jd 7fg $54 wij $87 6c5c 4w 9$5 4"7 r'c 8..^ 9c$5c 4"7 sc 8..% 7xg $7fcg 7x"g `rit.2$55 n2l2k $alt 2#b/ "41jd 41jd 7fg 2p 52ee 44 4fe `rit.|ww `a`tempo"41jd 41jd 4dd 537 83gh 66 n'c 4v2k. 2="41jd 41jd 7fg 2p 52ee 44 4fe `rit.|ww `a`tempo"41jd 41jd 4dd 537 83gh 66 n'c 4v 63gg 8ef 7gg p 63gg 8ef gggg p 4gg 84 7gg r 72ig 82ig 82ig p2l2;2k. `tempo`$i"41jd 41jd 7fg 2p 52ee 44 4fe `rit.|ww `a`tempo"41jd 41jd 4dd 537 8hh ww 8c7c 378 97 77 qc 6..& 6c7c 84 qc 6..% 7xg 7w 9x"d `rit."7fcg q2l2k $tenor 2#b/ |9ii 8hh "4dd s wjj ww 92ii `rit.|88 `a`tempo|9ii 8hh 9ii 37"5 52ee 4w s'c 9v2k. 2=|9ii 8hh "4dd s wjj ww 92ii `rit.|88 `a`tempo|9ii 8hh 9ii 37"5 52ee 4w s'c 9v 42ff 51jj 1wje n 42ff 51jj 1jjje n 29ii 44 29ii n 42f2e 42f2e 42f2e n2l2;2k. `tempo`$i|9ii 8hh "4dd s wjj ww 92ii `rit.|88 `a`tempo|9ii 8hh 9ii 37"5 5ee 255 4c5c 2616 7|w 41w t'c w..] sc w9 nc w..] 9xd 255 4xi `rit.|ww s2l2k $bas 2#b/ |7gg 6ff 9ii 3q 8hh 44 71>jj `rit.|46 `a`tempo|7gg 6ff >9ii |55 8jj 4|4 q'c 7v2k. 2=|7gg 6ff 9ii 3q 8hh 44 71>jj `rit.|46 `a`tempo|7gg 6ff >9ii |55 8jj 4|4 q'c 7v 4"dd 1whh 8hh n 4"dd 1whh hhhh n 7gg 64 7gg p 7gg 6gg 6gg n2l2;2k. `tempo`$i|7gg 6ff 9ii 3q 8hh 44 71>jj `rit.|46 `a`tempo|7gg 6ff >9ii |55 8jj w8 n'c 44 5|w 929 rc 4..y 34c5c 67 n'c 4..y 7xi ww 7xg `rit.|74 q2l2k Pójdź, lube dziewczę, już budzi się maj, szepczą na łące kwiaty pachnące. Gwiazdy na niebie wzywają też ciebie, wabi urokiem gaj. Białe konwalie zroszone w krąg lśnią, a w blasku tęczy śpiew cichy dźwięczy. To leśne trawy do miłej zabawy wzywają siostrę swą. Pójdź, nim słoneczny obudzi się dzień, gdy blask księżyca rozprasza nocy cień. Czyż mam tak czekać na przyjście twe? O, przestań zwlekać, w objęcia pójdź me. Cała przyroda radością w krąg tchnie, budząc marzenia, serc tajne drżenia. Więc po kryjomu dziś nocą wyjdź z domu i pójdź w ramiona me. Pójdź, nim słoneczny obudzi się dzień, gdy blask księżyca rozprasza nocy cień. Czyż mam tak czekać na przyjście twe? O, przestań zwlekać, w objęcia pójdź me. Pójdź, lube dziewczę, już budzi się maj, szepczą na łące kwiaty pachnące. Gwiazdy na niebie wzywają też ciebie, wabi *wiosenna, piękna noc*, **wiosenna noc*.