Już zaszedł nad doliny (kanon) muz. Józef Rafalski sł. Adam Asnyk $umiarkowanie. łłł$c `\l.`=#a=|w "8`=#b="ę6w 8.cg6w ńwś8 q.ń "śą67$ń ś.ch7ń 7.fęń t.`mf|jcd ę7wś 8cę6x`f"g 8w$($6ę n.`p$dcj śą67ich 7.cfęń `mf|w"ś87 wxi8w `zwalniając"6hcgp'c 6vvł;łk 1. Już zaszedł nad doliny złocisty słońca krąg, odgłosy ciche płyną z zielonych pól i łąk, dalekie ludzi głosy, daleki słychać śpiew i cichy szelest rosy po drżących liściach drzew, po drżących liściach drzew. 2. promieni gra różana topnieje w sinej mgle, a świeży zapach siana skoszona łąka śle; wraz z wonią polnych kwiatów, z gasnącym blaskiem zórz poezja cicha światów w głąb ludzkich spływa dusz, w głąb ludzkich spływa dusz.