Boże wieczny oprac. Stanisław Głowacki $sopran $andante con moto ł#c/ `\l.`mf"ś7ś nń ow nń ow nś t8 sń nś t8 s8 q. 7ś$ę nś `rit."t8 s.łlłk. `f"ś7ś nń ow nv ńńę nń "r8 q$ń nś t8 s8 q. `mf"7ś$ę nś `rit."t8 s.łk. `mf"ś7ś nń ow nń ow nś t8 sń nś t8 s8 q. 7ś$ę nś `rit."t8 s.łlłk 1. Boże wieczny, Boże żywy, Odkupicielu prawdziwy, *wysłuchaj nasz głos płaczliwy.* 2. Któryś jest na wysokości, schyl nieba, użycz litości. *Spuść się w nasze głębokości.* 3. O niebieskie góry srogie, spuśćcie rosę na ubogie. *Dajcie nam zbawienie drogie.* $alt $andante con moto ł#c/ `\l.`mf"7ń7 r8 q7 p6 ć7c6ę nń q7 q6 s7 o8 p6 o. q. q. `rit."q6 q.łk. `f"7ń7 r8 8cę7 pv ś8ć7 6c7ł6 oń n6 s7 o8 p6 o. `mf"q. q7 `rit."q6 q.łk. `mf"7ń7 r8 q7 p6 ć7c6ę nń q7 q6 s7 o8 p6 o. q. q. `rit."q6 q.łk 1. Boże wieczny, Boże żywy, Odkupicielu prawdziwy, wysłuchaj nasz głos płaczliwy, nasz głos płaczliwy. 2. Któryś jest na wysokości, schyl nieba, użycz litości. Spuść się w nasze głębokości, w nasze głębokości. 3. O niebieskie góry srogie, spuśćcie rosę na ubogie. Dajcie nam zbawienie drogie, zbawienie drogie. $tenor $andante con moto ł#c/ `#l.`mf"ńśń nś s8 r"ń n|8 r7 tw nń qę oń nw s. 7"ńw sń oń n.łk. m `f"ń6ń wś8 88_\"ń ow nś t8 sń qę oń nw s. `mf|7"ńw sń `rit."oń n.łk. `mf"ńśń nś s8 r"ń n|8 r7 tw nń qę oń nw s. 7"ńw sń `rit."oń n.łk 1. Boże wieczny, Boże żywy, Odkupicielu prawdziwy, *wysłuchaj nasz głos płaczliwy.* 2. Któryś jest na wysokości, schyl nieba, użycz litości. *Spuść się w nasze głębokości.* 3. O niebieskie góry srogie, spuśćcie rosę na ubogie. *Dajcie nam zbawienie drogie.* $bas $andante con moto ł#c/ `#l.`mf|777 p6 oę n|w śc87 pł6 ołę n|ś q7 r6 nń o. q. q. `rit.>tń q.łk. m `f|6ń6 87ę ńń_\|ich ć7c6ę |wcś7 8cę6 qś q7 r6 nń o. `mf|q. q7 `rit.>tń q.łk. `mf|777 p6 oę n|w śc87 pł6 ołę n|ś q7 r6 nń o. q. q. `rit.>tń q.łk 1. Boże wieczny, Boże żywy, Odkupicielu prawdziwy, wysłuchaj nasz głos płaczliwy, nasz głos płaczliwy. 2. Któryś jest na wysokości, schyl nieba, użycz litości. Spuść się w nasze głębokości, w nasze głębokości. 3. O niebieskie góry srogie, spuśćcie rosę na ubogie. Dajcie nam zbawienie drogie, zbawienie drogie.