Stwardnienie Rozsiane w 2001 roku. Stwardnienie rozsiane jest znane światu medycznemu od ponad stu lat. Jak dotąd nie jest znana przyczyna SM i nie ma leczenia, które zatrzymałoby tą chorobę całkowicie lub odwróciło powstałe już zmiany chorobowe. SM atakuje młodych ludzi i zabiera im swobodę poruszania się poprzez niedowłady nóg i rąk, zaburzenia równowagi często zaburzenia widzenia i wiele innych. Te objawy występują bardzo indywidualnie i są nie do przewidzenia. Część chorych kończy w wózku inwalidzkim. Od około 10-ciu lat świat
medyczny preferuje leczniczenie interferonami i copolymerem.
Pokładano w tych lekach ogromne nadzieje. Dla chorych w
Polsce to była ogromna tragedia bo w Polsce mało kogo
stać na leczenia kosztujące 10 tysiecy dolarów rocznie. Obecnie proponuje się
te same leki w połączeniu i w różnych kombinacjach z
lekami znanymi poprzednio i tylko częściowo pomagającymi
chorym jak sterydy, immunoglobuliny czy inne leki
zmniejszające aktywność układu immunologicznego. Z drugiej strony narasta ilość danych naukowych wskazujących bardzo wyraźnie na dobrodziejstwo systematycznej rehabilitacji zarówno ruchowej jak i psychologicznej. Na szczęście wraca na łamy oficjalnej medycyny odsunięta na jakiś czas Medycyna Psychosomatyczna. Czyli znowu otwierają się drzwi dla samych chorych i ożywają podejścia, które warto odkurzyć i wzbogacić nowymi osiągnięciami naukowymi. Uniwersytet w Huston,
Texas podaje, ze osoby z pozytywnym nastawieniem do życia,
do siebie i otoczenia zachorowują na udar mózgu 40%
rzadziej niż inni. To samo dotyczy SM a liczby te są
jeszcze bardziej korzystne w przypadku SM. Prof. Herbert
Benson z Harward University w Bostonie widzi te liczby co
najmniej podwojone. Jest jeszcze jedna ważna
sprawa dla osób z SM dotycząca trybu życia a w tym
nawyków jedzeniowych. Polak nie wyobraża sobie życia
bez nabiału ani bez czerwonego mięsa. W chwili obecnej
już pomijając spożywanie mięsa od zwariowanych krów
z Anglii i związanym z tym niebezpieczeństwem innej
tragicznej w skutkach choroby, to wiadomo, że spożywane
tłuszcze zwierzęce zwiększają aktywność SM. Joanna
Woyciechowska |
||