KURIER IDN Kurier Nr 13 (081),  21 lipca 2004 r.
Pod redakcją: Krystyny Karwickiej-Rychlewicz ISSN 1643-8752
W 2004 roku Kurier IdN1 jest dotowany przez PFRON w ramach programu PAPIRUS

AKTUALNOŚCI

Uwaga na ZPCh!

W grudniu 2003 r. było w Polsce 2,7 tys. Zakładów Pracy Chronionej; zatrudniały one 320 tys. pracowników, w tym 190 tys. osób niepełnosprawnych. Przez wiele lat dochody ZPCh były zależne od zwrotu podatku VAT. Ten system skłaniał niektóre ZPCh do uzyskiwania zwrotów w sposób niezgodny z prawdą i prawem. Nic dziwnego, w niektórych, zwłaszcza większych ZPCh, były to wielomilionowe kwoty, np. IMPEL wraz z firmą spółką IMPEL SECURITY otrzymał w 2002 r. łącznie 40,3 mln zł zwrotu podatku czyli mówiąc wprost wsparcia z państwowej kiesy. Wraz z nowa ustawą o rehabilitacji zawodowej i społecznej niepełnosprawnych zmieniły się zasady dofinansowywania ZPCh; VAT został zastąpiony dofinansowaniem wynagrodzenia niepełnosprawnych. Na pracownika z lekką niepełnosprawnością można było otrzymać dotację w wysokości 50 proc. pensji minimalnej, z umiarkowaną - 110 proc. a ze znaczącą - 130 proc. By otrzymać te dotacje należy zatrudniać co najmniej 6 proc. osób niepełnosprawnych., zaś status ZPCh uzyskuje się przy 40 proc. niepełnosprawnych pracowników. Wraz z wejściem do Unii Europejskiej od maja br. zaczęło obowiązywać rozporządzenie Komisji Europejskiej ustające zasady udzielania pomocy publicznej firmom zatrudniającym osoby niepełnosprawne. Wsparcie może jedynie niwelować różnice w mniejszej produktywności zatrudnionych oraz pokrywać dodatkowe koszty związane ze stworzeniem specjalnego miejsca pracy dla osoby niepełnosprawnej (np. dostosowania urządzeń produkcyjnych). Pomoc ta łącznie nie może przekroczyć 60 proc. kosztów płacy osoby niepełnosprawnej (poprzednio dopłaty miały charakter zryczałtowany). ZPCh nadal muszą finansować opiekę medyczną, rehabilitację. Zapisy te niekorzystnie odbijają się na wynikach ZPCh. Dodatkowo, ze względu na brak jednoznacznych przepisów, spółki mają problem, co uznać za koszt zatrudnienia osoby niepełnosprawnej i muszą liczyć się ze zwrotem nieprawidłowo rozliczonych środków. Z tego powodu rezygnują często z dotacji, co negatywnie odbija się na ich wynikach finansowych. Nieunikniona wydaje się zatem kwestia restrukturyzacji zatrudnienia. Problem dotyczy wszystkich ZPCh, w tym spółek giełdowych. W tej sytuacji przestało się opłacać zatrudnianie pracowników niepełnosprawnych, co zaowocowało ich zwolnieniami. Włodzimierz Sobczak - prezes Krajowej Izby Gospodarczo-Rehabilitacyjnej zrzeszającej ZPCh, w rozmowie z Gazetą Wyborczą (13.07.2004) mówił, że nowe przepisy doprowadzą do likwidacji ZPCh; 190 tys. niepełnosprawnych pójdzie - jego zdaniem - na bruk. Uważa też, że ci ludzie nie znajdą pracy na otwartym rynku. Natomiast firmy, które nie miały statutu ZPCh twierdzą, że wreszcie będzie normalnie, bo dotychczas większość pieniędzy na pomoc niepełnosprawnym pracownikom trafiała do kieszeni właścicieli ZPCh. Faktem jest, iż od początku roku z ZPCh zwolniono ok. 8 tys. pracowników niepełnosprawnych. Jaki będzie los pozostałych - dziś trudno na to pytanie odpowiedzieć. Z nieoficjalnych informacji wynika, że rozpoczęły się prace nad zmianami przepisów dotyczących ZPCh, które pozwoliłyby im odnaleźć się w nowej sytuacji. Obecne (rozporządzenie z 18 maja br.) są sprzeczne z ustawą o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, a także niezgodne z prawem unijnym. Podstawową sprawą jest ustalona przez rozporządzenie UE 2204/2002 wysokość zatrudnienia pracowników niepełnosprawnych: 50 proc. Takiego warunku nie spełnia większość naszych ZPCh. Niezgodne z przepisami jest też preferowanie ZPCh (firmom na otwartym rynku przysługuje tylko 70 proc. dofinansowania do zatrudnionych osób niepełnosprawnych i niższe dofinansowanie składek na ubezpieczenie społeczne.). Zwrócono na to uwagę na spotkaniu przedstawicieli pracodawców osób niepełnosprawnych, które odbyło się w czerwcu.

(Źródła: Bankier.pl; BDM PKO BP, 14.07.2004, Gazeta Wyborcza 13.07.2004, inf. wł.)

Weryfikacja bez... weryfikacji

Nie będzie weryfikacji rent zapowiadanych w tzw. planie Hausnera. Nie przeszkodzi to jednak Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych w skontrolowaniu (czytaj: odebraniu) prawa do świadczeń na podstawie obecnie obowiązujących przepisów. Propagowany jeszcze kilka tygodni temu rządowy "Program uporządkowania i ograniczania wydatków publicznych" zakładał, że w ciągu trzech lat ZUS z urzędu przeprowadzi kontrolne badania lekarskie osób mających ustalone prawo do renty z tytułu trwałej niezdolności do pracy. Badaniom tym miały podlegać wszystkie osoby, którym do powszechnego wieku emerytalnego brakowało 10 lat. Planowano, że w czasie weryfikacji przed komisjami lekarskimi stanie 450 tys. rencistów z 2,2 mln osób pobierających renty. Krytyka weryfikacji rent sprawiła, że rząd wycofał się z takiego rozwiązania. Nie bez znaczenia był fakt, że organ rentowy miał przeprowadzić kontrole świadczeń przyznanych na podstawie prawomocnego wyroku sądowego ("GP" nr 73/2004). Istniała groźba, że jeśli ustawa nakazująca takie rozwiązanie zostanie uchwalona, może zostać zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego jako niezgodna z konstytucją. Zmiana polityki rządu spowodowała, że ZUS bez specjalnej ustawy o weryfikacji będzie kontrolować renty wykorzystując obecnie obowiązujące przepisy. Zgodnie bowiem z art. 126 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2004 r. nr 39, poz. 353), osoba mająca już ustalone prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, na żądanie organu rentowego musi się poddać badaniom lekarskim. Oznacza to, że praktycznie każdy rencista pobierający świadczenie z tego tytułu może być wezwany do ZUS i musi (pod groźbą utraty prawa do renty) poddać się badaniu. Ustawa nie określa żadnych terminów ani granic czasowych przeprowadzenia kontroli stanu zdrowia takiej osoby. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, podstawą do ponownej kontroli może być zarówno donos, jak i analiza dokumentacji medycznej, która była podstawą do przyznania renty. Jeśli lekarz orzecznik stwierdzi poprawę stanu zdrowia osoby pobierającej stałą rentę, wówczas zostanie ona poddana rehabilitacji, lub będzie musiała szukać pracy. Przypominamy, że w przypadku utraty renty z tytułu niezdolności do pracy można odwołać się od tej decyzji do sądu pracy.

(Źródło: Gazeta Prawna 05.07.04r.)

Fundusz Inicjatyw Obywatelskich

Rząd chce stworzyć Fundusz, który byłby przeznaczony na wspieranie organizacji pozarządowych i kościelnych, a także współpracujących z nimi samorządów lokalnych. Pieniądze miałyby pochodzić z budżetu. Docelowo ma to być równowartość tego, co podatnicy w danym roku przeznaczą na organizacje pożytku publicznego w ramach prawa do przekazywania takim organizacjom 1 proc. z podatku dochodowego. W tym roku z takiej możliwości skorzystało zaledwie 3 proc. podatników, którzy przekazali na wybrane organizacje 10 mln zł. Dotacja budżetowa do 2007 r. byłaby w tej sytuacji nie mniejsza niż 30 mln zł. Pieniądze miałby dzielić - po przeprowadzeniu konkursu - minister polityki społecznej. Rada Pożytku Publicznego działająca przy ministrze co roku ustanawiałyby priorytetowe cele, na które można by otrzymywać dotacje. Fundusz umożliwiłby małym organizacjom korzystanie ze środków unijnych. Żeby je dostać muszą mieć bowiem własne środki; dziś ich brak uniemożliwia wielu organizacjom ubieganie się o środki z funduszy UE. Na Węgrzech od roku działa podobny fundusz, w Czechach na kapitały żelazne z odsetek dla organizacji przeznaczono część pieniędzy z prywatyzacji, zaś w Hiszpanii, Finlandii i Wielkiej Brytanii są one wspierane z wpływów z loterii państwowych. Kuna Wygnański ze Stowarzyszenia Forum na Rzecz Inicjatyw Pozarządowych wyraża zadowolenie z tej inicjatywy, ale jednocześnie apeluje, by były to rzeczywiście środki dodatkowe, a nie te, które i dziś mają resorty na zadania zlecane organizacjom pozarządowym. A także aby stworzenie funduszu nie odbyło się kosztem ograniczania wysokości darowizn, jakie podatnicy mogą sobie odpisywać od podatku.

(Źródło: Gazeta Wyborcza 13.07.2004)

Niska jakość programów wojewódzkich

Wojewódzkie programy dotyczące wyrównywania szans osób niepełnosprawnych i przeciwdziałania ich wykluczeniu społecznemu są niskiej jakości - stwierdziła podczas posiedzenia Krajowej Rady Konsultacyjnej ds. Osób Niepełnosprawnych Alina Wojtowicz-Pomierna, Naczelnik Wydziału do Spraw Programów oraz Polityki Regionalnej i Lokalnej w Biurze Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych. - Programy w zdecydowanej większości zawierają jedynie częściową diagnozę sytuacji osób niepełnosprawnych lub wcale jej nie zawierają. Sformułowane w nich cele główne i operacyjne są w większości nieprecyzyjne, a ich osiągnięcie niemierzalne . W ocenie Biura Pełnomocnika Rządu, zadania przyjmowane w programach stanowią odzwierciedlanie dotychczas prowadzonych przez różne podmioty nieskoordynowanych ze sobą działań. W analizowanych programach w zdecydowanej większości przypadków nie zaplanowano oceny postępów w trakcie ich realizacji, a tylko nieliczne przewidują możliwość lub potrzebę dokonania oceny końcowej. Duże problemy samorządów wojewódzkich wiążą się również ze wskazaniem konkretnych realizatorów poszczególnych przedsięwzięć oraz określeniem budżetów programów. Posiedzenie Krajowej Rady Konsultacyjnej ds. Osób Niepełnosprawnych - będącej organem doradczym Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych - odbyło się 14 lipca br. Wziął w nim udział sekretarz stanu w MPS Leszek Stanisław Zieliński - Pełnomocnik Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych oraz przedstawiciele Wojewódzkich Społecznych Rad ds. Osób Niepełnosprawnych. Inicjatywa spotkania z przedstawicielami Wojewódzkich Społecznych Rad wypłynęła z Krajowej Rady.

Ponieważ, zdaniem Biura Pełnomocnika Rządu, przyjęte przez województwa programy nie spełniają podstawowych cech tego typu dokumentów i nie uwzględniają generalnych zasad projektowania programów działań na rzecz osób niepełnosprawnych, przedstawiciel Biura omówił metodologię ich tworzenia. Kolejną sprawą, poruszoną na posiedzeniu, był projekt ustawy dotyczącej rehabilitacji społecznej i zawodowej osób niepełnosprawnych.

Najistotniejsze przewidziane w niej zmiany dotyczą: orzecznictwa o stopniu niepełnosprawności; wprowadzenia stopni niepełnosprawności dzieci; wprowadzenia lekarza orzecznika ZUS do procedury orzekania w celach zatrudnienia, rehabilitacji zawodowej. Zmieniono liczbę pracowników, od której uzależniony jest obowiązek wpłat na PFRON z 25 na 20. Obniżono wysokość zaliczki na dofinansowania do wynagrodzeń i wprowadzono możliwości rozliczania podwyższonych kosztów w drodze ryczałtu; zmian w przekazywaniu środków z PFRON dla samorządów: obecnie będzie to następowało według algorytmu, na podstawie umów lub stosownie do procedur konkursowych. W projekcie zachowano PFRON, wprowadzając nowe regulacje dotyczące programów, w tym celowych; obecnie staną się one programami rządowymi.

(Źródło: inf. wł.)

PRAWO

Precedensowy wyrok

Przychody z nieodpłatnych świadczeń uzyskiwanych przez fundacje, przeznaczone na realizację celów statutowych, są zwolnione z opodatkowania - orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. Skargę na opodatkowanie przychodów w postaci darowizn rzeczowych i finansowych złożyła lubelska fundacja "Godne życie", która po otrzymaniu nieodpłatnie nieruchomości na zorganizowanie noclegowni i stołówki dla bezdomnych, została obciążona przez urząd skarbowy podatkiem. Sądy przyznawały rację urzędnikom, ale NSA ostatecznie rozstrzygnął tę sprawę na korzyść fundacji. Sędzia orzekający w tej sprawie w uzasadnieniu wyroku podkreślił, że przepisy dotyczące opodatkowania organizacji pozarządowych nie są jasne i wobec tego nie mogą być interpretowane na niekorzyść podatnika. Wyrok ten oznacza, że organizacje pozarządowe nie muszą płacić podatku od darowizn, które przeznaczają na cele statutowe.

(Źródło: Rzeczpospolita, 6.07.2004)

Osoby niepełnosprawne i promocja zatrudnienia

Ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy wyróżnia sześć grup osób będących w szczególnej sytuacji na rynku pracy. Od 1 czerwca 2004 r. osoby te powinny oczekiwać specjalnych, skierowanych właśnie do nich form pomocy. Jedną z wyróżnionych grup są osoby bezrobotne niepełnosprawne. Aktywna pomoc bezrobotnym to jedno z podstawowych założeń ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Te ostatnie - przede wszystkim powiatowe urzędy pracy - nie poprzestają na rejestracji, wypłacaniu zasiłków czy innych pasywnych świadczeniach. Swoje działania koncentrują na wsparciu osób bez zatrudnienia w zdobyciu lub odzyskaniu pracy. Na takie wsparcie mogą liczyć również osoby bezrobotne niepełnosprawne. Pracodawca, który zatrudnia w ramach prac interwencyjnych skierowanych przez urząd pracy bezrobotnych niepełnosprawnych, otrzymuje zwrot części kosztów poniesionych na ich zatrudnienie (wynagrodzenia, nagrody, składki ubezpieczeniowe). Wysokość dofinansowania, jaką otrzyma pracodawca, zależy od wymiaru czasu pracy na jaki zostanie zatrudniona osoba niepełnosprawna, oraz od okresu na jaki zostanie zatrudniona i na jaki przyznana zostanie pomoc. Pomoc nie przekroczy jednak kwoty zasiłku (504,20 zł miesięcznie) na jednego zatrudnionego bezrobotnego. Wysokość wsparcia jest przedmiotem uzgodnień zapisanych w umowie między pracodawcą i starostą (którego reprezentuje powiatowy urząd pracy). Jeśli pracodawca po upływie uzgodnionego terminu nadal zatrudnia bezrobotnego, może otrzymać dodatkowe jednorazowe wsparcie.

Bezrobotny niepełnosprawny może odbyć przygotowanie do wykonywania zawodu u pracodawcy, bez nawiązywania stosunku pracy (przygotowanie zawodowe w miejscu pracy), na podstawie skierowania powiatowego urzędu pracy. Okres przygotowania nie może być dłuższy niż 6 miesięcy. W trakcie przygotowania bezrobotny niepełnosprawny uprawniony jest do stypendium w wysokości zasiłku dla bezrobotnych (504,20 zł). Grupa, do której skierowana jest pomoc, nie jest bezpośrednio zdefiniowana w ustawie. Pod terminem "bezrobotny niepełnosprawny", kryje się osoba spełniająca wszystkie kryteria osoby bezrobotnej (kto spełnia te kryteria patrz: "Promocja zatrudnienia - pomoc dla bezrobotnych od 1 czerwca")  i jednocześnie posiadająca orzeczenie stwierdzające niepełnosprawność (może to być orzeczenie powiatowego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności czy orzeczenie lekarza orzecznika ZUS). Z pomocy nie skorzystają więc niepełnosprawni uprawnieni m.in. do renty z tytułu niezdolności do pracy, renty socjalnej, zasiłku stałego, świadczenia rehabilitacyjnego, ponieważ wg ustawy nie mogą zostać uznani za bezrobotnych. Oznacza to, że zapisana w ustawie o promocji zatrudnienia pomoc skierowana do osób bezrobotnych niepełnosprawnych, to pomoc dla wąskiej grupy. Wsparcie na rynku pracy dla szerszego kręgu osób niepełnosprawnych (w tym uprawnionych do świadczeń rentowych) przysługuje m.in. w formie dofinansowania do wynagrodzenia, na mocy ustawy na rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz.U.1997.123.776).

(Źródło: www.niepelnosprawni.info 05.07.04r.)

Renciści socjalni zwolnieni z opłat za abonament RTV

14 lipca 2004 r. opublikowana została nowelizacja rozporządzenia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie opłat abonamentowych za używanie odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych (Dz.U.04.160.1676). Obecnie rozporządzenie zwalnia z opłat abonamentowych niektóre kategorie osób niepełnosprawnych, m.in. osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności, osoby z I grupą inwalidzką, osoby całkowicie niezdolne do pracy i samodzielnej egzystencji czy osoby pobierające renty socjalne. Jednak po wejściu w życie kilku nowych ustaw, przede wszystkim ustawy o rencie socjalnej (Dz.U.03.135.1268 z późn. zm.), ustawy o pomocy społecznej (Dz.U.04.64.593 z późn. zm.) i ustawy o świadczeniach rodzinnych (Dz.U.03.228.2255 późn. zm.), pojawiły się pewne wątpliwości co do interpretacji przepisów rozporządzenia. Rozporządzenie mówił m.in. o tym, że z opłat za abonament zwolnione są osoby pobierające renty socjalne z pomocy społecznej, co powodowało, że po wejściu w życie ustawy o rencie socjalnej (kiedy wypłaty rent przejął ZUS) osoby pobierające to świadczenie miały niekiedy problemy z uzyskaniem zwolnienia z opłat. Nowelizacja rozporządzenia usuwa wszelkie tego rodzaju wątpliwości. Z rozporządzenia zniknął zapis mówiący, że zwolnienie przysługuje osobom pobierającym zasiłek stały lub rentę socjalną z pomocy społecznej. Zgodnie z nowymi zapisami z opłat zwolnione będą osoby, które otrzymują świadczenie pielęgnacyjne z właściwego organu realizującego zadania w zakresie świadczeń rodzinnych lub rentę socjalną z ZUS lub innego organu emerytalno-rentowego.

Rozporządzenie wprowadza także nowe stawki opłat abonamentowych, które będą obowiązywały w 2005 r. Nowe przepisy wchodzą w życie po upływie 14 dni od ich ogłoszenia, z wyjątkiem zapisów dotyczących wysokości opłat abonamentowych, które zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2005 r.16.07.04r.

(Źródło: www niepelnosprawni.info)

Świadczenia rodzinne i alimenty - nowe propozycje

Stosowanie w praktyce ustawy o świadczeniach rodzinnych pozwoliło dostrzec niektóre jej mankamenty. Najistotniejszym, będącym przedmiotem wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich do Trybunału Konstytucyjnego, jest nierówne traktowanie rodzin pełnych i niepełnych, do czego przyczynia się istnienie dodatku z tytułu samotnego wychowywania dziecka. Zniesienie ograniczenia kwoty dodatków z tego tytułu dla jednej rodziny, uczyniło go bardzo atrakcyjnym, zwłaszcza w rodzinach wielodzietnych. Korzystać jednak z niego mogą tylko rodziny niepełne, których samotne rodzicielstwo znajduje potwierdzenie w faktycznym stanie cywilnym rodzica. Taki przepis spowodował zwiększoną liczbę pozwów rozwodowych, co odnotowano we wszystkich sądach okręgowych. Największa liczba pozwów została wniesiona w tych województwach, w których sądy przyznawały najwyższe alimenty, a w ślad za tym najwyższe były także świadczenia z funduszu alimentacyjnego (np. województwo lubelskie). Uznając zarzuty Rzecznika Praw Obywatelskich za uzasadnione i jednocześnie biorąc pod uwagę art. 71 Konstytucji RP, który nakazuje szczególną opieką państwa otoczyć rodziny niepełne i wielodzietne, została opracowana nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych. Zakłada ona stopniowe, począwszy od 1 stycznia 2005 r., wprowadzanie dodatkowych świadczeń dla rodzin wychowujących troje i więcej dzieci. Dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu wychowywania dziecka w rodzinie wielodzietnej w wysokości 50 zł od 1 stycznia 2005 r. będzie przysługiwał na czwarte i każde kolejne dziecko, natomiast od 1 września 2006 r. - na trzecie i każde kolejne dziecko. Projekt ustawy wkrótce zostanie przedłożony pod obrady Rady Ministrów, a następnie skierowany do Sejmu RP. Równocześnie przedmiotem prac rządu jest poprawa skuteczności egzekucji zasądzonych przez sąd alimentów. Zakłada się, że nowe przepisy prawne dotyczące egzekucji alimentów wejdą w życie do końca 2004 r. Regulacja ta będzie stanowiła akt prawny odrębny od dotychczasowych przepisów dotyczących egzekucji alimentów. Będzie zawierać rozwiązania dotyczące zobowiązań wobec funduszu alimentacyjnego osób zobowiązanych do alimentacji do dnia 30 kwietnia 2004 r., jak również egzekucji alimentów po dniu 1 maja 2004 r.

(Źródło: inf. wł.)

BEZ BARIER

Zabierz moją niepełnosprawność...

Wydział Zdrowia i Polityki Społecznej Urzędu Miejskiego w Szczecinie kontynuuje w tym roku akcję dotyczącą zajmowania przez osoby nieuprawnione miejsc parkingowych przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych. Odbywa się ona pod hasłem: "Zabrałeś moje miejsce - zabierz moją niepełnosprawność " . Osobom, które zajmują miejsca parkingowe przeznaczone dla osób niepełnosprawnych, wręczane są ulotki, które wydają organizacje działające w środowisku i na rzecz osób niepełnosprawnych oraz Urząd Miejski w Szczecinie.

Podatki za podjazd dla wózków

Dwa złote dziennie za każdy metr podjazdu dla wózków, wybudowanego na własny koszt, muszą płacić warszawskie firmy Zarządowi Dróg Miejskich. Podjazdy są zawalidrogami - uważają autorzy tego przepisu, a za zajęcia pasa drogowego trzeba płacić. Pieniądze z opłat wpływają na specjalny fundusz budowy i remontu dróg. Być może tłumaczy to, dlaczego w stolicy, mimo, że prawo budowlane zobowiązuje do zrobienia podjazdu, niewielu inwestorów kwapi się do tego i w efekcie miasto jest pełne barier architektonicznych. Radny z Żoliborza apeluje do prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego, by zmienić politykę "finansowego karania" firm za inicjatywę poprawienia dostępu osób niepełnosprawnych do budynków. Prawnicy zastanawiają się nad wyjściem z tej sytuacji.

(Źródło: Gazeta Wyborcza, 21.07.2004)

Redakcja Kuriera IdN1 proponuje Czytelnikom, by spróbowali zdobyć informacje na temat tego, czy i w ich miejscach zamieszkania obowiązuje podatek za podjazd. Jeśli tak, naciski na usunięcie tego absurdu mogą sprawić, że szybciej zaczną być usuwane bariery architektoniczne, które tak utrudniają życie "wózkarzy".

Warszawa równa dla wszystkich

W warszawskich tramwajach i autobusach pojawiły się plakaty z hasłem "Warszawa równa dla wszystkich". To akcja Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji, które chce w ten sposób zwrócić uwagę na istniejące jeszcze w wielu miejscach miasta bariery architektoniczne dla osób niepełnosprawnych. Akcję wpiera Prezydent Warszawy Lech Kaczyński. We współpracy z miastem Stowarzyszenie wydało przewodnik pt. "Turystyka bez barier - Warszawa".

(Źródło: Metropol, 9-11.07.2004)

Gdynia dla osób niepełnosprawnych

"Gdynia turystyczna dla osób starszych i niepełnosprawnych" to cykl bezpłatnych wycieczek autokarowych zorganizowanych z myślą o osobach, które dotąd nie miały możliwości bliższego poznania miasta. Organizuje je powstała w zeszłym roku Lokalna Organizacja Turystyczna Gdynia, której członkami są przedstawiciele branży turystycznej Organizacja postawiła sobie za zadanie promowanie aktywnego wypoczynku i propagowanie gdyńskich atrakcji turystycznych. W sobotę 17 lipca odbyła się pierwsza bezpłatna wycieczka autokarowa dla osób starszych i niepełnosprawnych. Takich eskapad w okresie od lipca do października br. ma być dziesięć: pięć różnych wycieczek skierowanych do osób starszych i pięć dla niepełnosprawnych. Dla uczestników będą organizowane konkursy z nagrodami, a podczas dłuższych wycieczek przewidziano poczęstunek. Dodatkowe informacje i zapisy na wycieczki - tel. w Gdyni: 520 29 01, 0 502 02 47 45.

(Źródło: Gazeta Wyborcza, 13.07.2004)

Niewidomy pilot

41-letni Brytyjczyk Steve Cunningham, który w wieku 12 lat stracił wzrok, nieustannie udowadnia, że mimo jego braku można odnosić sukcesy w niebanalnych dziedzinach ludzkiej aktywności. Pobił już rekord jako najszybszy niewidomy kierowca prowadząc samochód z prędkością 236 km/godz., kierował też motorówkę. Jest kapitanem drużyny piłki nożnej niewidomych, a od siedmiu lat ćwiczył pilotaż. Uwieńczeniem tych ćwiczeń jest wyruszenie 12 lipca br. w pięciodniowy lot samolotem wokół Wielkiej Brytanii. Steve kieruje się informacjami głosowymi udzielanymi przez komputer pokładowy.

KONKURSY, IMPREZY, WYSTAWY

Konkursy PFRON

Poprawa jakości życia i propagowanie wiedzy na temat problemów osób niepełnosprawnych to główny cel trzech konkursów ogłoszonych przez PFRON i Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych: 1. "Równe szanse, równy dostęp" to druga edycja ogólnopolskiego konkursu na programy działań realizowanych przez samorządy i współpracujące z nimi organizacje pozarządowe na rzecz poprawy warunków życia osób niepełnosprawnych i ich rodzin. Propozycje takich przedsięwzięć należy zgłaszać do 10 września br. 2. "Otwarte Drzwi 2004" to hasło drugiej edycji konkursu na najlepszą pracę magisterską na temat problemów środowiska osób niepełnosprawnych. Prace (do 30 października br.) mogą zgłaszać władze uczelni, promotorzy lub recenzenci. 3. Ogólnopolski Konkurs Plastyczny dla Uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej - organizowany już po raz trzeci.

(Źródło: Gazeta Prawna, 13.07.22004)

Na ryby...

Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych "FORTIS" oraz Stowarzyszenie Aktywnej Rehabilitacji i Turystyki "SART" serdecznie zapraszają na MISTRZOSTWA POLSKI w wędkarstwie spławikowym osób niepełnosprawnych. Pierwsza impreza odbędzie się 7 sierpnia w Puławach, druga - 14 sierpnia w Zawiesiuchach (pod Warszawą. Do M.P. w roku 2004 zalicza się zawody w Puławach (7 sierpnia) i w Zawiesiuchach (14 sierpnia). Ze względu na ograniczoną ilość stanowisk wędkarskich o zakwalifikowaniu się do udziału w poszczególnych zawodach decyduje kolejność zgłoszeń. Termin przysyłania zgłoszeń upływa 30 lipca 2004 r. Zgłoszenia przyjmowane są pod numerem telefonu: SON "FORTIS" - 081/886-49-42 i e-mail: stiko@idn.org.pl lub pocztą: SON "FORTIS" ul. Leśna 33/2, 24-100 Puławy. Zawodnik zobowiązany jest do wpłaty wpisowego w wysokości 20 zł na poszczególne zawody (w przypadku udziału w MISTRZOSTWACH POLSKI). Można wystartować także na zasadzie zabawy, jak w dotychczasowych zawodach (wówczas nie obowiązuje regulamin Mistrzostw Polski jak również wpisowe).

(Źródło: inf. wł.)

Chorzy i niepełnosprawni modlili się na Jasnej Górze

Kilkaset osób m.in. o kulach i na wózkach wzięło w czerwcu udział w 39. Pielgrzymce Apostolstwa Chorych i Niepełnosprawnych. Apostolstwo działa w Polsce od 75 lat, zrzesza osoby, które chcą sobie wzajemnie pomóc w chorobie. Sumę dla pielgrzymów i ich rodzin poprowadził przed jasnogórskim szczytem arcybiskup Stanisław Nowak. - Pan Jezus w koronie cierniowej i uginający się pod krzyżem to wy, bo wy razem z nim cierpicie - mówił do modlących się metropolita częstochowski. Pielgrzymi uczestniczyli także w drodze krzyżowej na wałach oraz nabożeństwie "lourdzkim" w Kaplicy Cudownego Obrazu, podczas którego każdy chory został pobłogosławiony Najświętszym Sakramentem.

(Źródło: Częstochowa.gazeta.pl. dn. 06.06.04r.)

Z ŻYCIA ORGANIZACJI POZARZĄDOWYCH

Skorzystaj ze stypendium z Fundacji Małyszów

Fundacja Izabeli i Adama Małyszów "Wystarczy chcieć" uruchomiła program stypendialny, w ramach którego można otrzymać indeksy wyższych uczelni. Projekt adresowany jest do młodych sportowców, by ci po zakończeniu kariery sportowej byli dobrze przygotowani na rozpoczęcie kariery zawodowej. O stypendium może ubiegać się osoba, która:

czynnie uprawia sport osiągając wysokie wyniki sportowe, ukończyła szkołę średnią, nie podjęła nauki na studiach wyższych, złoży wniosek o przyznanie stypendium na danej uczelni i kierunku studiów oraz uzasadni, dlaczego chciałaby otrzymać stypendium. Ponadto o stypendium może ubiegać się osoba, która w wyniku czynnego uprawiania sportu uległa kontuzji i jest niepełnosprawna . Fundacja przyznaje stypendium co kwartał. W projekcie fundacji biorą udział dwie śląskie uczelnie: Górnośląska Wyższa Szkoła Pedagogiczna im. Kardynała Augusta Hlonda w Mysłowicach i Wyższa Szkoła Ekonomii i Administracji w Bytomiu. Każda przekaże trzy indeksy na dowolnie wybranych kierunkach studiów.

Wnioski o przyznanie stypendium składać należy na adres: Fundacja Izabeli i Adama Małyszów, skr. poczt. 29 43-460 Wisła.

(Źródło: www.niepelnosprawni.info 13.07.04)

Aktywne wakacje w Szwecji

Kilka miesięcy trwały w Fundacji im. Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJ z Konina, przygotowania warsztatów młodzieżowych w Szwecji pod nazwą AKTYWNE WAKACJE (1-10 lipca 2004), zorganizowane przy współpracy ze szwedzkimi działaczami. W wymianie brała udział szwedzko-polska młodzież zarówno pełnosprawna jak i niepełnosprawna. Zorganizowanie warsztatów było możliwe przy wsparciu Wspólnoty Europejskiej w ramach Programu MŁODZIEŻ oraz pomocy UNITY LINE. Polska grupa liczyła 15 niepełnosprawnych i 21 sprawnych wolontariuszy. Członkowie grupy po przyjeździe do Hassleholm - miejsca pobytu - zostali ulokowani w komfortowo umeblowanych mieszkaniach z pełnym wyposażeniem kuchennym i sanitarnym. Na co dzień funkcjonuje w nich i przystosowuje się do samodzielnego życia młodzież ucząca się w miejscowej szkole średniej. Są to osoby upośledzone umysłowo, niezaradne życiowo i pochodzące ze środowisk dysfunkcyjnych. Mieszkania są w pełni opłacane przez państwo, młodzież tam zamieszkująca w trakcie nauki opłaca jedynie tzw. wikt i opierunek. Mieszkania udostępnił Polakom rektor tutejszej szkoły. Dominującym tematem pierwszego dnia warsztatów był system pomocy społecznej w Szwecji. Młodzież szwedzka, która uczestniczyła w warsztatach, z zainteresowaniem i niedowierzaniem słuchała opowieści dotyczących sytuacji osoby niepełnosprawnej w Polsce. Spotkanie pokazało, iż przed Polską stoi jeszcze wiele lat intensywnej pracy w zakresie pomocy społecznej, które pozwolą zrównać polskie warunki z unijnymi standardami. Dużym zainteresowaniem wśród młodzieży szwedzkiej cieszył się temat sportu osób niepełnosprawnych. Polscy uczestnicy przekonali się, że jeden z tematów przewodnich - aktywna rehabilitacja - to nie tylko specjalistyczne zajęcia ruchowo-intelektualne, rehabilitacja poprzez sport, sztukę (taniec, malarstwo itp.), ale przede wszystkim umiejętność samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie. Intensywne zajęcia warsztatowe urozmaicane były wycieczkami do ciekawych zakątków Szwecji. Pozwoliły one dostrzec, że Szwecja jest krajem wolnym od barier, zarówno architektonicznych, jak i mentalnych. Możliwość podjęcia edukacji na każdym szczeblu (szkoła średnia czy wyższa) ma każda osoba niepełnosprawna ruchowo. Bardzo interesująca była informacja o Agendzie 22 stworzonej przez Szwedzką Federację Niepełnosprawności (Swedish Disability Federation), która zrzesza 37 szwedzkich organizacji osób niepełnosprawnych. Duże zainteresowanie wzbudził system "assistance". W Szwecji na pomoc asystenta może nieodpłatnie liczyć każda osoba niepełnosprawna w wymiarze godzin ustalonym adekwatnie do stopnia niepełnosprawności. Pomaga się tylko w takich czynnościach, w których osoba nie daje sobie rady, bez wyręczania jej i nie odbierania możliwości zrobienia czegoś, co sama potrafi. Więcej informacji na ten temat można znaleźć pod adresem: www.podajdalej.lm.pl

(Źródło: inf. wł.)

Tolerancja dla "inności"

Od 19 lipca można oglądać w Warszawie w Caffe Mondo (ul. Koszykowa 50) wystawę fotograficzną "Zaczarowana podróż". Jej bohaterami są niepełnosprawni i terapeuci Warsztatów Aktywizacji Zajęciowej z podwarszawskiego Zalesia Dolnego. Otwarcie wystawy zainaugurowało działalność nowej Fundacji Awangarda. Jej współzałożycielką jest Margaret - siostra niepełnosprawnej Kasi. Siostry wróciły z ze Stanów Zjednoczonych, gdzie osoba niepełnosprawna jest inaczej postrzegana niż w Polsce; np. nietypowe zachowanie osób niepełnosprawnych umysłowo nie budzi tam zdziwienia i sensacji. Głównym celem Awangardy jest zmiana zachowania Polaków, przyzwyczajenia ich do obecności w miejscach publicznych osób zachowujących się inaczej, niż przyjęto to za normę. Awangardę ma wspierać Warsaw Destination Alliance (fundacja założona przez hotelarzy, reklamująca Warszawę na świecie), która zamieści ich logo i pomoże w sprzedaży prac wytwarzanych przez osoby niepełnosprawne, jako pamiątek z Polski.

(Źródło: Gazeta Wyborcza, 19.07.2004)

EDUKACJA

Jaki zawód wybrać?

Przed kilkunastoma laty nie było w Polsce kilkuset obecnie prestiżowych i popularnych zawodów. Nie było maklerów giełdowych, doradców zawodowych i inwestycyjnych, specjalistów marketingu i public relations, czy tzw. webmasterów - twórców stron internetowych. Niektóre z tych profesji nadal są zawodami przyszłości. Inne - skazują na bezrobocie. Młodzi ludzie kończący szkoły nie mają łatwego zadania. Jaki wybrać zawód, jaki kierunek studiów, jaką profesję, co za kilka lat będzie cieszyło się wzięciem wśród pracodawców? Nawet specjaliści z Międzyresortowego Zespołu do Prognozowania Popytu na Pracę zastrzegają, że ich przewidywania nie są w stu procentach pewne, bo rynek pracy jest płynny, dynamiczny, podlega nieoczekiwanym zmianom. Ale wiadomo, jakie trendy obowiązują w USA czy w Europie Zachodniej. I choćby na tej podstawie można powiedzieć, jakie będą zawody przyszłości. W Polsce jest niewielu profesjonalnych doradców zawodowych. Ten zawód dopiero u nas się rozwija. Z pewnością jest to jeden z zawodów przyszłości - mówi dr Michał Boni, specjalista od zarządzania zasobami ludzkimi. Doradcy personalni są zgodni: od początku 2004 roku pracodawcy poszukują więcej pracowników. Łatwiej znaleźć pracę mogli handlowcy, inżynierowie, księgowi, informatycy oraz asystentki. Czy to stały trend - do końca nie wiadomo. Rynek pracy jest bardzo rozchwiany. Z symulacji do roku 2010 przeprowadzonej przez rządowy Międzyresortowy Zespół do Prognozowania Popytu na Pracę wynika, że ze znalezieniem zatrudnienia nie powinni mieć trudności specjaliści zajmujący się obsługą biznesu, informatycy, komputerowcy, inżynierowie, biotechnicy i biotechnologowie. Prof. Andrzej Karpiński z PAN obawia się nawet, że czeka nas odpływ z Polski biotechnologów. W Europie Zachodniej nie doceniono konieczności kształcenia ich i teraz drenują nas z tych specjalistów . Także nauczyciele akademiccy, szczególnie specjaliści nauk technicznych i przyrodniczych, nie będą narzekać na brak ofert pracy. Podobnie jak nauczyciele języków i tłumacze. Są zawody, które w najbliższych latach przeżyją renesans. Szczególnie te związane z ochroną zdrowia, usługami dla starzejącego się i coraz bardziej zasobnego społeczeństwa - ocenia Joanna Kotzian, menedżer w firmie doradczej HRK. Wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa, pojawi się dodatkowy popyt na pracowników gastronomii, a wraz z jego starzeniem się - zapotrzebowanie na lekarzy, pielęgniarki, rehabilitantów i fizykoterapeutów. Możemy być pewni - to zawody, które za kilka lat z pewnością będą miały wzięcie. - Na Zachodzie pilnie poszukiwani są i będą onkolodzy i anestezjolodzy. W Anglii już dziś brakuje kilkadziesiąt tysięcy pielęgniarek! - mówi prof. Karpiński. - Tej luki nie da się zapełnić przez całe lata. Tym większe pole do popisu dla naszych pielęgniarek. Na zatrudnienie mogą liczyć też fryzjerzy i kosmetyczki, a także pracownicy przemysłu spożywczego, np. rzeźnicy. Zarówno w Polsce, jak poza granicami poszukiwanymi pracownikami będą robotnicy budowlani do robót wykończeniowych. W większości takich zawodów, jak górnik, rolnik, rybak, marynarz, ślusarz czy nawet stolarz, trudno będzie w ogóle znaleźć pracę. Sporo zajęcia powinni mieć natomiast sprzedawcy i handlowcy. Inna rzecz, że w tej branży jest spora rotacja pracowników. Zostają ci, którzy się sprawdzili, albo nie wpadli na inny pomysł na życie. Wybór nowych zawodów, jak np. doradcy podatkowego, ubezpieczeniowego czy pracownika usług dla biznesu, może wydawać się w tej chwili ryzykowny, bo trudno powiedzieć, ile osób za kilka lat znajdzie w nich zatrudnienie. Najczęściej jednak ryzyko okazuje się opłacalne. Doradcy zawodowi na ogół nie odradzają studiów takich, jak psychologia, socjologia, pedagogika czy nawet przereklamowany w ostatnich latach kierunek zarządzanie i marketing. Z zastrzeżeniem: niech jednak młodzi ludzie od początku zdają sobie sprawę z tego, że będą musieli uzupełniać wykształcenie. Wielu młodych ludzi, którzy dostali się na studia, nie zamierza poprzestać na jednym kierunku. Wiedzą, że im więcej dyplomów w ręku, zaliczonych praktyk i staży, które można wpisać do cv, tym większe szanse na rynku pracy. Potrzeby rynku pracy zmieniają się, tym ważniejsza jest umiejętność dostosowywania się do jego potrzeb. Projektant stron internetowych powinien np. poznać podstawy z innych pokrewnych dziedzin - np. programowania. Liczba krążących po globalnej wiosce informacji może przerażać. Umiejętność poruszania się po tym gąszczu będzie bardzo poszukiwana. Firmy, specjaliści będą potrzebować szybkiej informacji o swoich kontrahentach, w tym tych poufnych. Informacje będą zdobywać researcherzy, opracowywać menedżerowie informacji, gromadzić - administratorzy baz danych, chronić - specjaliści ds. zabezpieczania sieci komputerowej. Wielu specjalistów uważa, że w Polsce nadchodzi czas "robotnika umysłowego", czyli wszechstronnie przygotowanego absolwenta szkoły czy uczelni, który - co najmniej kilka razy w życiu - zmienia zawód. Z danych Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że co roku na zmianę profesji decyduje się kilkadziesiąt tysięcy osób. Większość z nich to ludzie przed 30 rokiem życia. - Im więcej dorosłych pójdzie w ślady młodych ludzi i będzie w stanie dostosować swój zawód do potrzeb rynku, tym szybciej będzie rozwijała się polska gospodarka - podkreśla dr Jan Macieja z PAN. Rośnie liczba firm, które mają lub deklarują chęć posiadania wewnętrznej sieci komputerowej i własnych stron internetowych. Stąd m.in. przewidywany jest ogromny popyt na informatyków, techników obsługi komputerów itp. To bardzo poszukiwany zawód również na Zachodzie. Brakuje tam około 200 tys. informatyków. To ogromna szansa dla Polaków. Już działające firmy i te, które powstaną, wymagać będą wszechstronnej obsługi. Wzrośnie popyt na usługi bussiness to bussiness, na doradców, konsultantów, agentów. Według szacunków, popyt na tego typu usługi wzrośnie dwukrotnie. Firmy stale będą poszukiwać pracowników ds. finansowych. Choć w tej chwili dotyka ich bezrobocie, księgowi, referenci finansowi, potrafiący działać w warunkach komputeryzacji gospodarki finansowej nie muszą obawiać się o pracę. Będą poszukiwanymi pracownikami. Nadprodukcja ekonomistów, specjalistów od zarządzania i marketingu to trend, który da się zaobserwować w całej Europie. Według profesora Karpińskiego, z Zachodu do Polski masowo będą przyjeżdżać właśnie fachowcy tej specjalności.

(Źródło: Tygodnik Solidarność- Julian Kostrzewa, 12.07.2004)

PRACA

Praktyki w banku

Bank BISE w porozumieniu ze Stowarzyszeniem Przyjaciół Integracji organizuje cykl miesięcznych, bezpłatnych staży dla osób niepełnosprawnych. Staże będą odbywać się w Warszawie w dziale handlowym Banku BISE w zespołach wspierania sprzedaży i marketingu. Program zaplanowano do końca roku, ale jeśli będzie się cieszył zainteresowaniem, zostanie przedłużony. Kandydaci powinni mieć minimum średnie wykształcenie, poprawnie posługiwać się językiem polskim, znać pakiet MS Office i Internet. CV i list motywacyjny należy przesłać na adresy e-mail: rekrutacja@bise.pl, michal.kuchta@bise.pl lub faksem: (022) 860 11 03, 860 13 22. Informacje również na www.niepelnosprawni.info

(Źródło: Gazeta Wyborcza, 28.06.2004)

Staż dla chorych na epilepsję

Z badań przeprowadzonych na zlecenie GlaxoSmithKline wynika, że 47 proc. osób chorych na epilepsję, zdolnych do pracy, nie może jej znaleźć. Pracodawcy boją się zatrudniać chore osoby, zwykle wynika to ze stereotypu, że epilepsja uniemożliwia pracę zawodową. GlaxoSmithKline rozpoczęło akcję "Szansa na staż". Osoby chore na padaczkę mają szansę zdobyć płatny, trzymiesięczny staż w dziale marketingu w warszawskiej i poznańskiej siedzibie firmy oraz w agencji public relations Com-Press. Staże rozpoczną się 1 sierpnia. Kandydaci powinni mieć wykształcenie wyższe (lub studiować na IV-V roku), znać podstawy i obsługi komputera, mieć udokumentowaną diagnozę padaczki. CV i list motywacyjny i zaświadczenie z diagnozą padaczki należy wysłać e-mailem na adres: praca@gsk.pl z dopiskiem "Szansa na staż" lub pocztą na adres: GlaxoSmithKline Pharmaceuticals S.A., al. Armii Ludowej 26, 00-609 Warszawa z takim samym dopiskiem. Więcej informacji: www.praca.gsk.pl

(Źródło: Gazeta Wyborcza, 12.07.2004)

KULTURA

E-muzea

Nie trzeba płacić za bilety, stać w kolejce, przepychać się do arcydzieł. I w dodatku w ciągu jednego dnia można zaglądnąć do Luwru, Prado, British Museum i Ermitażu. Tęsknoty za wielką sztuką można zrealizować przez Internet. Oto przydatne adresy na deszczowe lato: Luwr - www.louvre.fr, Muzeum Prado w Madrycie - www.museoprado.mcu.es, Muzea Watykańskie - www.mv.vatican.va, Ermitaż - www.ermitage.ru, Rijks Museum w Amsterdamie - www.rijksmuseum.nl, Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku - www.frombork.art.pl, Muzeum Śląskie w Katowicach - www.muzeumslaskie.art.pl . Pod adresem www.vlmp.museophile.com można znaleźć obszerną listę muzeów na całym świecie.

(Źródło: Gazeta Wyborcza, 3-4.07.2004)

W CIENIU WIELKICH AFER

Fundusz na ławie oskarżinych - sprawy "Limanowianki" c. d.

Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu skierowała do Sądu Rejonowego - Kraków Śródmieście akt oskarżenia przeciwko trójce pracowników Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, zarzucając im popełnienie przestępstwa z art. 231 par. 1 kodeksu karnego, czyli niedopełnienie obowiązków służbowych. Prokurator zarzuca tym osobom, że umożliwiły sądeckiemu przedsiębiorcy B. J. wyłudzenie dotacji w wysokości kilkuset tysięcy zł. Ta sprawa jest związana z opisywaną przez nas wielokrotnie aferą dotyczącą przejęcia Spółdzielni Inwalidów "Limanowianka" przez sądeczanina, właściciela firmy "Igell" B. J., który wspólnie z trójką innych osób zasiada na ławie oskarżonych w procesie w Limanowej. Wśród wielu zarzutów jest i wyłudzenie dotacji z PFRON. Prokurator oskarżył J. B. z Małopolskiego Oddziału PFRON, T. M. - dyrektora tej instytucji oraz E. S. - z centrali Funduszu w Warszawie. Wszystkim przedstawiono ten sam zarzut: art. 231, par. 1 kodeksu karnego. Ma on następującą treść: "Funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełnia swoich obowiązków działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". W opinii oskarżyciela stopień zaniedbań tych trzech osób jest różny. Przyczynili się oni jednak m. in. do tego, że Zarząd PFRON jesienią 2001 r. przyznał B. J., właścicielowi firmy zatrudniającej kilkanaście osób, dotacje w wysokość 3,8 mln zł w ramach programu "Szansa". Przedsiębiorstwo "Igell" zakupiło "Limanowiankę" za 1 mln zł. Przejęło też dawniejsze zobowiązania spółdzielni wobec PFRON (ok. 500 tys. zł). Zapłaciło likwidatorkom 300 tys. zł, ale nie uiściło w terminie 700 tys. zł. Później wprawdzie dołożyło ok. 150 tys. zł, ale z kolei nie wyasygnowało ponad 400 tys. za kupione maszyny. Zdaniem prokuratora, oskarżeni pracownicy PFRON, mając informacje o nierzetelności i niewiarygodności B. J., nie zapobiegli przyznaniu mu kilkusettysięcznej transzy spośród 3,8 mln zł. Kiedy nieprawidłowości wyszły na jaw, dalsze wypłaty zostały wstrzymane. Spowodowali też umorzenie mu wspomnianych wyżej należności ok. 500 tys. zł z tytułu wcześniejszych dotacji PFRON dla "Limanowianki". Cała trójka nie przyznała się do winy. Oskarżeni uważają, że nie dopuścili się zaniedbań obowiązków i nie przekroczyli swoich uprawnień. Wszyscy nadal pracują na swoich stanowiskach. Na tych aferach najbardziej stracili pracownicy "Limanowianki". W toku postępowania likwidacyjnego, po kupnie jej przez nowego właściciela i klęsce jego poczynań, w sumie ponad 250 ludzi poszło na bruk. Wielu z nich do dziś nie otrzymało należnych im świadczeń, od kilku lat krążą między sądami a komornikami. Prokurator wyliczył, że w sumie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych dostali nieco ponad 410 tys. zł; do wypłaty pozostaje ok. 890 tys. zł. Szanse na odzyskanie tych pieniędzy są niemal zerowe. Spółdzielnia nie ma już żądnego majątku. Syndyk masy upadłościowej "Limanowianki" podsumował, że firma "Igell" zalega mu na łączna kwotę 1 mln zł. Trzy spośród czterech nieruchomości dłużnika zlicytowano. Pozostała tylko jedna. W pierwszej kolejności mają być zaspokojone roszczenia PFRON i pracowników.

(Źródło: Dziennik Polski, wyd. nowosądeckie, 25. 06.2004)

SPORT

Spartakiada w Gostyniu

Niepełnosprawni z kilku powiatów wzięli udział w Spartakiadzie Osób Niepełnosprawnych w Gostyniu. Zawodników dopingowali medaliści Igrzysk Paraolimpijskich. Do Gostynia przybyło aż 132 zawodników z sześciu powiatów. Byli to głównie mieszkańcy domów pomocy społecznej, uczestnicy środowiskowych domów samopomocy oraz warsztatów terapii zajęciowej, członkowie stowarzyszeń zrzeszających i działających na rzecz osób niepełnosprawnych ruchowo i umysłowo. Zmagania sportowe rozpoczęli opiekunowie drużyn, którzy sprawdzili swoje siły na dystansie 100 metrów. Po nich rozpoczęły się już konkurencje dla niepełnosprawnych - biegi, skoki w dal, konkurs strzelecki, rzucanie piłeczkami palantowymi i piłką lekarską. W sumie rozdano 103 medali, a każda z uczestniczących drużyn otrzymała pamiątkowy dyplom.

(Gazeta Poznańska 16.07.04r)

ZDROWIE, MEDYCYNA, NAUKA

Naukowcy z Katowic opracowali nową metodę leczenia białaczki

Metodę, która zwiększa szansę wyleczenia białaczki i skraca czas walki z tą chorobą, opracowali naukowcy z Kliniki Hematologii i Transplantacji Szpiku Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach, uznawanej za najlepszy ośrodek hematologiczny w Polsce.

W pierwszym etapie leczenia białaczki katowiccy lekarze włączyli do kuracji dodatkowy lek - dwachlordeoksyadenozynę, należącą do pochodnych puryn. Jej stosowanie nie jest drogie, m.in. dlatego że dwachlordeoksyadenozyna została zsyntetyzowana przez polskich naukowców i jest produkowana w Polsce. Na Zachodzie lek ten jest bardzo drogi. Metoda opracowana przez śląskich naukowców i pomyślnie przetestowana na 400 pacjentach i wymieniona została jako nowość w leczeniu białaczek podczas niedawnego Europejskiego Kongresu Hematologicznego w Genewie.

(Źródło: Gazeta wyborcza, 26.06.04r.)

Pierwsze w Polsce operacje serca bez usypiania

Pierwsze w Polsce operacje serca bez usypiania pacjenta wykonali lekarze ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Do tych zabiegów polscy lekarze przygotowywali się od kilku miesięcy. Jeździli do Pragi, gdzie przyglądali się pracy czeskich lekarzy z Uniwersytetu Karola. To największy na świecie ośrodek, gdzie dokonuje się tego typu zabiegów. Tradycyjną narkozę zastąpiono tzw. znieczuleniem zewnątrzoponowym, które od dawna stosowane jest przez chirurgów, ale na ogół przy mniejszych zabiegach. Podobne zabiegi wykonywali już w Polsce kardiochirurdzy ze Szczecina. Jednak lekarze z Zabrza poszli o krok dalej: przez całą operację ich pacjenci pozostali przytomni. Jednemu z nich wymienili zastawkę aortalną, drugiemu wszczepili by-pass. Drugi z zabiegów, podczas którego choremu wymieniono zastawkę aortalną, został przeprowadzony w krążeniu pozaustrojowym, co znaczy, że na czas operacji całkowicie wstrzymano pracę serca i płuc. Zastępowała je pompa zwana płuco-sercem. Przez cały czas pacjent mógł rozmawiać z lekarzami.
Anestezjolodzy są zadowoleni z wyników zabiegu, pacjenci również.

(Źródło: gazeta.pl.zdrowie.24.06.04r.)

Gdańscy naukowcy opracowali rewolucyjną metodę diagnostyki

Tomograf termiczny opracowany przez naukowców Politechniki Gdańskiej odmieni pewne dziedziny medycyny. Określa głębokość oparzeń, może zlokalizować nowotwór lub określić rozległość zawału. - Według mnie to rewolucja w diagnostyce oparzeń - mówi profesor Antoni Nowakowski z katedry inżynierii biomedycznej Politechniki Gdańskiej, kierujący zespołem naukowców, którzy opracowali nowatorską metodę pomiaru głębokości oparzeń ciała. Aparat przyda się także np. w określaniu wielkości nowotworów. Nowatorska metoda naukowców politechniki to termografia dynamiczna. Dzięki niej - przez schłodzenie lub ogrzanie badanych tkanek - można ocenić wielkość, rozległość i głębokość ich chorych lub martwych części. Tomograf tworzy kamera termograficzna i komputer z odpowiednim oprogramowaniem, dzięki któremu lekarz widzi trójwymiarowy obraz chorych tkanek. W tomograf z Gdańska powinny być wyposażone wszystkie oddziały leczące oparzenia w Polsce. Obecnie tylko ok. 50 proc. diagnoz w leczeniu oparzeń jest prawidłowych. Kamera termograficzna byłaby idealna: to szybka i trafna diagnoza, krótszy pobyt pacjenta w szpitalu, lepszy efekt estetyczny.

(Źródło: Gazeta wyborcza, 26.06.04r.)

Operacja brzucha bez przecinania skóry

Pierwsze zabiegi jamy brzusznej, w których nie przecinano skóry, już się udały. Na razie tylko u zwierząt - chwalą się amerykańscy naukowcy. Giętka rurka jest wprowadzana do jamy ustnej. Potem przechodzi przez przełyk i trafia do żołądka. Tam, za jej pomocą, chirurg przecina ścianę żołądka i otrzewną - błonę wyściełającą jamę brzuszną. Dzięki temu dostaje się do jelit, wątroby, trzustki czy pęcherzyka żółciowego. Teraz może naprawiać ich uszkodzenia. W najnowszym numerze "Gastrointestinal Endoskopy" amerykańscy chirurdzy z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa ogłosili, że w ten sposób przeprowadzili pierwsze zabiegi na świniach. Udało im się np. pobrać tkankę wątroby zwierzęcia. Po operacji świnia bardzo szybko wróciła do zdrowia. Nie miała też żadnych powikłań. W tradycyjnej chirurgii lekarz, który chce się dostać do jamy brzusznej, musi przeciąć otaczającą ją skórę i mięśnie. Zawsze niesie to ze sobą pewne ryzyko zakażenia rany i powikłań. - Operacja, w czasie której nie nacina się skóry, niesie ze sobą znacznie mniejsze ryzyko zakażenia organizmu groźnymi mikrobami - twierdzi dr Anthony Kalloo, twórca nowej metody. - Ponadto ściana żołądka goi się szybciej niż skóra. Pacjent będzie więc mógł wcześniej wrócić do domu.

(Źródło: Gazeta Wyborcza, 9.07.2004)

Statyny na jaskrę

Trwa dobra passa statyn - leków obniżających poziom cholesterolu. Zmniejszają one ryzyko udaru lub zawału serca, obniżają także zagrożenie wystąpienia cukrzycy i nowotworów jelita grubego, a być może także raka prostaty. "The Archives of Ophthalmology" podaje, że u mężczyzn przyjmujących statyny zmalało zagrożenie jaskrą, która zwiększa ciśnienie w gałce ocznej uszkadzając nerw wzrokowy. W 80% przypadków jaskr niszczy wzrok, stąd statynom okuliści przyglądają się z dużymi nadziejami.

(Źródło: Polityka, 26.06.2004)

Robot pomaga chirurgowi

Miniaturowy robot wielkości puszki coca-coli służy amerykańskim chirurgom podczas operacji kręgosłupa. SpineAssist sam nie wykonuje zabiegów, lecz ułatwia lekarzowi umiejscowienie narzędzi w polu operacyjnym. Dzięki temu można wykluczyć ryzyko nieskoordynowanych ruchów w newralgicznych okolicach kręgosłupa. Chirurg operuje własnymi rękami, ale robot (przymocowany do ciała pacjenta) podpowiada mu, jak prowadzić narzędzia, by zminimalizować niebezpieczeństwo uszkodzenia rdzenia kręgowego.

(Źródło: Polityka, 26.06.2004)

Fundusz zapłaci za leki do chemioterapii

Chorzy na nowotwory, leczący się w Akademickim Centrum Klinicznym w Gdańsku, dostaną leki do chemioterapii. Szpital akademicki nie ma pieniędzy, więc hurtowniom zapłaci pomorski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. Ale jest to rozwiązanie chwilowe - wiadomo, że zabraknie pieniędzy na leki poprzeszczepowe.

(Źródło: Gazeta Wyborcza, 9.07.2004)

Odnaleźć siebie

Tylko 37% Polaków jest przekonanych, że leczenie psychiatryczne pozwala na pełne wyleczenie zaburzeń psychicznych - wynika z badań przeprowadzonych przez TNS OBOP w ramach Ogólnopolskiego Programu Edukacyjnego Zmiany Postaw Wobec Psychiatrii "Odnaleźć siebie". Tymczasem, jak podkreślają psychiatrzy, dzięki terapii wielu pacjentów może prowadzić normalne życie. Ważne jest jednak, by wcześnie rozpocząć leczenie i systematycznie przyjmować leki.

(Źródło: Pani Domu, 12.07.2004)

Profilaktyka raka skóry

Przychodnia Specjalistyczna Polskiej Fundacji Europejskiej Szkoły Onkologii organizuje bezpłatne badania pod kątem nowotworów skóry. Badania będą trwały w lipcu i sierpniu w Warszawie na ul. Nowogrodzkiej 62a. Terminy konsultacji umawiane są telefonicznie pod tel. (022) 331 41 40 w godz. 8-21.

(Źródło: Gazeta Wyborcza, 3-4.07.2004)

Naukowcy z Katowic opracowali nową metodę leczenia białaczki

Metodę, która zwiększa szansę wyleczenia białaczki i skraca czas walki z tą chorobą, opracowali naukowcy z Kliniki Hematologii i Transplantacji Szpiku Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach, uznawanej za najlepszy ośrodek hematologiczny w Polsce.

W pierwszym etapie leczenia białaczki katowiccy lekarze włączyli do kuracji dodatkowy lek - dwachlordeoksyadenozynę, należącą do pochodnych puryn. Jej stosowanie nie jest drogie, m.in. dlatego że dwachlordeoksyadenozyna została zsyntetyzowana przez polskich naukowców i jest produkowana w Polsce. Na Zachodzie lek ten jest bardzo drogi. Metoda opracowana przez śląskich naukowców i pomyślnie przetestowana na 400 pacjentach i wymieniona została jako nowość w leczeniu białaczek podczas niedawnego Europejskiego Kongresu Hematologicznego w Genewie.

(Źródło: Gazeta wyborcza, 26.06.04r.)

ZE ŚWIATA TELEINFORMATYKI

Prawo telekomunikacyjne według Senatu RP

Senat RP zakończył pracę nad nowym prawem telekomunikacyjnym. Zgodnie z zaakceptowanymi poprawkami użytkownicy nie będą musieli okazywać dowodu tożsamości przy zakładaniu darmowych kont poczty elektronicznej. Senat nie zgodził się też na rejestrację kart pre-paid do telefonów komórkowych. Ustawa w wersji senackiej wyraźniej zobowiązuje Prezesa URTiP do działań na rzecz ochrony konkurencji, równości dostępu, wzmacniania rynku telekomunikacyjnego oraz - co warte odnotowania - "neutralności technologicznej przyjmowanych norm prawnych".

(Źródło: inf. wł.)

Koniec niebieskich automatów

TPSA zlikwiduje do końca roku niebieskie automaty telefoniczne na karty magnetyczne, które przynosiły ogromne straty. Zastępują je żółte urządzenia, przez które mozna wysyłać... SMS-y. Największy polski operator zainstalował już 14 tys. charakterystycznych żółtych eXanto. W tym roku ma ich być 21 tys., zaś docelowo 25 tys.

(Źródło: inf. własna)

Sieci bezprzewodowe łatwym łupem

Bezprzewodowe sieci komputerowe stają się coraz popularniejsze w biurach i w domach. Są wygodne, nie trzeba wszędzie ciągnąć kabli, wystarczy jeden nadajnik radiowy podłączony do sieci i karty-odbiorniki w komputerach. Zasięg nadajnika to kilkadziesiąt, czasami ponad sto metrów. Wystarczy, by pokryć całe biuro, czy dom, a i często kawałek ulicy... Mogą więc być łatwym łupem dla hakerów i szpiegów przemysłowych, bowiem firmy nie dbają o zabezpieczenia. I to nie tylko w Polsce. BBC podała, że w Londynie ponad 30 proc. badanych sieci stoi otworem dla hakerów. Podobnie w Paryżu i Frankfurcie. Najgorzej było w Mediolanie, gdzie nie zabezpieczono w żaden sposób aż... 70 proc. sieci.

(Źródło: Gazeta Wyborcza, 28.06.2004)




Kurier IdN

Redakcja Kuriera IdN1 przypomina Czytelnikom, iż oczekuje na informacje o problemach środowiska osób niepełnosprawnych. Interesują nas też krótkie streszczenia artykułów z prasy lokalnej, audycji tv, informacje z Internetu dotyczące problemów osób niepełnosprawnych (należy podawać tytuł czasopisma, datę, nazwę strony internetowej, tytuł audycji itp.). Materiały należy przesyłać na adres (wyłącznie jako załącznik w formacie Worda lub rtf): kryska@idn.org.pl, kurier-idn@org.pl

 

Wydawca:
Fundacja Pomocy Matematykom i Informatykom Niesprawnym Ruchowo, Warszawa

W tym numerze Kuriera IdN1 wykorzystano materiały nadesłane przez:
Zuzannę Janaszek-Maciaszek, Pawła Kozłowskiego, Bogusławę Pielkę, Małgorzatę Rupar, Marka Śpiewankiewicza, Wojtka Urbana, Karola Włodarczyka, Krystynę Wojakowską.
Adres naszej strony: http://kurier.idn.org.pl

Od Was Drodzy Czytelnicy zależy zarówno jakość jak i częstotliwość
ukazywania się Kuriera IdN1!

Zapraszamy serdecznie do współpracy!

Fundacja Pomocy Matematykom i Informatykom Niesprawnym Ruchowo