Energia życiowa

Żadna forma istnienia, w tym także życie ludzkie, nie byłaby możliwa bez energii. Cały Wszechświat egzystuje dzięki niej, zdyscyplinowany uporządkowanym rytmem. To energia powoduje, że planety nie obijają się o siebie jak piłki i nie panuje chaos. Jesteśmy częścią składową Natury i procesy energetyczne w niej zachodzące dotyczą także nas.

Energia życiowa nas uruchamia i pozwala się toczyć naszym procesom życiowym.

Żebyśmy mogli lepiej uświadomić sobie czym właściwie jest ta energia, użyjmy bardzo obrazowego przykładu i przyrównajmy człowieka do komputera.
Obudowa komputera i jego części to nasze ciało fizyczne.
W komputerze znajduje się procesor - to nasz mózg. Komputer sam z siebie niczego nie czyni. Potrzebne jest oprogramowanie - to nasz umysł.
Jednak cała ta maszyneria jest tylko kupą złomu jeżeli nie dostarczymy jej prądu elektrycznego żeby mogła zadziałać.

Takim odpowiednikiem prądu jest dla człowieka właśnie energia życiowa.
Bez niej nie uda nam się nawet mrugnąć okiem.
Energia krąży w ciele człowieka kanałami energetycznymi zwanymi meridianami.
Łączą one punkty na skórze z głównymi organami wewnętrznymi. Udrażnianiem meridianów zajmują się akupunktura i akupresura.

Miejscami szczególnej koncentracji energii w organizmie są czakramy (czakry).
Siedem głównych czakramów biegnie wzdłuż kręgosłupa. Pierwszy znajduje się u jego podstawy, siódmy na czubku głowy.
Energia w czakrach znajduje się w ruchu wirowym i następuje tu ciągła wymiana z energią kosmiczną. Czakry bywają otwarte lub okresowo zamknięte.
Bardzo przestrzegam przed poddawaniem się manipulacjom różnych bioterapeutów, którzy beztrosko otwierają zamknięte czakry.
Jeśli jedna z naszych czakr jest zamknięta to dzieje się tak z jakiegoś powodu i widocznie w danej chwili tak ma być. Otworzy się sama, gdy przyjdzie pora. Otwieranie jej na siłę może spowodować niekontrolowany wypływ energii, który trudno powstrzymać.

Skąd czerpiemy energię życiową?

1. Dostajemy od rodziców w chwili poczęcia.
2. Uzupełniamy w procesie oddychania.
3. Czerpiemy z pożywienia.
4. Z otaczającego nas makrokosmosu.

Energia, którą otrzymujemy od rodziców w chwili poczęcia jest naszą podstawową bazą. Ta część energii wyczerpuje się powoli przez całe życie.
Energię przyswajamy też z każdym oddechem, dlatego łatwym sposobem powiększenia jej zasobu są ćwiczenia oddechowe. Naprawdę nie zaniedbujmy ich. Wydają się tak proste, że aż nieistotne. To nieprawda. Łatwo zresztą sprawdzić, czy ćwiczenia oddechowe powodują przypływ energii.

Gdy nie mogę wykonać jakiejś czynności, która normalnie nie jest dla mnie trudna, np. wejść do wanny, kładę się na chwilę, uspokajam i robię 10 głębokich oddechów. Mogę wydać swojej podświadomości polecenie "magazynuj energię". Po tych prostych ćwiczeniach czynność uprzednio zaplanowana da się dosyć łatwo wykonać.
Jednym z podstawowych źródeł energii jest też nasze pożywienie. Jaki pokarm jest najlepszy? Najbardziej energetyczne są warzywa i owoce wyzłocone na słońcu. Oczywiście zjadane na surowo. Dobre są też orzechy, ziarna zbóż, nasiona i inne dary natury. Im mniej przetworzone tym lepiej.

Wszystko, co nas otacza, emanuje energią. Pobierać energię możemy z wielu źródeł:

z ziemi - ale tylko dotykając jej bosymi stopami
z wody - najlepiej płynącej (prysznic)
księżyca - w bezchmurną noc

Ciekawe i łatwe jest korzystanie z energii drzew. Mamy tu do czynienia z dwoma sposobami oddziaływania. Są drzewa, które zabierają z nas szkodliwą energię. Tak działa: kasztanowiec, wierzba, orzech, topola i osika. Trzeba dotknąć drzewa obiema rękami, zamknąć oczy i przez 10 - 15 minut wyobrażać sobie jak drzewo przejmuję energię, która przeszkadza nam w powrocie do zdrowia. Pozytywną energią ładują nas: brzoza, dąb, sosna, klon, akacja i drzewa owocowe.
Po skorzystaniu z dobroczynnego oddziaływania drzewa przerywamy kontakt słowem "wystarczy" i zawsze dziękujemy!

Jak widzimy nie jest trudno uzupełniać energię, ale też bardzo łatwo ją tracimy. Stres, negatywne myślenie i mówienie źle o innych bardzo nas osłabiają.
Ze wszystkim można sobie jakoś poradzić. Źle po prostu nie mówić a negatywnemu myśleniu nie ulegać.
Gdy pojawi się w głowie negatywna myśl powiedzieć do niej "Dalej, przepływaj" i przejść do następnej, oczywiście dobrej, myśli.
Nieuleganie temu, co negatywne oznacza też unikanie pewnych osób: pesymistycznych, nieżyczliwych, zawistnych i hałaśliwych. Powtarzam to już kolejny raz, ale tacy ludzie naprawdę mogą pozbawić nas energii i chęci do życia.
Natomiast przebywanie z ludźmi pozytywnymi, o których znacznie trudniej niestety, jest jak powiew ożywczej bryzy.

Co możemy jeszcze robić? Ćwiczenia oddechowe, medytować czy przeprowadzać relaks. Powodują, że przepływ energii staje się harmonijny, osiągamy stan równowagi wewnętrznej, a to prowadzi do poprawy stanu zdrowia.

My, SM-owcy, jesteśmy najczęściej ludźmi o bardzo niskim poziomie energii życiowej.
Często brak nam siły na najprostsze czynności, dlatego znajomość zasad rządzących przepływem energii pomoże nam lepiej sterować tymi procesami.
Ważny jest także harmonijny przepływ energii w naszym otoczeniu. Zajmuje się tym tak obecnie modne feng shui.

Ale o tym innym razem

Irena Abramska