Dał się poznać całkiem niedawno, jako jeszcze jeden z grona polskich twórców malujących ustami, bowiem pierwsze próby podjął przed trzema laty zaledwie. Stało się tak za namową jednego z lekarzy rehabilitujących go po ciężkim wypadku jakiemu uległ dziesięć lat temu. Byl młodym mężczyzna, z zawodu mechanikiem i gómikiem, juz mężem i ojcem. Aż tu nagle...
Dziś malowanie stało się jego największą, pasją. Opanował teehnikę w stopniu wystarczającym do wypowiadania siebie tym sposobem. Jest dumny ze swych pierwszych osiagnięć - między innymi jego prace po zbyciu na aukcjach zasiliły konta Wielkiej Orkiestry Swiątecznej Pomocy i Fundację Brata Alberta. Maluje glównie akwarele i obrazy olejne, a ulubione motywy to pejzaż i kwiaty. Aspiruje do Stowarzyszenia AMUN, którego członkiem jest między innymi jego dobra znajoma i sąsiadka Józefa Łaciak.
|