Tatrzański
Park Narodowy
Tatrzański Park Narodowy
rozciąga się na obszarze 21 116 ha, z czego 2200 ha w dolinach Chochołowskiej i
Lejowej jest własnością Witowskiej Wspólnoty Leśnej. W granicach Parku znajdują
się całe Tatry Polskie i pewne partie ich przedpola w rejonie Zgorzeliska i
Głodówki. Siedziba TPN mieści się w Zakopanem (ul. Chałubińskiego 42 a). Całość
działań gospodarczych na obszarze Tarzańskiego Parku Narodowego podporządkowana
jest wymogom ochrony przyrody, a człowiek - choć jest formalnie gospodarzem
terenu - musi się zachowywać jako gość. Turystyka jest dozwolona przy
zachowaniu odpowiednich przepisów, za których łamanie grożą mandaty. Można
poruszać się jedynie po wyznaczonych trasach, bez istotnej potrzeby nie wolno
zbaczać ze ścieżki. Sporty (taternictwo, narciarstwo, cyklistykę górską i
paragliding) wolno uprawiać tylko na wyznaczonych obszarach. Nie można palić
ognisk i biwakować - chyba, że w grę wchodzi ratowanie ludzkiego życia. Nie
wolno zrywać roślin ani zbierać płodów natury, polować, płoszyć zwierzyny,
hałasować. Zabronione jest wprowadzanie psów.
Za wstęp na teren TPN
pobierane są opłaty, których wysokość ulega zmianom; w sezonie są wyższe.
Turyści chętnie fotografują
najpiękniejsze i najbardziej charakterystyczne dla Tatr okazy flory: wiosną są
to krokusy pokrywające fioletowym dywanem polany (szczególnie piękne w Dolinie
Chochołowskiej i na Cyrhli), latem - żółte pełniki, nazywane różami górskimi,
rosnące przede wszystkim na Czerwonych Wierchach, szarotki występujące na
urwiskach skał wapiennych, rozmaitego rodzaju goryczki, lilie złotogłów i
dziewięćsiły. Królem zwierząt tatrzańskich jest niedźwiedź brunatny. Ocenia
się, że niedźwiedzi jest w Tatrach Polskich około 20 sztuk. Pojawiają się niekiedy
na szlakach turystycznych, zachodzą w pobliże schronisk górskich. Tatrzańskie
kozice trzymają się przeważnie terenów skalistych, grani i hal (jest ich tylko kilkadziesiąt). Do rzadkości należą
spotkania ze świstakiem, płochliwym i niezbyt licznie już występującym
zwierzęciem wielkości sporego kota, zamieszkującym skalne rumowiska i wyższe
partie hal. Jeszcze rzadziej udaje się dostrzec nad Tatrami majestatyczną
sylwetkę orła przedniego - zaledwie
kilka par gnieździ się w niedostępnych turniach. Poza tym są w Tatrach, a
niekiedy i pod Tatrami, liczne jelenie, sarny, lisy, dziki, łasice, wilki,
sporadycznie widuje się rysie i żbiki. W świecie ptasim królują - poza orłem -
także już mocno przetrzebione cietrzewie i głuszce, orzechówki, barwne pomurniki
i żyjące nad brzegami górskich potoków pluszcze.
Gazdą Tatrzańskiego Parku
Narodowego jest Wojciech Gąsienica Byrcyn. Z wykształcenia leśnik, absolwent
warszawskiej SGGW (po rocznym stażu w USA dot. problemów ochrony przyrody w
parkach narodowych, właściciel certyfikatu rządu japońskiego w zakresie
zarządzania trenami chronionymi) ma na swoim koncie 70 prac naukowych i
popularno-naukowych. Gdy zachodzi potrzeba, bywa przewodnikiem po górach i
ratownikiem. Ale z zamiłowania jest poetą, autorem m.in. opowiastek góralskich
zebranych w tomiku pt. „Dostać Orełki”, najczystszą gwarą spisanych,
poświęconych rodzinnym wspomnieniom i bliskim sercu okolicom podtatrzańskim.
Przyroda Tatr to jego ukochanie. „Całe bogactwo Tatr - powiada Wojciech Byrcyn
- wszystkie rośliny, zwierzęta oraz przyroda nieożywiona zostały objęte ochroną
z chwilą utworzenia w 1954 r. Tatrzańskiego Parku Narodowego. To naturalne
laboratorium stanowi przedmiot badań wielu ludzi nauki. Także turyści
odwiedzający Tatry mogą podziwiać i poznawać ich piękno, które dotrwało do
naszych czasów dzięki rozumnym zabiegom licznych pokoleń ludzi świadomych
wartości przyrody tych gór. Wielka troska związana z licznymi zagrożeniami
zmusza do pewnych ograniczeń dla wszystkich użytkowników tego jedynego w swoim
rodzaju terenu. Dzisiaj, gdy Tatry odwiedza ponad 2,5 mln ludzi rocznie, nie
sposób udostępnić im każdy zakątek. Koniecznością jest więc poruszanie się wyłącznie po szlakach
turystycznych i chronienia każdego gatunku flory i fauny. Nie wolno więc żadnej
rośliny, żadnego zwierzęcia ani żadnego fragmentu przyrody nieożywionej
niszczyć, uszkadzać ani zabierać!”