Rehabilitacja chorych na SM

dr med. Wiesława Nyka
Katedra i Zakład Rehabilitacji AMG

      Doświadczenie kliniczne uczy, że  u chorych  na stwardnienie rozsiane (SM) po latach choroby rozwija się niepełnosprawność. Jej stopień bywa różny. Wpływa na to szereg czynników między innymi prawidłowo prowadzona rehabilitacja.

    Jako rehabilitację w odniesieniu do chorych z SM uważa się proces terapeutyczny w którym osoba niepełnosprawna, bądź zagrożona niepełnosprawnością nabywa i potem realizuje wiedzę i umiejętności potrzebne do możliwie dla siebie najkorzystniejszego funkcjonowania fizycznego, psychicznego i społecznego.

    Rozważając całość problemów pacjenta związanych z chorobą i funkcjonowaniem społecznym jako cel postępowania rehabilitacyjnego, należy przede wszystkim:

    W praktyce lekarz specjalista w zagadnieniach rehabilitacji, niezależnie od warunków w których pracuje ( przychodnia, ośrodek rehabilitacyjny, wizyta domowa) przy objęciu opieką i leczeniem powinien u pacjenta:

  1. określić długoterminowy cel rehabilitacji (przy wielości problemów należy wybrać najistotniejszy)
  2. określić kolejne zadania etapowe prowadzące do celu odległego
  3. uwzględnić indywidualne problemy pacjenta (okresy zmęczenia, stopień męczliwości, zmiany nastroju, problemy bytowe)
  4. ustalić wspólnie z terapeutami (fizjoterapeutą, ew. logopedą) program rehabilitacji, omówić go z pacjentem i uzyskać jego akceptację
  5. przekazać program do realizacji terapeutom

   Szczególnie ważne dla sukcesu terapii jest przekonanie pacjenta co do roli jaką odgrywają regularnie prowadzone ćwiczenia ruchowe. Wielokrotnie słyszymy od chorych sprawnych ruchowo, że i tak mają w życiu codziennym dość ruchu, bądź że trudno im podołać ze względu na zmęczenie codziennym obowiązkom. Niestety, wtedy ćwiczenia urastają do dodatkowych "tortur". Nic bardziej błędnego. Jeżeli pacjent tak uważa to nie rozumie roli ćwiczeń dla swojej sprawności, czy profilaktyki wtórnych zespołów bólowych. Być może też nie spotkał na swojej drodze dobrego fizjoterapeuty, który w sposób cierpliwy ale i ciekawy potrafił zaktywizować i zachęcić pacjenta do tej formy leczenia. Bo przecież ćwiczenia to nie tylko terapia to także rodzaj sportu w którym każdego dnia udowadniamy sobie na co nas stać i trenujemy by być w jeszcze lepszej formie.

    Fizjoterapia czyli całość procedur związanych z ćwiczeniami, ułożeniami, relaksacją itp jest absolutnie konieczna u chorych z niedowładem spastycznym. Ma ona jednak swoje ograniczenia:

   Fizjoterapią należy objąć wszystkich pacjentów od początku choroby do jej "końca", rodzaj i zakres ćwiczeń dostosowując do manifestujących się objawów choroby. Nie można więc podać "zestawu ćwiczeń w SM". Istotne jest jednak by  nawet " prawie zdrowi" pacjenci poprzez dla nich ustalony program ćwiczeń aktywizowali odruchy równoważne, ci zaś których choroba uczyniła niepełnosprawnymi muszą mieć zakres ćwiczeń znacznie szerszy. Zrozumiałym jest, że nie sposób podać przykładów ćwiczeń w zaawansowanej chorobie SM - fizjoterapia jak każda terapia musi być ustalana indywidualnie przez lekarza ( ew. mgr rehabilitacji) i jest formą recepty. W tym przypadku receptą na ćwiczenia ruchowe, zabiegi fizykalne.

    Na koniec chciałabym dodać, że nie należy przeceniać wartości masażu, u pacjentów z niedowładem spastycznym powinno się stosować różne formy ruchu, łagodny masaż realaksacyjny rezerwując dla pacjentów z  zespołami bólowymi na okolicę największych dolegliwości.

Wiesława Nyka